Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyczyną tragicznego wstrząsu w Zofiówce były ruchy tektoniczne

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa
Przyczyną tragicznego wstrząsu w Zofiówce były ruchy tektoniczne
Przyczyną tragicznego wstrząsu w Zofiówce były ruchy tektoniczne Bartosz Wojsa
Komisja Wyższego Urzędu Górniczego, która bada przyczyny i okoliczności tragicznego wstrząsu w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju, do którego doszło 5 maja tego roku, jest na finiszu swoich prac. Oto jej najnowsze ustalenia.

Przyczyną tąpnięcia w kopalni Zofiówka były ruchy tektoniczne, przesuwanie się mas skalnych. Wykluczono wpływ robót górniczych - mówił dzisiaj (24 sierpnia) Zbigniew Rawicki, przewodniczący komisji Wyższego Urzędu Górniczego, która bada przyczyny i okoliczności tragicznego tąpnięcia w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju.

Dokładnie 900 metrów pod ziemią, gdzie doszło do tragedii, uskoki o dużych zrzutach doprowadziły do zawalenia stropu. Miały mieć na to także wpływ zaszłości eksploatacyjne w tamtym rejonie, ale - jak zapewnia Rawicki - prace prowadzone przez górników nie miały bezpośredniego wpływu na tragedię.

PISALIŚMY:
Katastrofa w kopalni Zofiówka RELACJA godzina po godzinie. Zginęło 5 górników

– Mimo tego, że w niedługim czasie przed wstrząsem strefa była określona jako ta o podwyższonym zagrożeniu tąpaniami, w której były wyznaczone limity, ile osób może maksymalnie tam przebywać i w jakim czasie - podkreślał przewodniczący. - Nie wykryliśmy jednak, by limity były przekraczane. Ponadto zastosowano w tamtym rejonie wszelkie środki zapobiegawcze - dodawał.

W efekcie tąpnięcia około 800 metrów wyrobisk podziemnych uległo zniszczeniu, a ok. 3 kilometry zostały wyłączone z użytkowania. Jak mówił dzisiaj Rawicki, według jego subiektywnej oceny aktualnie około 20 proc. terenu wyrobiskowego w kopalni Zofiówka jest wyłączonych z użytkowania.

Fatalne warunki pod ziemią. Ratownicy wciąż nie znaleźli górnika z Zofiówki

Zofiówka: fatalne warunki pod ziemią. Ratownicy na dole ZOBA...

- Są to jednak moje subiektywne szacunki, bo oficjalnych danych jeszcze nie mamy - mówił przewodniczący.

Jak się okazuje, dotychczasowe badania komisji wykazały, że dalsza eksploatacja w rejonie miejsca, w którym doszło do wypadku, wcale nie jest wykluczona.

- Prace można by tam wznowić, ale po wprowadzeniu licznych obostrzeń - zastrzega Zbigniew Rawicki.

Wśród nich miałyby być specjalne metody dotarcia do wyrobisk. Nie wiadomo jednak, czy Jastrzębska Spółka Węglowa się na to zdecyduje. A jeśli tak, to nie stanie się to w najbliższym czasie.

Do tej pory komisja odsłuchała ponad 350 godzin rozmów zarejestrowanych przez systemy kierownika akcji ratowniczej oraz dyspozytorów, przesłuchano też 43 osoby - świadków i poszkodowanych. Kolejne posiedzenie komisji ma planowo odbyć się na przełomie września i października bieżącego roku. Prace powoli zbliżają się do finiszu. Nie wiadomo jednak, kiedy poznamy ostateczne wnioski.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo