W poniedziałek 16.11 2020 odbył się briefing posła Lewicy Macieja Kopca, który został, jak sam mówi "brutalnie specyfikowany i wywieziony przez policję z manifestacji kobiet" 24 października 2020 r. Spotkanie było zorganizowane w Katowicach przy Komendzie Wojewódzkiej Policji.
- Nie chodzi o to, że to właśnie ja zostałem skuty i poturbowany, ale przede wszystkim o to, że jest to znieważanie zasad demokracji parlamentarnej. Ludzie w państwie prawa mogą manifestować, ja wspierałem kobiety, broniłem chłopaka, który był wyciągany poza kordon. My nie łamaliśmy prawa. Okazało się jednak, że u nas policja jest zdolna do brutalnych działań na rozkaz władz, nie respektuje wtedy nawet praw posłów - mówi poseł Maciej Kopiec
Maciej Kopiec twierdzi, że policja nie zaprzestała brutalnej interwencji wobec niego także po tym, jak krzyczał, że jest posłem i wykonuje swoje poselskie obowiązki.
- Byłem w kordonie, kiedy także zostałem stamtąd siłą wyciągnięty i potraktowany bezwzględnie- mówi Maciej Kopiec. - Nawet ja, jako poseł, nie miałem nic do powiedzenia, kiedy znalazłem się w rękach policji. Skuty, nie mogłem wyjąć legitymacji. Wciągnięto mnie do "suki", zbito okulary, nie wiedziałem, gdzie mnie wywożą - opowiada.
Nie przeocz
Policjanci, wg Kopca, mieli mówić, że jeśli jest rzeczywiście posłem, to wystąpią o odebranie mu immunitetu poselskiego. Straszyli go, że będzie ukarany.
Poseł uważa, że policja otrzymała rozkaz ,,ostrych” interwencji od wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, który kieruje sprawami bezpieczeństwa narodowego. 24 października ten rozkaz obowiązywał, dopiero wyważona reakcja szefa Komendy Głównej Policji spowodowała, że policja w kolejnych dniach protestu kobiet zaczęła zachowywać się wobec manifestujących spokojniej.
Musisz to wiedzieć
- O zatrzymaniu posła należy natychmiast poinformować marszałka Sejmu, ale tego nie zrobiono. To marszałek musi zadecydować o tym, jak postąpić z posłem, a nie policja – dodał poseł Kopiec. - Na manifestacji byłem świadkiem i ofiarą bezprawia, mam obowiązki poselskie, dlatego muszę podjąć dalsze działania. Sprawą zajmują się moi prawnicy - dodaje.
Prawnicy Natalia Klima-Piotrowska i Marek Stańko podjęli już dwie sprawy, jedna dotyczy bezprawnego zatrzymania posła, który zgodnie z zasadami demokracji parlamentarnej wykonywał swoje obowiązki, druga dotyczy niepoinformowania marszałek Sejmu o tej sytuacji. Wyznaczono już termin rozpatrzenia sprawy zatrzymania w sądzie - na 18 stycznia 2021 roku.
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?