Oszukali ponad 350 osób w internecie - przesyłali fałszywe linki do banków i oferowali pracę zdalną. Teraz odpowiedzą przed sądem

Oszukani, którym przesyłano link do banku, nieświadomie zawierali umowy kredytowe na zakup sprzętu elektronicznego. Przestępcy odbierali go później w paczkomatach, a później sprzedawali, również przez internet.

Informację o przesłaniu do sądu aktu oskarżenia w tej sprawie przekazał w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek. Śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ. Na ławie oskarżonych zasiądą 20-letni Damian M. i 22-letni Denis F.

Jak wynika z ustaleń śledztwa, od marca do sierpnia 2021 r. mężczyźni zamieszczali na portalu społecznościowym fikcyjne ogłoszenia dotyczące możliwości podjęcia pracy zdalnej.

- W trakcie rozmów z osobami zainteresowanymi podjęciem zatrudnienia wyłudzali od nich pełne dane osobowe. Następnie polecali tym osobom, aby dokonali przelewu w kwocie 1 zł na rachunek bankowy, do którego kierował przesyłany przez nich link. Wykonanie przelewu w kwocie 1 zł wiązało się bowiem z zawarciem umowy kredytowej z bankiem na zakup sprzętu elektronicznego w sklepie internetowym z siedzibą w Częstochowie - opisywał prok. Ozimek.

Zakupione towary były wysyłane do paczkomatów w Ostrzeszowie, z których były odbierane przez Damiana M. i Denisa F. Następnie wyłudzony w ten sposób sprzęt elektroniczny - telefony, laptopy, kamerki sportowe, słuchawki bezprzewodowe - był przez oskarżonych wystawiany do sprzedaży w atrakcyjnych cenach na portalach internetowych.

- W opisany sposób sprawcy dokonali realizacji 43 zamówień towarów na łączną kwotę około 150.000 zł. W przypadku kolejnych ponad 300 zamówień na łączną kwotę około 1.100.000 zł sklep internetowy i bank nie zrealizowały ich z powodu podejrzeń popełnienia przestępstw. Podczas przeszukania mieszkania, zajmowanego przez Damiana M. i Denisa F., ujawniono sprzęt elektroniczny i opakowania, pochodzące z popełnionych przestępstw - dodał rzecznik prokuratury.

W trakcie śledztwa prokurator przedstawił mężczyznom zarzuty oszustw i usiłowania oszustw oraz podszywania się pod inną osobę przy wykorzystaniu jej danych osobowych. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Damian M. nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i odmówił złożenia wyjaśnień. Natomiast Denis F. przesłuchany przez prokuratora przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i złożył wyjaśnienia, które były zgodne z ustaleniami śledztwa. Oskarżeni nie byli w przeszłości karani.

Przestępstwo oszustwa, które dotyczy mienia znacznej wartości, czyli powyżej 200 tys. zł, jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 10 lat. Jeżeli sprawca, który popełnia przestępstwa, uczynił sobie z nich stałe źródło dochodu, sąd może wymierzyć mu karę do górnej granicy zagrożenia zwiększonego o połowę. Taki właśnie zarzut prokurator przedstawił oskarżonym.

Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Częstochowie.