Rafako odstępuje od umowy na budowę Muzeum „Pamięć i Tożsamość” fundacji o. Tadeusza Rydzyka. Spółka żąda 25,5 mln zł

Zarząd raciborskiej spółki Rafako wypowiedział Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II, które prowadzi Fundacja Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka umowę na budowę obiektu oraz ugodę na usunięcie usterek. W październiku ubiegłego roku, ówczesny zarząd Rafako zawarł ugodę z muzeum, co w ocenie spółki pozwoliło na wydanie zgody na użytkowanie budynku i otwarcie go zgodnie z intencją fundacji jeszcze przed wyborami. Z kolei inwestor przedstawił listę usterek, które miały być usunięte już po otwarciu muzeum.

- Usterek na tyle nieistotnych, że nie miały jakiegokolwiek wpływu na odbycie uroczystego otwarcia obiektu i późniejszych organizowanych w nim wydarzeń. Mimo wątpliwości jakie można mieć co do rzetelności listy tych usterek, Rafako zgodziło się na ich usunięcie oraz na przesunięcie płatności faktury za odbiór końcowy obiektu muzeum - komentuje spółka Rafako.

Zdaniem Rafako, w dobrej wierze opracowano szczegółowy harmonogram dalszych prac. Spółka podkreśla, że po ogłoszeniu wyniku wyborów do parlamentu Fundacja Lux Veritatis (Światło Prawdy) o. Tadeusza Rydzyka "przestała całkowicie współpracować z Rafako, a wręcz zaczęła utrudniać realizację zobowiązań, które ta w interesie fundacji na siebie przyjęła". Jak dodaje Robert Kuraszkiewicz, prezes Rafako, podpisana ugoda była wyjątkowo korzystna dla toruńskiej fundacji.

- Głównie dlatego, że pozwalała jej na pilne rozliczenie środków z pomocy publicznej ale także dlatego, że akceptowała wątpliwą listę usterek oraz znacznie przesuwała płatność mimo oddania obiektu do użytkowania oraz prace dodatkowe. Dzięki temu porozumieniu w blasku fleszy, z udziałem członków poprzedniego rządu, muzeum zostało otwarte. Mimo, że Rafako zrobiło w interesie fundacji znacznie więcej niż było zobowiązane a może i więcej niż powinno to po ogłoszeniu wyniku wyborów do parlamentu inwestor przestał z nami współpracować - podkreśla Robert Kuraszkiewicz, prezes Rafako.

Zdaniem raciborskiej spółki, na teren budowy nie są wpuszczani nasi pracownicy w celu realizacji planu naprawczego, który miał polegać na usuwaniu usterek.

- Zdarza się, że zamawiający nie przyjmuje od nas korespondencji twierdząc, że została zniszczona, płaci uprzywilejowanym podwykonawcom bez naszej wiedzy i niezgodnie z zasadami zawartych umów, nie przyjmuje harmonogramu prac oraz co najważniejsze nie reguluje naszych faktur. Co ciekawe, z naszych informacji wynika, że w pierwszej kolejności są wypłacane niezgodnie z umową środki firmie budowlanej, co do której są wątpliwości związane z zawyżaniem przez nią cen rynkowych w celu nieuzasadnionego zwiększania swojego wynagrodzenia - tłumaczy prezes Rafako.

Jak dodaje prezes raciborskiego przedsiębiorstwa, budowa muzeum była finansowana ze środków publicznych z dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

- Wygląda, że mimo otrzymania tak olbrzymiego wsparcia fundacja zamierza jeszcze „zaoszczędzić” na inwestycji kosztem RAFAKO. Dlatego odstąpiliśmy od umowy oraz niekorzystnej dla spółki ugody i domagamy się zapłaty prawie 25,5 mln złotych tytułem należnego nam wynagrodzenia, ponieważ większa część tej kwoty obejmuje prace już wykonane, natomiast pozostała odnosi się do zakresu usterek, które Rafako zamierzała wykonać zgodnie z zawartą Ugodą, niestety Muzeum uniemożliwiło nam to” - komentuje Robert Kuraszkiewicz.

Tym samym Rafako nie uznaje jednocześnie wcześniejszego odstąpienia od umowy i ugody przez fundację Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka, która zarządza muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Jak tłumaczy spółka, zarząd jest zdeterminowany, aby odzyskać należne Rafako środki i przedstawić opinii publicznej wszelkie okoliczności prowadzenia budowy obiektu finansowanego ze środków publicznych.

W grudniu minionego roku, Muzeum „Pamięć i Tożsamość” wydało oświadczenie w sprawie odstąpienia od ugody i umowy zawartej z Rafako na wybudowanie obiektu. Jak między innymi podkreślano w komunikacie, powodem odstąpienia stało się rzekome niewywiązywanie się przez Rafako obowiązków wynikających z ugody.

- Wykonawca nie przedstawił muzeum szczegółowego harmonogramu rzeczowo-finansowego planu naprawczego mimo udzielenia mu dodatkowego terminu na wypełnienie tego zobowiązania. Brak harmonogramu uniemożliwia muzeum kontrolę prawidłowości usuwania usterek i wad w zakresie sposobu ich usunięcia, kosztu i terminów. W protokole odbioru końcowego budynku podpisanym w dniu 13 października 2023 roku wyspecyfikowano 3 424 usterki - tłumaczyło w grudniu muzeum.

Zdaniem toruńskiego muzeum, do dnia grudniowego odstąpienia od ugody i umowy, Rafako miało poinformować o usunięciu 642 usterek. 10 stycznia bieżącego roku, Rafako wystosowało wniosek o sprostowanie komunikatu prasowego dotyczącego odstąpienia od umowy i ugody, który pojawił się na stronie Radia Maryja. Jak podkreślono w komunikacie raciborskiej spółki, w "publikacji prasowej podano nieprawdziwe informacje". Zdaniem Rafako, muzeum przedstawiono szczegółowy harmonogram rzeczowo-finansowy planu naprawczego już 10 listopada ubiegłego roku, wraz z kolejnymi uzupełnionymi pismami.

Toruńskie muzeum otwarto 19 października 2023 roku. Budowa trwała ponad 4 lata, zaś w samym obiekcie zgromadzono ponad 1000-letnią historię chrześcijańskiej Polski. Głównym celem budowy muzeum miało być utrwalenie chrześcijańskiej historii Polski oraz podkreślenie najważniejszych wydarzeń, mających wpływ na kształtowanie się świadomości i mentalności narodowej oraz dzisiejszej Europy.