Przebrani za rycerzy na Jasnej Górze wskrzesili pamięć o krwawej Bitwie pod Lepanto

Historycy uważają ją za jedną z największych i najkrwawszych bitew morskich w historii. Według historyków w bitwie pod Lepanto spłonęło 80 galer tureckich, 117 zdobyli chrześcijanie. Z 60 galeotów 27 zatonęło, 13 zdobyli sprzymierzeni. Kilkanaście tysięcy marynarzy, żołnierzy i galerników zginęło, a około 8 tysięcy dostało się do niewoli. Straty poniosła także strona chrześcijańska, jednak zgodnie z obietnicą Don Juana d’Austria około 15 tysięcy wioślarzy odzyskało wolność.

- Łączy ich miłość do Boga, Ojczyzny, dziś modlitwa o pokój. Grupa przyjaciół z rożnych części Polski pasjonatów historii XVI i XVII w. przyjechała na Jasną Górę w rocznicę bitwy pod Lepanto. Na klasztornych murach spojrzymy na przedpole jak to czynił o. Kordecki i obrońcy klasztoru - poinformowało biuro prasowe na Jasnej Górze.

W sobotę, 7 października miłośnicy historii wzięli udział we Mszy Św. na Jasnej Górze, aby uczcić wydarzenie.

Bitwa pod Lepanto wybuchła w 1571 roku. Zmierzyły się dwie floty: muzułmańska Turcji i państw chrześcijańskich zjednoczonych w Lidze Świętej. Według badaczy była to ostatnia bitwa okrętów, która została przeprowadzona według zasad znanych już od czasów rzymskich. Siłami Ligi Świętej dowodził Juan de Austria, który był nieślubnym synem cesarza Karola V Habsburga. Miał do dyspozycji ok. dwustu okrętów. Przeciwko nim było 250 jednostek osmańskich. Dowodził nimi Ali Pasza.

Jak podaje Zakon Maltański, bezpośrednią przyczyną wojny pomiędzy Wysoką Portą a krajami chrześcijańskimi był najazd turecki w 1570 roku na należący do Wenecji Cypr.

- Przyczyniło się do tego także okrucieństwo zdobywców w stosunku do mieszkańców wyspy, tak ludności cywilnej jak i pokonanych żołnierzy. Barbarzyństwa Turków m.in. obdarcie ze skóry gubernatora Nikozji Antonia Bragadina i wysłanie jej jako trofeum wojennego sułtanowi Selimowi II, wzbudziły lęk w rządach i władcach Europy. Sprawiły też, że pomimo sprzeczności interesów mocarstwa morskie zdecydowały się razem wystąpić przeciw niewiernym - wyjaśnia.

Jak podają legendy i zachowane relacje, na widok groźnie wyglądających okrętów tureckich, Juan de Austria widząc, przeważającą liczbę wojsk wroga, wziął żelazny krzyż i uniósł go nad głową. Kazał na flagowym okręcie wciągnąć banderę z wizerunkiem ukrzyżowanego Chrystusa. To właśnie ten widok miał zagrzać do walki żołnierzy.

Mimo wygranej Europejczycy nie wykorzystali zwycięstwa pod Lepanto. Turcy zajęli hiszpański Tunis i posiadali Cypr, co zachęcało Turków do dalszej ekspansji w rejonie Morza Śródziemnego.