Marek Twaróg: Warto w życiu się wysilić, mówią dobrzy nauczyciele

Kazali mi czytać Marqueza zamiast błahych rymów Fredry, podsunęli historię Salieriego, zamiast śpiewać w chórze „Międzynarodówkę”, wreszcie powiedzieli: „Z matematyki byłeś, jesteś i będziesz głąbem, rozwijaj się w innym kierunku”. I tak trafiłem na dziennikarstwo. Myślę, że Państwo mają podobnie, z tym że - zapewne - sukcesy na koncie większe.

Pięknie się złożyło, że dziś mamy w DZ obok siebie dwa teksty: rozmowę z panią Barbarą Zielonką - katowiczanką pracującą w Norwegii, która znalazła się wśród dziesięciu najlepszych nauczycieli świata i - utworzony na jubileusz Śląskiego Uniwersytetu Medycznego - zestaw największych lekarskich sław, wywodzących się z tej uczelni. I w jednym, i w drugim przypadku mówimy o mistrzach, wielkich pedagogach, którzy przekazują bądź przekazywali uczniom nie tyle szczegółową wiedzę (choć też), co raczej pokazują kierunki myślenia, nowe horyzonty, cele, po które warto sięgać. Każdy na swój sposób, każdy na swoją miarę. Przecież zarówno Barbara Zielonka młodym Norwegom wciąż mówi, jak i Kornel Gibiński młodym lekarzom swego czasu pewnie mówił, to samo: warto chcieć więcej, zrobić więcej, poznać więcej, rzucić się w nieznane, zaryzykować, porzucić komfort przeciętności, wysilić się w życiu.

Wygląda na to, że wielkie sławy śląskiej uczelni medycznej, jak i śląsko-norweska nauczycielka, wyznawali i wyznają jeszcze jedną wspólną im ideę: przekraczania granic poznawczych także poprzez przekraczanie granic geograficznych. Wyjedź chociaż na chwilę, by poznać inne kultury, inne środowiska, inne sposoby myślenia. Nie bój się dotknąć nowych ludzi i nowych idei. Bądź otwarty na cały świat, by potem inspirować innych.

Wiem, że brzmi to jak tanie rady lichego coacha, ale czy nie ma w tym jakiejś ponadczasowej prawdy? Gdy Barbara Zielonka mówi: „Uczniowie nie mogą skupiać się wyłącznie na problemach lokalnych. Nie mogą bać się innych narodowości, muszą wiedzieć, jak się komunikować, być otwarci na częste zmiany, rozumieć inne kultury, dyskutować i myśleć krytycznie. Dziś potrzebna jest globalna perspektywa”, wiem, że ma rację. Że w gruncie rzeczy mówi: nie bój się świata i sięgaj gwiazd.

CZYTAJ KONIECZNIE
NIEZWYKŁE LEKCJE NAUCZYCIELKI Z KATOWIC W NORWEGII, ZA KTÓRE ZDOBYŁA NOMINACJĘ DO NAUCZYCIELSKIEGO NOBLA