Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewlekła obturacyjna choroba płuc. Jak leczyć POChP? [SPOTKANIA MEDYCZNE]

Władysław Pierzchała
Prof. Władysław Pierzchała jest ordynatorem Oddziału  Pneumonologii Centralnego Szpitala Klinicznego w Katowicach
Prof. Władysław Pierzchała jest ordynatorem Oddziału Pneumonologii Centralnego Szpitala Klinicznego w Katowicach Tomasz Kiełkowski
Przewlekła obturacyjna choroba płuc. Jak leczyć POChP? Gościem Spotkań Medycznych jest prof. Władysław Pierzchała, kierownik Katedry i Kliniki Pneumonologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Ile prawdy jest w powiedzeniu, że długość i jakość naszego życia zależą od wydolności naszego układu oddechowego?
Ponad wszelką watpliwość można powiedzieć, że stwierdzenie "in spiro spero" jest prawdziwe. Nadzieja bowiem rzeczywiście jest w oddechu. Tak długo żyjemy, jak długo oddychamy. Wszystko, co nam ten oddech odbiera, będzie nam skracać życie. Niezależnie od tego, czy utracimy ten oddech z powodu choroby płuc, mózgu, mięśni czy innych narządów.

Zdolność oddychania tracimy przecież także naturalnie, bo dłużej żyjemy, płuca się starzeją.
Fakt, z biegiem życia tracimy wszystko. Grubość skóry, gęstość kości, siłę mięśni, objętość mózgu i wielkość płuc. Z płucami jest jednak tak, że choć ich zdolność wentylacyjna naturalnie spada wraz z wiekiem, nie powinna osiągać takiego poziomu, żebyśmy zostawali inwalidami oddechowymi. Naturalnie, jeśli prowadzimy higieniczny tryb życia.

Jaka powinna być pojemność zdrowych płuc?
To zależy. U zdrowego mężczyzny o wzroście 1,80 m w wieku 20 lat tzw. pojemność życiowa płuc powinna wynosić ok. 5 litrów. Ilość jest pochodną wzrostu, wieku, płci i tego, z jakimi płucami się urodziliśmy. Szczyt możliwości rozwoju płuc to 20. rok życia. Potem już tej objętości ubywa. Warto jednak wiedzieć, że to do 20. roku życia pracujemy na największą objętość naszych płuc.

[21:05:52] Tomasz Kiełkowski:

A potem?
Potem pamiętajmy, że nie tylko to się liczy, jak te płuca są duże, ale przede wszystkim jak szybko potrafią obracać powietrzem. Jak szybko potrafimy je nabrać i jak szybko usunąć.

Dlaczego to takie istotne?
Bo z powietrzem dostarczamy do organizmu tlen, a usuwamy dwutlenek węgla. Ilość tlenu jest nam do życia potrzebna stale taka sama. W każdym wieku.
Ludzie czasem się skarżą, że nie mogą głęboko oddychać, mają taki dyskomfort. Czy to ważne?
Nie. Uczucie braku pełności wypełnienia oddechu czasem się zdarza, ale nie jest warunkiem skutecznej wentylacji. Liczy się raczej zdolność skutecznego usuwania powietrza z płuc. Wyobraźmy sobie taką sytuację. Gdy mam trudność z usuwaniem powietrza, a oddycham spokojnie i wolno, nic się nie dzieje, ale już przyspieszenie kroku sprawi, że zacznę szybciej oddychać. Tyle że gdy nie zdążę usunąć powietrza, które weszło do płuc, one staną się coraz bardziej napompowane. Tak więc gdy brakuje oddechu i w czasie wysiłku musimy się zatrzymać, związane jest to z tym, żeśmy się napompowali tym powietrzem i nie zdążyli go usunąć. Najczęściej dotyczy to osób chorych na płuca. Nie nabranie powietrza, ale jego usunięcie jest więc problemem.

Tematem dzisiejszej rozmowy jest przewlekła obturacyjna choroba płuc. Czym jest owa obturacja?
No właśnie tym, o czym mówimy - niemożnością usuwania powietrza z płuc. To postępujące zwężenie dolnych dróg oddechowych. Wynika ono z toczącego się procesu zapalnego. Obturacyjne zaburzenie wentylacji związane jest z zapaleniem oskrzeli i oskrzelików oraz ze zniszczeniem miąższu płucnego, objawiającego się rozedmą. Jest to więc połączenie dwóch chorób: rozedmy płuc i przewlekłego zapalenia oskrzeli.

Skąd się bierze POChP?
Czynnikiem ryzyka jest niska masa urodzeniowa dziecka. Im mniejsza, tym mniejsze są płuca, mniej dojrzałe, mniej wartościowe. POChP powoduje też palenie papierosów przez kobiety w ciąży, co uszkadza płuca dziecka. Wpływ na rozwój choroby mają też nawracające infekcje w dzieciństwie. Dziecko, które do 12-15. roku życia ma częste infekcje, będzie miało w przyszłości gorsze płuca. Liczą się naturalnie także predyspozycje genetyczne. To wszystko jest ważne, ale najważniejszym czynnikiem ryzyka POChP jest zarówno bierne, jak i czynne palenie papierosów.

Jak wielkie ma to znaczenie?
U 35 proc. palaczy rozwinie się POChP. Pozostali nie będą mieć tej choroby, podobnie jak zanieczyszczenie powietrza zaledwie u jednej trzeciej wywoła POChP. Jest więc jakiś czynnik w nas, który sprawia, że jedni chorują, a inni nie.
Powiedział pan profesor, że 35 proc. palaczy zachoruje na POChP, a ilu chorych na POChP to palacze papierosów?
Prawie wszyscy, którzy zachorowali na POChP, są palaczami. Jest bardzo mało tych, którzy nie palili. W podręcznikach akademickich wymienia się inne przyczyny, ale ich udział w epidemiologii jest ułamkowy. Np. taki niedobór Alfa1-antytrypsyny. Szukam całe moje zawodowe życie takich pacjentów i zaledwie kilka przypadków mi się trafiło. Tak więc z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że zaledwie kilka procent osób nie zapracowało sobie trybem życia na tę chorobę. Reszta to ofiary nałogu. A POChP to choroba niesamowicie podstępna. Jeśli choroba wieńcowa czy nadciśnieniowa albo stawów daje jakiś znak przemijającym bólem, to POChP nie daje żadnych objawów. Objętość płuc spada, człowiek dalej pali papierosy, bo nic go nie boli, a w płucach zapalenie niszczy tkankę. I człowiek pojęcia o tym nie ma.

Naprawdę, żadnych objawów?
Żadnych.

Nie oddycha mu się gorzej?
Nie. Dopiero jak jest w wieku bardzo dojrzałym, wydaje mu się, że to ze starości. Tymczasem ubytek zdolności wentylacyjnej płuc jest stały, postępujący i coraz szybszy. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że zaczął się od objętości 5 litrów, a z jednym też da się żyć, to chory na POChP tego długo nie postrzega. Tyle że w 65. roku życia palacz z POChP ma bardzo zniszczone płuca, bo nie dość, że ubyło mu więcej niż niepalącemu objętości, to jeszcze ma mniej do przenoszenia tlenu. Jego pęcherzyki są bowiem małe, pękają i robią się większe, znów pękają i tworzą się jeszcze większe. Powierzchnia jednego wielkiego jest znacznie mniejsza niż wszystkich małych. No i mamy klops. Raz jeszcze podkreślam. POChP rozwija się bardzo wolno. Po około 10 latach palenia papierosów może pojawiać się poranny kaszel, często z odpluwaniem. Po kolejnych latach palenia chory odczuwa duszności podczas wysiłku. Początkowo trudność sprawia tylko duży wysiłek, np. bieg lub wchodzenie po schodach na kilka pięter. Z czasem jednak uczucie duszności pojawia się nawet przy niewielkim wysiłku fizycznym, takim jak spacer, a w końcu nawet w spoczynku. Nie postępuje to gwałtownie. Skutkiem tego pacjenci w pewnym sensie dostosowują swoje życie do przebiegu choroby, przyzwyczajają się do stopniowo zwiększających się utrudnień w funkcjonowaniu. Lata palenia i przewlekający się proces zapalny wpływają na zachowanie chorego. Przewlekłe niedotlenienie organizmu wraz z często występującymi zaburzeniami krążenia mózgowego może za to prowadzić do zaburzeń funkcji poznawczych oraz zmian nastroju i zachowania. Okazuje się, że POChP jest czynnikiem ryzyka wystąpienia choroby wieńcowej, w tym zawału mięśnia sercowego, nadciśnienia tętniczego, i wielu innych poważnych powikłań zdrowotnych.
Wspomniał pan o kaszlu. To jednak jest jakiś objaw?
Ale on może wystąpić, ale nie musi. Zmniejszonej tolerancji wysiłku nie wolno lekceważyć, zwalać na wiek. Nie ma innej przyczyny zmniejszenia tolerancji wysiłku niż niewydolność oddychania albo krążenia.

A co z tym kaszlem?
To sygnał ważny, ale pojawia się tylko u tych chorych na POChP, którzy mają nadprodukcję śluzu w oskrzelach. Druga grupa chorych z POChP to ci, którzy mają przewlekłe rozedmy płuc. Oni nie kaszlą.

Jak można wykryć POChP?
Najskuteczniejszym sposobem rozpoznania POChP jest badanie spirometryczne, polegające na pomiarze rezerw oddechowych płuc. Jest ono bardzo czułe, wykrywa chorobę w początkowym okresie. U chorego na POChP badanie spirometryczne pozwala także na określenie stopnia zaawansowania choroby.

Czy lekarz może pomylić POChP z astmą?
Dobry lekarz nie powinien, ale to się zdarza. Astma na starość zaczyna się upodabniać do POChP. Można też mieć dwie choroby jednocześnie.

Jak leczy się POChP?
Zdecydowanie najważniejszym i najskuteczniejszym jego elementem jest rzucenie w porę palenia. To nie tylko zapobiega progresji choroby, ale także leczy, umożliwia częściowe odbudowywanie zniszczonego układu oddechowego.

A jakieś lekarstwa?
Jeśli pacjent zgłosi się do nas zbyt późno, a tak niestety zdarza się bardzo często, sprawa nie jest tak prosta. Największe zmiany narządowe następują we wczesnej fazie, kiedy jeszcze objawy nie są bardzo dokuczliwe, a jest możliwość ich zastopowania lub przynajmniej dużego spowolnienia np. za pomocą leków.
Czy POChP można wyleczyć?
Jeśli w płucach nastąpiły zmiany nieodwracalne, mimo największych wysiłków, nie cofniemy ich. Co najwyżej będziemy się starali poprawić jakość życia chorego, nie dopuszczając do zaostrzeń choroby, dążąc do wydłużania czasu remisji. Dlatego tak ważne jest, by badanie spirometryczne stało się powszechniejsze, wykonywane przez lekarzy rodzinnych. Wtedy więcej osób udałoby się uchronić przed tą chorobą. Nierzadko dochodzi u tych pacjentów do depresji, co jeszcze pogarsza jakość życia.

Rozmawiały: Maria Zawała i Anna Sojka

***

Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc cierpi ponad 64 mln ludzi. W Polsce szacunki mówią o 2 mln chorych. W 2005 roku z powodu POChP zmarły na świecie ponad 3 mln osób. Eksperci obawiają się, iż liczba zgonów z powodu przewlekłej obturacyjnej choroby płuc może wzrosnąć w ciągu najbliższych 10 lat nawet o 30 procent.

Główne przyczyny rozwoju przewlekłej obturacyjnej choroby płuc:**palenie tytoniu,

  • bierne palenie, czyli częste wdychanie dymu tytoniowego,
  • zanieczyszczenie powietrza w miejscu pracy lub zamieszkania,
  • częste infekcje układu oddechowego w dzieciństwie,
  • nawracające infekcje oskrzeli i płuc,
  • nadreaktywność oskrzeli, astma,
  • uwarunkowania genetyczne.

Badanie spirometryczne
nie wymaga żadnych specjalnych przygotowań ze strony pacjenta, trwa krótko, najwyżej do 10 minut i jest całkowicie nieinwazyjne. Podczas badania mierzy się objętość i pojemność płuc oraz ocenia prawidłowość przepływu powietrza przez drogi oddechowe.


*Egzamin gimnazjalny 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Pogoda na weekend majowy 2014: Będzie ciepło, ale nie upalnie MAJÓWKA 2014
*Eurowybory 2014: Sprawdź, kogo naprawdę popierasz [TEST WYBORCZY]
*Sprawdź, czy znasz geografię woj. śląskiego [QUIZ  DZ]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo