Piast Gliwice: Trener Aleksandar Vuković zostaje do końca sezonu. Co z prezesem Grzegorzem Bednarskim?

Piast Gliwice na siedem kolejek przed zakończeniem sezonu PKO Ekstraklasy ma tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Po porażce z Widzewem w Łodzi 0:1 pojawiły się medialne doniesienia, że zagrożona jest posada trenera Aleksandara Vukovicia. „Vuko” wystąpił w poniedziałkowym wydaniu magazynu „Ekstraklasa po godzinach” w Canal+ Sport i był pytany o tę kwestię.

- Dzisiaj dla nas w klubie, przede wszystkim dla trenerów i drużyny po takim trudnym tygodniu, jest dzień wolny i obyło się bez spotkań i bez takich rozmów, które mogłyby dawać coś takiego, że miałbym też coś do przekazania. W tej chwili jest tylko kwestia analizowania tego, co wydarzyło się w ostatnim meczu i tego, co możemy zrobić w następnym - stwierdził Vuković.

Według planu tygodnia opublikowanego na stronie internetowej Piasta zespół dostał dwa dni wolnego. Natomiast trener Vuković w piątek ma wziąć udział w konferencji prasowej przed poniedziałkowym meczem z Zagłębiem Lubin. Czy to oznacza, że w spokoju przygotowuje się do tego spotkania?

- Spokój to w tej chwili kwestia bardzo względna, bo wiadomo jaka jest nasza sytuacja, wiadomo też, że ten ostatni mecz, jeżeli chodzi o sam wynik, nie był dla nas udany, więc nie poprawiliśmy tej sytuacji. Ja to wszystko też odczuwam i na to wszystko też reaguję i na pewno nie ma w tej chwili, co oczywiste, takiego zadowolenia. Natomiast jestem gotów pracować dalej dla drużyny i dla klubu, ponieważ mimo tego faktu, że wyniki nas nie bronią, szczególnie mnie jako prowadzącego ten zespół, to ja cały czas widzę determinację w tym zespole, chęć wygrywania, czy poprawy naszej sytuacji. Jest siedem kolejek do końca. To jest dosyć sporo i wystarczająco czasu, aby tę sytuację poprawić - stwierdził „Vuko”, dodając, że władze klubu mają prawo i podstawy do podjęcia różnych kroków, w tym tego „najłatwiejszego”, czyli zwolnienia trenera.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Vuković ma zostać w Piaście do końca sezonu. Jednak jego umowa może nie zostać przedłużona. Z drugiej strony, trudno wyobrazić sobie, aby po ewentualnej porażce w poniedziałek z Zagłębiem Lubin, przy Okrzei znów nie wrócił temat dalszej pracy trenera.

Z Piasta coraz głośniej słychać wieści o rychłym odejściu prezesa Grzegorza Bednarskiego. Już w marcu w mediach spekulowano, że Bednarskiego zastąpi Bartłomiej Druziński, szef gabinetu byłego ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka.

- Zgodnie z tym, co napisaliśmy po pierwszych publikacjach na ten temat, wstrzymujemy się od komentowania - uciął rzecznik klubu Karol Młot.