Ruch Chorzów pożegnał legendę Niebieskich. Pogrzeb Eugeniusza Lercha ZDJĘCIA

Tłumy kibiców i działaczy Ruchu Chorzów pożegnały 25 stycznia śp. Eugeniusza Lercha. Pogrzeb jednego z najlepszych napastników w ponad 100-letniej historii Niebieskich odbył się w kościele Ducha Świętego w Chorzowie przy ul. Dąbrowskiego, a urna z prochami byłego piłkarza i trenera została złożona na pobliskim cmentarzu znajdującym się obok stadionu na Cichej.

W imieniu społeczności Niebieskich zmarłego 20 stycznia w wieku 84 lat Eugeniusza Lercha pożegnał Antoni Piechniczek. Dwukrotny selekcjoner reprezentacji Polski jako piłkarz grał z popularnym "Elkiem" w jednej drużynie chorzowiani bardzo ciepło wspominał swojego kolegę z boiska, bo też przez lata trudno było spotkać na stadionie Ruchu bardziej życzliwego i sympatycznego człowieka niż pan Gienek.

Na pogrzebie Lercha był także Jerzy Buzek. Były premier RP i przewodniczący Parlamentu Europejskiego również doskonale pamiętał bramki strzelane przez członka elitarnego "Klubu 100", bo od lat jest wiernym fanem Niebieskich.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z POGRZEBU EUGENIUSZA LERCHA

Na pogrzebie byłego piłkarza Ruchu nie mogło zabraknąć pocztu sztandarowego chorzowskiego klubu. Nie było co prawda zawodników pierwszej drużyny przebywającej na zgrupowaniu w Turcji, ale hołd legendzie Niebieskich złożyli młodzi wychowankowie Akademii Piłkarskiej Ruchu oraz jego liczni wychowankowie, bo Eugeniusz Lerch był później w klubie trenerem młodzieży.

Jednym z jego podopiecznych był przez trzy lata obecny prezes Ruchu Seweryn Siemianowski.

- Nasze ostatnie spotkanie w szpitalu zakończył wymownymi słowami: „Siemion, pilnuj tego Ruchu”. Mocno w nas wierzył. Teraz poważnie wzmocnił tę drużynę na górze… - stwierdził szef chorzowskiego klubu.

Na pogrzebie byłego reprezentanta Polski juniorów, który na Stadionie Śląskim miał okazję zagrać przeciwko słynnemu Pele, pojawił się także poczet sztandarowy Śląskiego Związku Piłki Nożnej z prezesem Podokręgu Katowice Teodorem Wawocznym. W imieniu rodziny wszystkim przybyłym na pogrzeb podziękował syn zmarłego Leszek Lerch.

Eugeniusz Lerch był wychowankiem Ruchu, do którego trafił jako 11-latek w 1950 roku. W pierwszym zespole Niebieskich występował aż 11 sezonów. Łącznie w barwach chorzowian rozegrał 218 meczów, a w 1960 r. zdobył z Ruchem mistrzostwo Polski. W barwach Niebieskich strzelił 96 goli, a kolejne 22 dorzucił występując w ROW-ie Rybnik. 106 z tych bramek zdobył w lidze i był członkiem elitarnego "Klubu 100".

Karierę zakończył w 1976 r. w Australii w klubie Polonia Melbourne. Później pracował jako trener w niższych ligach. Był także koordynatorem młodzieży i asystentem w zespole Ruchu. Zawsze uśmiechnięty i życzliwy wzbudzał powszechną sympatię i kiedy tylko mógł bywał na meczach Niebieskich w Chorzowie.