Przez kiboli trzeba będzie kuć elewację Spodka?

Do Prokuratury Rejonowej Katowice Północ wpłynęło już doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Złożył je dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Teraz już tylko od śledczych zależy, czy, a jeśli tak, to jakie zarzuty usłyszą kibice. W ustaleniu sprawców demolki pomóc mają nagrania z miejskiego monitoringu.

- Przekazaliśmy je już policji - mówi Jakub Jarząbek, rzecznik prasowy katowickiego Urzędu Miasta. Jak dodaje, po dokładnym oszacowaniu szkód wysokość strat wzrosła do 55 tysięcy złotych.

Przypomnijmy, że klub wyraził gotowość do pokrycia kosztów przywrócenia elewacji Spodka do pierwotnego wyglądu, ale spełnienie tej obietnicy może być trudne ze względów technicznych.

- Spalone szaliki wtopiły się między płyty elewacji. Gdybyśmy ją teraz wyczyścili, to ta część elewacji miała by inny odcień niż cała reszta, a nie po to wydawaliśmy miliony złotych, by zyskać półprodukt - stwierdza Jarząbek.

W grę mogłoby wchodzić jeszcze ewentualne skucie zniszczonego kawałka elewacji Spodka, jej położenie od nowa, a następnie obarczenie kosztami tego przedsięwzięcia sprawców zniszczenia. Urzędnicy na razie nie chcą jednak przesądzać, że skorzystają z takiej możliwości.

- Poczekajmy z tym do czasu wydania decyzji przez prokuraturę - komentuje Jakub Jarząbek.

Demolka Spodka to nie jedyna w tym tygodniu sprawa, w której w roli głównej występują Katowice, pseudokibice i prokuratura. Na wniosek śledczych sąd z początkiem tygodnia aresztował 6 kibiców łódzkiego Widzewa, którzy wracając z sobotniego meczu w Gliwicach zdemolowali peron 3 katowickiego dworca PKP (straty oszacowano na 60 tysięcy zł) i zaatakowali zabezpieczających przejazd pociągu policjantów, raniąc 8 funkcjonariuszy (aby spacyfikować sytuację policja musiała oddać strzały z broni gładkolufowej). Cała szóstka dostała 2-miesięczny areszt tymczasowy. Docelowo grozi im nawet 10 lat więzienia.

Niewykluczone, że PKP wystąpi też na drogę cywilną przeciwko uczestniczącym w sobotnich zajściach kibolom łódzkiego klubu. Jak na swoim Twitterze napisał minister transportu Sławomir Nowak w ewentualnym postępowaniu sądowym przeciwko kibolom PKP będzie wspierał były szef resortu sprawiedliwości - Zbigniew Ćwiąkalski. Na razie PKP nie chce ujawniać szczegółów swoich poczynań.

- Pracujemy nad nimi, ale nie będziemy zdradzać ich publicznie - ucina Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy grupy PKP.

*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO