Wyzywał, groził, był agresywny. W końcu zaczął także bić, a wszystko robił na oczach małych dzieci. 43-letni Stanisław J. odpowie za znęcanie się nad swoją 36-letnią żoną. Dramat kobiety trwał przez ponad rok, dopiero niedawno powiedziała „dość” i zgłosiła sprawę na policję.
Dochodziło nawet do rękoczynów
Policjanci z Mikołowa zatrzymali 43-letniego mężczyznę, Stanisława J., który psychicznie i fizycznie znęcał się nad swoją 36-letnią żoną. Świadkami wszystkiego była trójka dzieci w wieku dwóch, czterech i dwunastu lat. W mieszkaniu rodziny notorycznie miały miejsce awantury, wyzwiska, a także groźby.
- Dochodziło nawet do rękoczynów. To było psychiczne i fizyczne znęcanie się nad kobietą, która zamieszkiwała wspólnie z tym mężczyzną - mówi prokurator Maria Zaręba z Prokuratury Rejonowej w Mikołowie.
- Ta rodzina od dłuższego czasu była objęta procedurą Niebieskiej Karty - dodaje st. sierż. Ewa Urbańczyk z mikołowskiej komendy policji.
Dramat kobiety trwał przez ponad rok. Jak udało nam się ustalić, mężczyzna miał znęcać się nad żoną od maja 2016 roku do września 2017 roku. to był trudny okres w życiu rodziny.
Dopiero kilka dni temu, 36-latka powiedziała „dość” i złożyła zawiadomienie o znęcaniu, a w nim obszerne zeznania. Jeszcze tego samego dnia 43-letni mikołowianin trafił do policyjnego aresztu.
Sprawca przyznał się tylko częściowo
43-letni Stanisław J. został zatrzymany. Najpierw przesłuchali go policjanci, a później prokurator. W minioną sobotę mężczyzna usłyszał zarzuty. W trakcie składanych wyjaśnień mikołowianin do winy przyznał się jedynie częściowo.
- Przedstawił swoją wersję wydarzeń, którą jeszcze weryfikujemy. Na tym etapie sprawy wolałabym nie wskazywać na konkretne wyjaśnienia, póki dokładnie nie sprawdzimy podjętej przez niego linii obrony - wyjaśnia prokurator Maria Zaręba.
Wiadomo natomiast, że w zebranym w sprawie materiale dowodowym są także zeznania świadków maltretowania 36-letniej kobiety.
- Zebrany materiał spowodował, że Prokurator Rejonowy w Mikołowie zastosował wobec podejrzanego o stosowanie przemocy środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, nakazu opuszczenia dotychczasowego miejsca zamieszkania i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną - wylicza st. sierż. Ewa Urbańczyk.
Wkrótce mieszkaniec naszego miasta ma stanąć przed sądem. Za znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad bliskimi sprawcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
POLECAMY TWOJEJ UWADZE
Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II
Koszmarny wypadek na DTŚ. Policja szuka świadków ZOBACZ WIDEO I ZDJĘCIA
Ile zarabiają prostytutki na Śląsku i za co RAPORT
tyDZień: Informacyjny program Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?