Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy detektywi ruszają w poniedziałek do akcji w Azji! Chcą odnaleźć porwaną Ukrainkę

OPRAC.:
PAP
PAP
Violetta Sudoł-Sobierajska
Violetta Sudoł-Sobierajska
Pixabay
Grupa polskich detektywów w poniedziałek poleci do Azji i będzie próbowała odnaleźć 21-letnią Ukrainkę. Bogdana została porwana w Tajlandii. O pomoc detektywów poprosił brat dziewczyny mieszkający w Katowicach, z którym porwana próbowała nawiązać kontakt.

Według bliskich kilka miesięcy temu Bogdana wyjechała do Tajlandii, gdzie pracowała w branży hotelarskiej.

Kilka tygodni temu pod pretekstem nowej pracy została porwana i prawdopodobnie wywieziona z Tajlandii do sąsiedniego kraju. Kobieta poprzez aplikację Telegram skontaktowała się ze swoim bratem Tarasem, który od kilku lat mieszka na Śląsku.
Zeznała, że ​​dwukrotnie próbowała uciec porywaczom – jednak za każdym została złapana, dotkliwie bita i skuta kajdankami. Skonfiskowano jej także dokumenty.

Taras nawiązał kontakt z polskimi detektywami zajmującymi się poszukiwaniem osób zaginionych. Złożył także zawiadomienie na komisariacie w Katowicach o możliwości popełnienia przestępstwa.

Szef zaangażowanego w poszukiwania zespołu śledczego Agencji Detektywistycznej Dawid Burzacki powiedział PAP, że rodzina Bogdany poprosiła o pomoc przed kilkoma dniami. Jak zaznaczył, pracownicy Agencji potwierdzili, że kobieta faktycznie została uprowadzona. „Mamy ustalone miejsce, w którym przebywa, natomiast ze względów bezpieczeństwa nie udzielamy szczegółowej informacji” - dodał.

Zespół śledczy analizuje zebrany materiał, pochodzący głównie z komunikatorów i sprzętu elektronicznego, a także zdjęcia, przesłane przez porwaną. „Z materiału, którym dysponujemy, jednoznacznie wynika, że dziewczyna została uprowadzona, jest przetrzymywana wbrew swojej woli, a oprawcy stosują wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną” - zaznaczył Burzacki. Detektywi liczą, że 21-latkę uda się uwolnić i ewakuować do najbliższej ukraińskiej lub polskiej placówki konsularnej.

Sprawa zaginięcia kobiety została też zgłoszona w katowickiej policji, która jednak odpowiada, że poszukiwana nigdy nie mieszkała w Polsce, więc nie ma podstaw prawnych, by tutejsza policja podejmowała w tej sprawie czynności. Podkomisarz Agnieszka Żyłka z katowickiej komendy powiedziała, że – jak wynika ze złożonego zawiadomienia - poszukiwana Ukrainka skontaktowała się z mieszkającym w Katowicach bratem, informując o uprowadzeniu w Tajlandii i wywiezieniu przez uzbrojonych mężczyzn; sama kobieta jednak nie mieszkała w Polsce.

Po złożeniu zawiadomienia nawiązaliśmy kontakt z Biurem Współpracy Międzynarodowej KGP, z prokuraturą, przedstawiliśmy sytuację, i pod względem prawnym my, jako polska policja, nie mamy żadnych podstaw prawnych, żeby podejmować czynności wobec obywatela obcego kraju, który został porwany na terenie państwa trzeciego - dodała podkom. Żyłka.

Bratu poszukiwanej policja poradziła, by skontaktował się z ukraińskimi służbami konsularnymi.

Według bliskich zaginionej, Bogdana była w Polsce tuż przed wyjazdem do Tajlandii, odwiedziła brata w Katowicach. Taras ze swoją dziewczyną odwieźli ją na lotnisko w Pyrzowicach.

Jak mówi Burzacki, ze względu na sytuację rodziny Bogdany detektywi, którzy mają pojechać do Azji, zrzekli się wynagrodzenia, rodzina ma natomiast ponieść koszty związane z akcją – chodzi m.in. o transport, wyżywienie i nocleg. Bliscy i przyjaciele zaginionej uruchomili zbiórkę na pokrycie kosztów prowadzonej akcji. Apelują również do znajomych, którzy mają numer do Bogdany, by do niej nie dzwonili i nie wysyłali jej wiadomości. Musi ukrywać swój telefon, ma także problem z jego ładowaniem - wyjaśniają.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera