"GW" o kontaktach posła z Rybnika z deputowanym, który miał brać pieniądze z Kremla
"Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł, w którym nawiązuje do lutowej konferencji skrajnej prawicy w Pradze, na którą zjechali przedstawiciele partii z Niemiec, Węgier i Polski. Jak w środę 10 kwietnia podała "GW", jednym z jej prelegentów był poseł Konfederacji z Rybnika Roman Fritz. Gazeta podaje, że konferencję w Pradze współorganizował Petr Bystron, niemiecki deputowany do Bundestagu z partii AfD. Według informacji gazety czeski kontrwywiad (BIS) uważa, że Bystron brał pieniądze na swoją działalność z Kremla.
- BIS wraz ze służbami innych państw (m.in. polską ABW) rozbił niedawno rosyjską siatkę agenturalną zajmującą się m.in. szerzeniem dezinformacji, a także opłacaniem przyjaznych Kremlowi polityków. Według Czechów Kreml finansował portal internetowy Voice of Europe. Jego gościem był w przeszłości m.in. Dominik Tarczyński, europoseł PiS – podaje "Wyborcza.pl".
Wcześniej gazeta pisała, że zimą wywiadu udzielił portalowi Roman Fritz, polityk Konfederacji wybrany w ubiegłym roku na posła z okręgu Bielsko-Biała (okręg wyborczy nr 30, obejmujący także Rybnik).
- Fritz krytykował w rozmowie z Voice of Europe politykę socjalną rządu PiS, dzięki której uciekający przed wojną Ukraińcy mogli dostawać na dzieci takie same zapomogi jak polscy obywatele. - Polskie społeczeństwo musiało płacić za dwa narody: Polaków i Ukraińców (...). Polska oczywiście nie ma wystarczająco pieniędzy na takie wydatki – mówił poseł Konfederacji.
Gazeta ustaliła, że dwóch dziennikarzy Voice of Europe było obecnych na konferencji europejskiej skrajnej prawicy w lutym tego roku w Pradze, którą współfinansował Petr Bystron, poseł AfD i kandydat tej partii w nadchodzących eurowyborach. I to on zaprosił na nią Fritza – dodaje.
- Tak, przyjazd Fritza zorganizował Bystron. Fritz doskonale mówi po czesku. Na konferencji 19 lutego mówił o przyszłości Europy" – potwierdził gazecie Milutin Ilić, organizator lutowej konferencji i serbski nacjonalista. "Jest też jednocześnie asystentem posła skrajnie prawicowej czeskiej partii Wolność i Demokracja Bezpośrednia. Podczas konferencji głos zabierali politycy tej partii. Zaproszony został również László Toroczkai, przewodniczący węgierskiej skrajnie prawicowej partii Mi Hazank (Nasza Ojczyzna) – czytamy.
Grzegorz Braun i Roman Fritz odpowiadają na artykuł "GW"
W środę 10 kwietnia, w Sejmie, posłowie Grzegorz Braun i Roman Fritz zorganizowali konferencję prasową, w której odnieśli się do doniesień "GW".
- My jesteśmy uporczywie obsadzani w roli czarnych charakterów. [...] To jest bezczelna, bezprawna i pozbawiona jakichkolwiek podstaw insynuacja nielojalności i to sprzedajnej nielojalności naszego kolegi i całej Korony wobec państwa polskiego - mówił w trakcie środowej konferencji prasowej Grzegorz Braun, poseł na Sejm RP i prezes Konfederacji Korony Polskiej.
Zdaniem posła Brauna, przedstawione przez gazetę informacje są insynuacjami.
- To są podłe insynuacje, nieoparte na żadnych faktach i realnych przesłankach. Jesteśmy polskimi państwowcami, polskimi posłami i jako tacy podlegamy osłonie kontrwywiadowczej, którą mam nadzieję zapewniają nam trzyliterowe służby RP - dodawał Grzegorz Braun, który następnie wykonał telefon do ABW.
Do sprawy odniósł się również poseł Roman Fritz, który zaznaczał, że ze względu na liczne kontakty i znajomość języka, prowadzi kontakty zagraniczne, wymieniając przy tym m.in. Niemcy, Czechy czy Słowację.
- Moja rola w Sejmie wiąże się z kontaktami zagranicznymi, to jest oczywiste. Ze względu na liczne wcześniejsze kontakty biznesowe, polityczne i znajomość języków obcych. Jestem członkiem komisji spraw zagranicznych i członkiem wielu grup parlamentarnych dwupaństwowych. Siłą rzeczy moje kontakty z partnerami zagranicznymi i mediami są bardzo rozległe - mówił na początku poseł Roman Fritz.
Poseł Konfederacji Korony Polskiej wskazywał, że w przeszłości był zaangażowany w działalność antykomunistyczną.
- Rzeczą wyjątkowo ohydną jest, że te oskarżenia skierowane są np. przeciwko mojej osobie, która to w latach 80. minionego stulecia była bardzo zaangażowana w działalność antykomunistyczną i siłą rzeczy zwrócona przeciwko Moskwie. Teraz sobie różni "lewacy" dworują, że właśnie ja jestem tym, który tej stolicy niby służy - mówił poseł Fritz.
Całość konferencji do obejrzenia poniżej.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?