Robert i Monika Janowscy przez 12 lat mieli stalkerkę. To już koniec dramatu - kobieta została zatrzymana przez policję

Robert i Monika Janowscy są razem już od ponad 12 lat, niewiele osób wie jednak, że ich wspólne życie ciągle pozostawało w cieniu zagrożenia. Codziennością pary było bowiem zmaganie się z działaniami stalkerki, która nieustannie wkraczała w ich życie prywatne i zastraszała małżeństwo. Monika Janus, bo tak ma na imię prześladowczyni, posuwała się nawet do grożenia śmiercią żonie Janowskiego.

Siedzę zamknięta we własnym domu i próbuję nie dać się zabić tej pani. Od 12 lat uciekam od kwasu, noża lub innego nieszczęśliwego wypadku, który trzeba nazwać po imieniu morderstwem. Ostatni mail Pani Janus to: „Życie, albo śmierć". Taki wydała wyrok. W waszych rękach leży to, czy go na mnie wykona,

pisała Monika Janowska jeszcze dwa tygodnie temu, kierując swoje słowa do policji.

Mam swoje powody. Całymi dniami się śmieję, mam ubaw po pachy. Nie muszę się do niczego przyznawać,

odpowiadała psychofanka Janus.

Po 12 latach życia w ciągłym strachu, małżeństwo Janowskich może w końcu odpocząć. Monika Janus została zatrzymana przez policję, o czym prezenter powiadomił obserwujących na swoim Instagramie. W swoim ostatnim poście umieścił oficjalną wiadomość od rzecznika prasowego Sądu Okręgowego, który napisał, że stalkerka „została osadzona w jednostce penitencjarnej".

Kochani Przyjaciele, Drogie Media, Rodzino moja... TO JEST KONIEC! Nawet nie wiem, co napisać i jak ująć w słowa to, że po 12 latach życia w strachu, możemy wreszcie odetchnąć, pójść na spacer bez lęku, uśmiechnąć się do siebie i wiosny... Dla kogoś - wielkie nic, coś naturalnego, ot - dzień jak co dzień, kolejna niedziela... Dla nas SPOKÓJ - sen nierealny, nieosiągalny byt, spełnienie marzeń...

napisał Robert Janowski w poście instagramowym, w którym wytłumaczył sytuację. W opisie zamieścił również wzruszające podziękowania dla żony:

Monika, moja żona - z całego serca... Z czułością i podziwem... DZIĘKUJĘ. Przez 12 lat nie dałaś mi odczuć, że cierpisz. Nawet raz nie obciążyłaś mnie odpowiedzialnością za sytuację, a to przecież właśnie TY byłaś ,,celem", stworzyłaś bezpieczny DOM na gruncie niepewności... Jesteś Światłem.

Robert i Monika Janowscy mogą z powrotem prowadzić normalne życie. ZOBACZ, JAK WYGLĄDAJĄ ICH WSPÓLNE DNI