Przybyła: Niemiec i Rosjanin – wrogowie odwieczni

Jak rozumie edukację patriotyczną polska PO-PiS-owa prawica? Czy będzie inwestować w tożsamość obywatelską najmłodszych? Czy będzie kształtować w nich umiejętność godnego reprezentowania swojego narodu zagranicą? Czy sprawi, że poczują się gospodarzami swoich miast, regionów? Nie. Każdy uczeń szkoły podstawowej zmuszony będzie odwiedzać „miejsca polskiej kaźni”. Bowiem „kaźń” to kluczowe słowo, jeśli chodzi o prawicowy patriotyzm.

Jest rzeczą oczywistą, że szacunek dla pokoleń przodków wymaga znajomości historii, a cierpienia tych przodków to ważny jej element. Jako rodowity zwracam przy okazji uwagę, że nie można tu pominąć krzywd wyrządzonych Ślązakom po drugiej wojnie, także przez państwo polskie. Jako pełnoprawni mieszkańcy Polski, Ślązacy zasługują na taki gest. Chcę jednak zwrócić uwagę na co innego. Przeraża mnie, że dla polskiej prawicy mówienie o krzywdach i kaźni to jedyny znany sposób pojmowania patriotyzmu. To jest prosta droga na manowce Europy.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Polscy uczniowie jak Żydzi powinni zwiedzać Auschwitz i Majdanek

Program objąć ma dzieci ze szkół podstawowych, a więc poniżej dwunastego roku życia. Będzie więc epatowanie ogromem krzywdy, jaki „odwiecznie wrodzy” Niemcy wyrządzili wybranemu narodowi polskiemu, przy biernej postawie reszty Europy. Doświadczenie życia w Polsce rządzonej przez prawicę uczy, że nie będzie słowa o braku tolerancji, nacjonalizmie i fanatyzmie, które doprowadziły do tych tragedii. Wszak polska prawica wie, że nacjonalizm i fanatyzm to choroby, które Polakom nie grożą. To zdarza się tylko innym narodom. Dziecko zatem powinno iść do gimnazjum z jak najgłębiej zaszczepionym przekonaniem, że Niemiec i Rosjanin to wrogowie odwieczni, zaś przedstawicielom innych narodów ufać za grosz nie wolno. O każdej porze dnia i nocy natomiast należy być gotowym, by założyć bagnet na broń. Z takimi poglądami polski nastolatek z pewnością gotów będzie do budowy wspólnej, dobrze prosperującej Europy!

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
PiS chce stworzyć prawdziwe Muzeum Powstań Śląskich. Jedno w zasadzie już mamy

Obowiązkowa edukacja patriotyczna, obok obowiązkowej edukacji prokatolickiej (czy religijnej), którą niedawno postulowali kościelni hierarchowie, jawią się jako dwa filary systemu kształcenia w prawicowej Polsce. Polak-katolik-patriota nie będzie musiał umieć, ani wiedzieć nic ponadto, bo po co mu? Firmy i tak nie założy, bo „Żydzi nie pozwolą”, z kraju wyjeżdżać nie musi, bo „wszędzie wrogowie”, może żyć w nędzy, byle w przeświadczeniu, że winę ponoszą Niemcy, geje czy szeroko rozumiana „cywilizacja śmierci”. Produkt prawicowego systemu kształcenia może żywić się wyłącznie frustracją.

Mariusz Przybyła jest rzecznikiem prasowym Europy Plus w województwie śląskim

*POGODA NA WRZESIEŃ 2013
*Koszmarny wypadek w Jasienicy: Jechał pod prąd i zginął w płomieniach [ZDJĘCIA +18]
*MISS POLKA 2013: Najpiękniejsze dziewczyny Polski wybrane! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Kolejka Elka już działa! Zobacz całą trasę z lotu ptaka [ZDJĘCIA+ WIDEO]