Sanatorium Miłości coraz bliżej. Kto zatańczy gorącą salsę z Marią Luizą z Gliwic? A kto zdecyduje się na skok z Tadeuszem z Krzyżanowic?

- Nie było tak łatwo, żeby ta grupa od razu stała się jednością, mieliśmy trochę takich przejść, które musiały się chyba wydarzyć, żebyśmy się stali monolitem. No nie jedno wyzwanie czekało naszych uczestników

– mówi prowadząca randkowe show, Marta Manowska, zachęcając do śledzenia kolejnych odcinków.

Tradycją jest, że do każdej edycji Sanatorium Miłości zapraszanych jest 12 osób. To się w 6. sezonie programu nie zmieniło. Do Krynicy-Zdroju – żeby przeżyć przygodę życia - przyjechało sześć atrakcyjnych pań i sześciu przystojniaków, w tym jeden z Irlandii. Uczestnicy poprzednich edycji wysoko zawiesili poprzeczkę, więc produkcja spośród wielu chętnych do udziału w show z całej Polski nie mogła wybrać ,,byle kogo”.

Program stawia na tzw. indywidualności; osoby niesztampowe, które zarażają energią, otwarte na świat i pełne pasji . Jedną z misji show jest ,,odczarować” utarty stereotyp seniora-emeryta, któremu w pewnym wieku już wiele rzeczy nie pasuje i nie wypada. Sanatorium Miłości ma udowodnić że można żyć ,,na całego” do późnej starości, że wraz z przejściem na emeryturę życie się nie kończy, wręcz przeciwnie: to doskonały czas na pielęgnowanie hobby i znalezienie nowej miłości.

W Sanatorium Miłości swojej szansy szukać będzie m.in. Maria Luiza z Gliwic – która imała się w życiu różnych zawodów, m.in. zna się na fizjoterapii i ogrodnictwie. W wolnych chwilach ,,kręci” ją jazda na rowerze – razem z grupą znajomych przejechała setki kilometrów i zwiedziła wiele zakątków Polski, m.in. Dolinę Baryczy, okolice Czorsztyna, Beskidy.
Drugą ogromną pasją Marii Luizy jest taniec latynoamerykański; kobieta bierze udział w konkursach, tańczyła nawet na Wieży Eiffla. Jeśli odsłoni swoje wszystkie atuty, może być naprawdę gorąco.

Maria była kiedyś szczęśliwą mężatką; z mężem przeżyła 23 lata. Jak podkreśla, dzieci go kochały i miały z nim fantastyczną relację. Po jego śmierci załamała się i tylko dzięki wsparciu córki udało jej się stanąć na nogi. Gdy zakończyła okres żałoby, weszła w kolejną, ale nieudaną relację. Związek trwał krótko i zakończył się rozwodem.
W Krynicy Zdroju gliwiczanka szukać będzie mężczyzny zadbanego i uporządkowanego, ponieważ sama jest pedantką. Chciałaby poznać pana, który będzie miał swoje zainteresowania i pasje. Zależy jej na partnerze wysokim, postawnym, wiedzącym, czego chce.

Swojej drugiej połowy w Kudowie-Zdroju będzie też szukać Tadeusz z Krzyżanowic (powiat raciborski), którego całe życie zawodowe związane było z kopalnią. Jak na górnika przystało, mężczyzna hołduje zasadzie, że w związku kobieta ma być szyją, a mężczyzna głową. Szuka więc dziewczyny charakternej. Jednocześnie deklaruje, że nie da sobie ,,dmuchać w kaszę”. Stefan lubi adrenalinę, m.in. skacze ze spadochronem, więc jego wybranka z pewnością nie będzie się nudzić.

Tadeusz deklaruje, że jeśli w programie pojawi się kobieta, która go zainteresuje, to będzie walczył o nią do upadłego, bo nie boi się rywalizować z innymi mężczyznami o serce wybranki. Z żoną pobrali się w dość młodym wieku. Mężczyzna pracował na noce w kopalni, żona przygotowywała się do matury, po powrocie do domu pomagał jej w opiece nad synem. Kiedy zakończył pracę pod ziemią, zaczęli wspólnie z żoną prowadzić firmę. Pogoń za pieniądzem i brak czasu dla siebie poskutkowały decyzją o rozwodzie, który odbył się 20 lat temu. Kolejna praca, jaką podjął, była związana z częstymi delegacjami, które też nie sprzyjały budowaniu związku. Teraz – świadomy błędów, które popełnił – wie, co jest najważniejsze wbudowaniu trwałej relacji.

Formuła programu ,,Sanatorium miłości” sprawdziła się już w pierwszej edycji, więc od lat pozostaje niezmieniona. Uczestnicy biorą udział w różnego rodzaju aktywnościach przygotowanych przez produkcję – są to wyzwania zarówno fizyczne, zręcznościowe, jak i intelektualne. Są oczywiście randki i długie rozmowy, a że miejsce, w którym dzieje się akcja programu zobowiązuje - nie może zabraknąć zabiegów zdrowotnych. Dzięki spotkaniom, rywalizacjom, warsztatom seniorzy mierzą się ze swoimi słabościami, spełniając jednocześnie swoje marzenia. A temu wszystkiemu przygląda się kamera!

Czy seniorzy spotkają bratnią duszę w „Sanatorium miłości”? Które relacje rozwiną się przyjaźń, a które w … miłość? Jakie życiowe doświadczenia przywiozą ze sobą do uzdrowiska nasi bohaterowie? Wszystko to śledzić będziemy z odcinka na odcinek w TVP1 od 10 marca. Emisja odcinków zaplanowana została na godz. 21.20.
Zajrzyjcie Państwo do naszej galerii i zobaczcie zdjęcia wszystkich bohaterów programu