Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Megakorki w Katowicach, czyli jak dochodzi do drogowego paraliżu

Justyna Przybytek
Katowic nie paraliżują katastrofy komunikacyjne, a drobne stłuczki albo zalana jezdnia. Staliście w ubiegłym tygodniu w megakorku? Staniecie w kolejnym. Może nie dziś i nie jutro, ale szykujcie się na komunikacyjny paraliż. Bo urzędnicy zamiast inwestować, polecają... cierpliwość

W środę 11 maja Katowice stanęły w megakorku. Stały główne arterie i uliczki, których o to, że mogłyby się zakorkować, nigdy byśmy nie podejrzewali. Ludzie spóźniali się do pracy, na egzaminy, samoloty, spotkania itd. Powód? Jedna ciężarówka, która zablokowała jezdnię na węźle Murckowska.

Urzędnicy mieli ponad tydzień na zastanowienie się, co zrobić, aby w przyszłości podobnych sytuacji uniknąć. Zapytaliśmy. Wiecie, co odpowiedzieli?

- Katowiczanie spędzają najmniej czasu w korkach spośród mieszkańców dużych miasta, a wobec zdarzeń losowych trzeba wyrozumiałości… - usłyszeliśmy w magistracie.

Jakie zatem zdarzenia losowe są w stanie sparaliżować 300-tysięczne miasto i stolicę województwa? Skoro nie paraliżują nas katastrofy komunikacyjne ani karambole? Wystarczą drobne stłuczki, zalany przejazd pod wiaduktem albo brak koordynacji przy usuwaniu ich skutków.

Katastrofa nr 1: maj
Pamiętacie maj 2010 roku? Gdy lunęło z nieba i padało tygodniami, woda zalała południe Polski. Katowiczan też zalała... krew. W maju, przy okazji jednej z burz, woda zebrała się pod wiaduktem na al. Roździeńskiego. Kilometrowe korki ciągnęły się w stronę Sosnowca i Katowic. Powód? Pod mostem na wysokości Dąbrówki Małej jezdnia się obniża. W tak powstałej niecce zbiera się woda, podczas majowej ulewy zebrało jej się na tyle, że samochody nie mogły tędy przejechać, albo przejeżdżały bardzo wolno.

Katastrofa nr 2: auto albo ciągnik
Korki sięgające os. Tysiąclecia z jednej strony i zjazdu na autostradę z drugiej - to z kolei efekt innego "zdarzenia losowego", z którym musieliśmy się pogodzić. Zdarzenie nr 2 jest powtarzalne: auto wjeżdża w tunel pod rondem im. Ziętka i się psuje. Scenariusz możemy modyfikować: auto płonie, wjeżdża w ścianę tunelu, ma pusty bak, auta się zderzają albo kierowca jedzie pod prąd. Wystarczy. Tunel pod rondem - jedną jego nitkę albo dwie - trzeba zamknąć. Staje wszystko wokół, drogi dojazdowe do ronda są pełne aut. Przypomnijmy taki wypadek sprzed kilku lat. Do tunelu wjechał ciągnik. Efekt jak wyżej. Powód? Był za wysoki i się zaklinował.

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI Z DRÓG WOJEWÓDZTWA SLĄSKIEGO
Katastrofa nr 3: drogowcy
To zdarzenie spośród losowych najbardziej nieprzewidywalne. Z urzędnikami i drogowcami na drodze mieliśmy do czynienia jesienią 2009 roku. Efekt? Gigantyczne korki. Dwa kilometry w godzinę zamiast w trzy minuty. A wszystko przez to, że dwa dni po tym, jak prace na węźle Murckowska zakończyła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, drogę zajął katowicki Miejski Zarząd Ulic i Mostów. Drogowcy zerwali asfalt i kładli nową nawierzchnię. Twierdzili, że prac na węźle i ulicy prowadzić jednocześnie nie mogli.

Katastrofa nr 4: zima
Jak zima, to i śnieg. A ten ma to do siebie, że pada też na jezdnię. Drogowcy tak go odgarniali tej zimy, że prawie przebudowali Mikołowską - zwężyli ją o pół pasa.

Urzędnicy twierdzą, że rady na zdarzenia losowe nie mają. Trzeba im jednak przyznać, że mieli plany, aby ułatwić kierowcom życie: przedłużenie ul. Stęślickiego do Konduktorskiej, budowa obwodnicy z os. Gałeczki w Chorzowie, przez kolonię Mościckiego, do autostrady. Połączenie ul. Grundmanna z A4. W końcu przebudowa i poszerzenie ul. 73. Pułku Piechoty.

Co z tymi planami? - Pierwszy etap przedłużenia Stęślickiego zakończyliśmy (chodzi o budowę ul. Konduktorskiej - przyp. red.). Kolejnego nie ma w planach na ten rok - wyjaśnia naczelnik Wydziału Inwestycji, Adam Kochański. Obwodnica przez Kolonię Mościckiego? - To już nieaktualne - mówi Bogusław Lowak z Wydziału Rozwoju Miasta. 73. Pułku Piechoty? - Przebudowę wyceniono na ponad miliard. Miasto nie ma takich pieniędzy - odpowiada Jakub Jarząbek z Wydziału Prasowego. O połączeniu Grundmanna z A4 już nikt nie pamięta. Alternatywa dla Mikołowskiej i Kościuszki?
- Nie ma żadnej - odpowiadają urzędnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!