Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń '04 Szczecin - Clearex Chorzów 4:5. Wielkie emocje w Azoty Arenie!

Sebastian Szczytkowski
Futsaliści Pogoni '04 Szczecin przegrali we własnej hali 4:5 z Clearexem Chorzów i stracili miejsce na podium w tabeli Ekstraklasy.

Pogoń '04 Szczecin - Clearex Chorzów 4:5 (1:4)
Bramki: D. Solecki (5), Szamotij (21), Jurczak (35), Jakubiak (36) - Łopuch (6), Lutecki 2 (10, 19), Golly (18), Zastawnik (37)
Pogoń: Lasik - Bugański, Jurczak, Gepert, Jakubiak, Cymański, Jonczyk, D. Solecki, Kubik, Szamotij

Pogoń wróciła do walki o punkty, do Szczecina i po ponad miesiącu do Azoty Areny. Drugi raz w sezonie granatowo-bordowi zagrali przed kamerami telewizyjnymi. Już poprzedni występ w Pniewach chluby nie przyniósł. Trener Łukasz Żebrowski przypominał jednak, że u siebie Portowcom sprzyja szczęście, a ponadto w tej dekadzie nie przegrali jeszcze z Clearexem w Szczecinie. Passa została przerwana.

Początek meczu nie zapowiadał trzęsienia ziemi. Pogoń zbudowała kilka składnych ataków, a Dominik Solecki wyprowadził ją na prowadzenie, będąc sprytniejszym w przebitce z Pstrusińskim. Był to pierwszy i ostatni skuteczny atak gospodarzy w pierwszej połowie. Od tego momentu rozpoczął się festiwal ich błedów, za który Clearex wymierzał karę.

Chorzowianie zeszli na przerwę z prowadzeniem 4:1. Dwa gole zdobył Lutecki, w tym jednego podeszwą buta, a po jednym dorzucili Łopuch oraz Golly. Pogoń nie odpowiedziała przez kwadrans dobrym atakiem, a to w futsalu jest jak wieczność. W jej grze brakowało kontuzjowanego Daniela Maćkiewicza. Wrócił co prawda Mateusz Jakubiak, ale nie zagrażał rywalom.

Było pewne, że Żebrowski wstrząśnie szatnią, skoro jego podopieczni grali chaotycznie w ataku i zawodnie w defensywie. Na drugą połowę nie wybiegł już Jonczyk, a Szamotij i potrzebował tylko 58 sekund, by przywrócić nadzieję na dobry wynik. Precyzyjne uderzenie zmiennika dało Pogoni drugiego gola.

W 36. minucie Portowcy doprowadzili do remisu 4:4. Jurczak huknął od poprzeczki za linię bramkową, a Jakubiak dostawił stopę do mocnego wstrzelenia. Obu drużynom zostało mało czasu, by zdecydować o losie kanonady. Lepsza okazała się ekipa z Chorzowa, a autorem złotego gola na 5:4 był Zastawnik.

Pogoń poniosła trzecią porażkę w sezonie i spadła z podium w tabeli Futsal Ekstraklasy. Na domiar złego czeka ją wyjazd do hali Rekordu Bielsko-Biała, który w tym sezonie demoluje wszystkich rywali.


W przerwie meczu dzieci z SP 23 odebrały szaliki Pogoni, które były jedną z nagród za wygraną w plebiscycie Superpierwszaki.

Zobacz także: MAGAZYN SPORTOWY odc.18 Maria Andrejczyk o IO w Rio de Janeiro i relacjach z kibicami

"Mam 20 lat i lubię robić zdjęcia, ale wrzucam je na Instagram dla siebie, a nie dla kibiców" - mówi Maria Andrejczyk. Rekordzistka Polski w rzucie oszczepem i uczestniczka IO w Rio de Janeiro opowiedziała w "Magazynie Sportowym" o relacjach z kibicami, wymodlonym przez wujka rekordowym rzucie i stresie podczas zawodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pogoń '04 Szczecin - Clearex Chorzów 4:5. Wielkie emocje w Azoty Arenie! - Głos Szczeciński