Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płyty winylowe w nietypowych wydaniach. Dziury w okładkach i drewno – tak dziś wydaje się czarne krążki

Paweł Kurczonek
Paweł Kurczonek
Płyty winylowe w nietypowych wydaniach. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Płyty winylowe w nietypowych wydaniach. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE archiwum DZ
O renesansie, który przeżywają płyty winylowe wiadomo nie od dziś. Kolejne wydania wyprzedają się na pniu, a tłocznie nie nadążają z realizacją zamówień. Wydawcy dbają o to, by egzemplarz, który trafi do kolekcjonera, był unikatowy i wyróżniał się na tle innych. Zwykła, kartonowa koperta to dziś za mało. Płyty ukazują się w okładkach z dziurami, drewnianych opakowaniach i obszernych boksach wypełnionych różnymi dodatkami.

Płyty winylowe w nietypowych wydaniach – koperta to za mało

Choć winyle sprzedają się dziś, jak ciepłe bułeczki, wydawcy dbają o to, by ich płyty były jedyne w swoim rodzaju i by przyciągały wzrok na półkach. By to osiągnąć sięgają po różne pomysły. Zaczynając od tych prostych, jak posrebrzenie nazwy grupy na okładce. Tak ukazał się np. album „At The Heart Of Winter” norweskiej grupy Immortal. W pierwszym wydaniu nazwa formacji nadrukowana była na czerwono. Trzeba przyznać, że mieniąca się srebrem prezentuje się o wiele lepiej.

O krok dalej poszedł wydawca jubileuszowej reedycji płyty „Reinventing The Steel”, niedawno reaktywowanej grupy Pantera. Pierwsze wydanie albumu miało dość nieciekawą okładkę, przedstawiała mężczyznę przeskakującego przez ognisko. Przy wznowieniu postanowiono „przytulić” tytułową stal. Rozkładana koperta wygląda teraz, jak ciężki kawał żelastwa. Została częściowo posrebrzona, a następnie wytłoczona, by dodać jej trzeci wymiar. Tłoczenia na okładkach płyt możemy znaleźć również na albumach niemieckiej grupy Rammstein, choć w tym przypadku zostały wykonane z mniejszym rozmachem.

A może zrobimy tu dziurę?

Wydawca koncertówki „Delicate Sound Of Thunder” legendarnej grupy Pink Floyd, poszedł o kolejny krok dalej. W obwolucie… wyciął dziurę. Na album składają się trzy płyty, każda z inną, zadrukowaną kopertą. Całość została zaprojektowana w taki sposób, by w efekcie otrzymać kilka różnych wersji okładki, w zależności od tego, kopertę której płyty będzie widać przez wycięte okienko. Dopełnieniem tego interesującego wydania jest obszerna książeczka ze zdjęciami z koncertów, podczas których zarejestrowano album.

Zobacz także

Podobne rozwiązanie zostało wykorzystane przy wydaniu minialbumu szwedzkiej grupy Arch Enemy. Okładka przedstawia duże zbliżenie na ludzkie oko. Jego źrenica została umieszczona bezpośrednio na białym winylu, który wsunięty w okładkę dopełnia obrazka.

Czegoś tu brakuje – może dołożymy coś ekstra?

Wydania niektórych albumów obszernością i rozmachem. Tu ponownie wraca Rammstein i wydanie ich płyty koncertowej zatytułowanej „Paris”. W tym momencie fraza „wydanie na winylu” zaczyna nieco tracić sens. Liczące kilka centymetrów grubości pudełko kryje o wiele więcej, niż tylko czarne krążki.

Czarne krążki od dawna nie są już czarne

Oprócz czterech płyt wytłoczonych w niebieskim winylu, wydanie zawiera dwa kompakty i płytę Blu-Ray z zapisem paryskiego koncertu.

W bardzo podobnej wersji ukazała się, również koncertowa, płyta „Live Concert At The Royal Albert Hall” progmetalowej grupy Opeth. Tu również, obok czterech winyli, znalazło się miejsce na zapis wideo wyjątkowego koncertu. Kompletu dopełnia album ze zdjęciami i numerowany certyfikat. A zostając przy tym zespole – interesujące jest również wydanie ich płyty pt. „Sorceress”. W limitowanej edycji także otrzymujemy 4 krążki, jednak o mniejszej średnicy. Najpopularniejszą średnicą płyty winylowej jest 12 cali, „Sorceress” ukazała się na mniejszych, 10-calowych krążkach. Tu także dopełnieniem wydania jest książeczka.

Winyle? Są! DVD lub Blu-Ray z koncertem? Jest! Książeczka? Gotowa! Co by tu jeszcze… Mam! Dołóżmy koszulkę. Właśnie z takim dodatkiem w 2008 r. ukazał się ostatni studyjny album amerykańskiej grupy Type O Negative. Czarny t-shirt z napisem stylizowanym na cyrylicę znalazł się limitowanym wydaniu albumu „Dead Again”.

A gdy papier i folia to za mało, trzeba sięgnąć po inne materiały. Tak zrobił wydawca debiutanckiej płyty zespołu Batushka. Album „Litourgiya” został wydany w… drewnianym boxie stylizowanym na ikonę cerkiewną. Front i tył drewnianej „koperty” sklejono w taki sposób, by między nimi została przestrzeń na wsunięcie płyty winylowej i innych dodatków, w tym plakatu.

Jakie nietypowe wydania płyt winylowych macie w swoich kolekcjach? Piszcie w komentarzach.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera