Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślązacy i Wielka Wojna: Bojszowy pamiętają

Tomasz Borówka
Również i pochodząca sprzed wieku pocztówka z frontu jest bezcenną pamiątką, a bywa i ważnym źródłem dla historyka
Również i pochodząca sprzed wieku pocztówka z frontu jest bezcenną pamiątką, a bywa i ważnym źródłem dla historyka materiały wystawy
Wczoraj otwarto w Bojszowach niezwykłą wystawę. Prezentowane na niej pocztówki i zdjęcia to pamiątki po żołnierzach pierwszej wojny światowej.

Wystawę zorganizowała gmina Bojszowy. Spośród pochodzących z niej żołnierzy niemieckiej armii podczas I wojny światowej 126 nie powróciło. Wielka to liczba i ogromna tragedia.

W tej obrazami pisanej historii bojszowiaków, opatrzonej mądrym i sugestywnym komentarzem Alojzego Lyski, niczym w soczewce skupiają się losy wszystkich górnośląskich żołnierzy oraz ich rodzin.

Większość wojaków z Boj-szów i okolicznych wsi pomaszerowała na wojnę w szeregach niemieckiej górnośląskiej 12. Dywizji Piechoty. Rzucono ją na front zachodni. Pod położoną na skraju Ardenów walońską miejscowością Rossignol przeszli Ślązacy 22 sierpnia 1914 swój bojowy chrzest. I już ta pierwsza bitwa okazała się krwawa, zwłaszcza dla 157. pułku piechoty, w którym utracił aż 18 zabitych oficerów i 163 żołnierzy. Miał też 300 rannych, a liczba zaginionych przekroczyła półtorej setki.

To w nim służył Jan Liszka z Jedliny. Bitwę pod Rossignol przeżył, ale już wkrótce, we wrześniu 1914, i tak dosięgnął go los. Wiele ze zdjęć to materiał na powieść czy tragedię, które napisało życie. Oto jeden z bohaterów ukończył tarnogórską sztygarkę, ale sztygarem już zostać nie zdążył. Poszedł na wojnę, na której stracił rękę i został zatruty gazami, słowem - powrócił kaleką. Znalazł potem tylko dość marną pracę na kopalni, lecz i tak dziękował Bogu, że przeżył.

Osobnym rozdziałem wojennego dramatu są losy kobiet, którym wojna odebrała mężów, synów i ukochanych. Józef Pietrański poległ pod Haucourt. Jego ówczesna dziewczyna Maria Saternus (z domu Świergolik) nie zapomniała o nim nigdy. Marii Żołneczko po synu Pawle pozostała wspólna pamiątkowa fotografia, wykonana tuż przed wyjazdem na front. Bo 22-letni Paweł zginął we Francji.

Zaś Tomasz Lipka nigdy nie zobaczył swego dziecka. Zachowało się zdjęcie, jakie posłała mu będąca przy nadziei żona Anna. Portretowych fotografii, które stały się bezcenną, bo ostatnią pamiątką, jest na wystawie więcej. Patrzą z nich na nas m.in. Józef Borys z Bojszów, Franciszek Klimek z Nowych Bojszów, Edward Sapek z Jajost, Jakub Noras z Jedliny (wszyscy zginęli na froncie zachodnim), August Peszek z Międzyrzecza (poległ na Białorusi)... August Czarnynoga spoczął na cmentarzu w Bojszowach. Jak na skalę apokaliptycznego konfliktu, padł całkiem blisko, pod Łodzią, w kwietniu 1915. Rodzice sprowadzili więc jego ciało do Bojszów, by spoczęło w rodzinnej wsi. Ale większość poległych Ślązaków pozostała na zawsze w obcej ziemi. Najwięcej we Francji i Belgii, bo to front zachodni stał się największym cmentarzyskiem tej wojny.

"Od Ardenów po Flandrię, od Lotaryngii po Szampanię rozciąga się ziemia przesiąknięta krwią żołnierzy francuskich, angielskich, niemieckich i wielu innych narodowości - pisze Alojzy Lysko. - To ziemia nieprzeliczonych cmentarzy. I na każdym znajdziesz znajome nazwiska: Witoscha, Otremba, Stuchlik, Trefon, Kurtok, Lazar, Klaja... To nasi - Górnoślązacy.

Spoczywają snem wiecznym nie tylko tam. Ich groby są rozsiane po całej Europie".


*Oceniamy prezydentów miast. Wielki plebiscyt DZ [GŁOSUJ NA TAK LUB NIE]
*Oceń swojego burmistrza i porównaj go z innymi [PLEBISCYT DZ]
*Odrażające morderstwo w Radziechowach. Studentka z Krakowa zadźgana
*QUIZ DZ: Czy znasz polskie komedie. Cytaty z kultowych filmów. Sprawdź się
*W Katowicach sala do sekcji zwłok jak w Kościach [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!