Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na bank w Częstochowie. Oskarżony potrzebował pieniędzy na wyjazd do USA, bo... chciał pomóc Selenie Gomez

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Napad na bank w Częstochowie. Oskarżony potrzebował pieniędzy na wyjazd do USA, bo... chciał pomóc Selenie Gomez
Napad na bank w Częstochowie. Oskarżony potrzebował pieniędzy na wyjazd do USA, bo... chciał pomóc Selenie Gomez arc
Wkrótce przed sądem stanie Dawid G., który oskarżony jest o rozbój z użyciem broni palnej. Mężczyzna na początku roku napadł na jeden z częstochowskich oddziałów bankowych. Podejrzanego nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i wyjaśnił, że... potrzebował pieniędzy na wyjazd do USA, gdzie chciał pomóc Selenie Gomez.

Napad na bank w Częstochowie

Przypomnijmy, do napadu w banku Millennium przy alei Najświętszej Maryi Panny 37 w Częstochowie doszło 3 stycznia 2023 roku. Jak ustalili śledczy, 29-letni Dawid G., mieszkaniec jednej z podczęstochowskich miejscowości w gminie Kłomnice, przyjechał do miasta, a następnie udał się do sklepu, w którym kupił kominiarkę i okulary przeciwsłoneczne.

- Około godz. 14.00 po założeniu kominiarki wszedł do oddziału banku, mieszczącego przy alei NMP w Częstochowie. Tam wyjął z reklamówki pistolet gazowy i zażądał od pracownicy banku wydania 50.000 zł. Jednocześnie oznajmił, że ma przy sobie ładunek wybuchowy, który zdetonuje, jeśli nie otrzyma pieniędzy - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

W tym czasie w banku było dziewięciu pracowników i klientów. Napastnik zakazał im opuszczać placówkę. Jednej z pracownic udało się zawiadomić służby.

- Po przekazaniu mu pieniędzy sprawca spakował je do reklamówki i zaczął kierować się do wyjścia. Wtedy na miejscu pojawili się policjanci, którzy nakazali Dawidowi G. odrzucenie broni. Z uwagi na niestosowanie się przez oskarżonego do poleceń funkcjonariuszy użyto wobec niego tasera, co umożliwiło zatrzymanie napastnika. Przy sprawcy policjanci nie znaleźli żadnego ładunku wybuchowego - wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek.

Funkcjonariusze pojechali do miejsca zamieszkania sprawcy. Tam po przeszukaniu znaleźli ponad 100 sztuk amunicji, która należała do jego ojca - 57-letniego Gabriela G.

- Na podstawie opinii biegłego ds. broni i amunicji stwierdzono, że zabezpieczony przy Dawidzie G. pistolet gazowy, który był własnością jego ojca, jest bronią palną, na posiadanie której wymagane jest pozwolenie - tłumaczy prokurator Tomasz Ozimek.

Oskarżony potrzebował pieniędzy na wyjazd do USA, bo... chciał pomóc Selenie Gomez

Prokurator przedstawił Dawidowi G. zarzut rozboju z użyciem broni palnej i wzięcia zakładników. Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw. Wyjaśnił, że potrzebował pieniędzy na wyjazd do USA, gdzie chciał pomóc Selenie Gomez. Ponownie przesłuchany w toku śledztwa przyznał się do popełnienia przestępstw i odmówił złożenia dalszych wyjaśnień.

- W śledztwie prokurator zasięgnął opinii biegłych lekarzy psychiatrów dotyczącej stanu zdrowia psychicznego podejrzanego. W wydanej opinii biegli stwierdzili, że sprawca w chwili popełnienia czynu miał zachowaną zdolność rozumienia jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem, czyli był w pełni poczytalny - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Zarzuty w tej sprawie usłyszał także ojciec napastnika - Gabriel G. Śledczy oskarżyli go nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji. Przesłuchany przez prokuratora Gabriel G. przyznał się do popełnienia tego przestępstwa.

Dawid G. i Gabriel G. nie byli w przeszłości karani.

Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec Dawida G. tymczasowe aresztowanie. Wobec Gabriela G. prokurator zastosował dozór policji - mężczyzna w ramach sankcji prokuratorskiej musiał meldować się na komisariacie policji w Kłomnicach.

- Zarzucane Dawidowi G. przestępstwa są zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 do 15 lat. Natomiast przestępstwo nielegalnego posiadania broni palnej i amunicji jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat - podsumowuje prokurator Tomasz Ozimek.

Nie przeocz

Zobacz także

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera