- Będziemy udawali, że gramy, a wy będziecie udawać, że wam się podoba, dobra? - zażartował Zbigniew Wodecki, zwracając się w stronę publiczności zgromadzonej przy drzwiach specjalnego zabytkowego tramwaju, który zajechał na plac Sikorskiego w Bytomiu. A potem wraz z Big Silesian Band pod dyrekcją Joachima Krzyka wykonał utwór "Indiana", który otwiera płytę "Przeboje i standardy światowe", najnowszy krążek Polskiego Radia Katowice, który dzisiaj ma swoją premierę (na płycie obok Big Silesian Band i Zbigniewa Wodeckiego możemy usłyszeć także m.in. Ewę Urygę). Wizyta Wodeckiego na Śląsku związana jest z jubileuszem 85-lecia radia Katowice.
Niezwykły pomysł na premierę, w zabytkowym tramwaju zgromadził w Bytomiu licznych słuchaczy, także tych bardzo młodych. grupka uczniów dziękowała Zbigniewowi Wodeckiemu, że dzięki niemu nie mieli dzisiaj lekcji, starsi wymieniali z muzykiem refleksję na temat jego wcześniejszych przebojów. Nie zabrakło Pszczółki Mai, która została odśpiewana przez widownię. Najważniejsza była jednak dzisiejsza premiera.
- Chcemy rozpropagować tą płytę, żeby ludzie dowiedzieli się, że jest taka muzyka, która na świecie była już w latach 40., 50., 60. I te wielkie nazwiska jak chociażby Glenn Miller nie zginęły dzięki m.in. takim młodym ludziom jak z Big Silesian Band. Oni mają mają w genach majątek jakim są ich zdolności, to kolebka talentów - chwalił muzyków Zbigniew Wodecki. Artysta nie omieszkał podkreślić, że jest starszy niż tramwaj (rocznik 53), którym dzisiaj podróżował, atakże wspominał swoje związki ze Śląskiem. - Wprawdzie ja się urodziłem w Krakowie, ale rodzina ze strony ojca spędziła w Katowicach całe dzieciństwo. Zresztą mam siostrę, która tu mieszka. Jeden dziad był góral, drugi Ślązak, czyli miałem styczność z gwarą, pamiętam ją od dziecka. Czuję się tutaj jak ryba w wodzie, zresztą blisko do Krakowa.
O współpracy ze Zbigniewem Wodeckim mówił też dyrygent Big Silesian Band. - Rok temu rozpoczęliśmy pracę nad tą płytą, niestety materiał był tak obszerny i skomplikowany, że zajęło to tyle czasu. Ale od początku wiedzieliśmy, że chcemy zrobić ten album ze Zbigniewem Wodeckim. Dlaczego on? Bo to niezwykły artysta, który ma bardzo dobre warunki głosowe. Wielokrotnie występował z różnymi zespołami muzycznymi, jest gwiazdą... nie trzeba nic dodawać. Chcieliśmy mieć wyjątkową osobę na tej płycie - podkreślił Joachim Krzyk, dyrygent orkiestry.
Po godzinie 14.30 muzyczny tramwaj zajechał na chwilę na swój drugi i ostatni przystanek, pod estakadą przy Urzędzie Miejskim w Chorzowie. A dzisiaj wieczorem muzycy zagrają wspólny koncert.
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?