Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smog znów dusi. Winny węgiel, śmieci, czy pogoda?

Michał Wroński
arc
Sezon grzewczy rozpoczęty. To widać i czuć. Od początku października stacje pomiarowe dzień w dzień notują podwyższone stężenia pyłu zawieszonego w Bielsku-Białej, Częstochowie, Dąbrowie Górniczej, Gliwicach, Katowicach, Rybniku, Wodzisławiu, Zabrzu oraz Żywcu. Niechlubny rekord padł w minioną sobotę w Rybniku, gdzie norma została przekroczona o 128 procent! Tego typu informacje to woda na młyn dla tych, którzy nawołują do wprowadzenia zakazu używania węgla kamiennego w domowych piecach (przypomnijmy, że kontrowersyjny pomysł pojawił się na sejmowej Komisji Ochrony Środowiska). Bo właśnie tzw. niska emisja w znacznej mierze obarczana jest winą za jesienno - zimowy smog. Pytanie jednak na ile wyeliminowanie węgla faktycznie ograniczy skalę tego zjawiska?

Węgiel węglowi nierówny. Nie każdy tak samo kopci

Niech nikogo nie zmyli nazwa "pył zawieszony". To nic innego jak mieszanka azotanów, siarczanów, soli amonowych, sadzy, lotnego popiołu oraz około 100 substancji organicznych, wśród których znajdują się m.in. rakotwórcze dioksyny, furany, czy benzoalfapiren. Połączona z mgłą, czy wilgotnym powietrzem tworzy niebezpieczny miks, wywołujący bóle gardła, duszności, ataki astmy i zwiększający ryzyko zawału oraz zachorowania na raka.

ZOBACZ KONIECZNIE:
Siarka truje w Żywcu i Rybniku, związki azotu w Częstochowie i aglomeracji. A pył jest wszędzie

- Szczegółowy skład pyłu zawieszonego zmienia się jednak w zależności od pory roku - mówi Jerzy Kopyczok, zastępca Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Katowicach. - O ile latem przeważają siarczany, to od jesieni do wiosny zdecydowanie dominują pochodne spalania węgla - wyjaśnia Kopyczok.

A więc jednak winny jest węgiel? I tak i nie. Jak bowiem podkreśla prof. Jan Konieczyński z zabrzańskiego Instytutu Podstaw Inżynierii Środowiska PAN węgiel węglowi nierówny. Nie każdy jego rodzaj tak samo zanieczyszcza powietrze. Innymi słowy, w procesie spalania zawsze powstaje to samo (m.in. związki siarki, azotu, chloro- i fluorowodór, dioksyny i lotny popiół) ale różne jest ich stężenie.

- Taki ekogroszek powinien mieć zawartość popiołu nie większą niż 8 procent, ale są gatunki, gdzie stężenie popiołu sięga 15 - 20 procent - mówi prof. Konieczyński.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Pozwał Skarb Państwa za smog unoszący się nad Rybnikiem

Lepsze parametry ekologiczne węgla idą w parze z wyższą jego wydajnością, ale i ceną. I tu tkwi sedno sprawy. Wiele osób kupuje węgiel (a mówiąc ściślej muły i miały węglowe) kierując się właśnie ceną.

- A im paliwa tańsze, tym gorsze dla środowiska. Najtańsze zaś są odpady - kwituje sprawę Jerzy Kopyczok.

Szkodzi palenie śmieci i samochody. No i pogoda

Jak wiele odpadów zamiast do śmietnika trafia do pieca? Tego nikt jeszcze nie oszacował. Teoretycznie wraz z wejściem w życie kilka miesięcy temu nowej ustawy śmieciowej powinien zniknąć powód, dla którego mieszkańcy mieliby w ten sposób zaniżać ilość produkowanych odpadów. No chyba, że ktoś traktuje je jako "zastępcze" i najtańsze w pozyskaniu paliwo.
- Osobiście nie sądzę, aby zbyt wiele osób tak robiło. Skoro do ogrzania średniej wielkości mieszkania potrzeba ok. 2 ton węgla, to ile trzeba by zgromadzić odpadów? - pyta prof. Konieczyński, choć przyznaje, że nawet niewielka ilość spalonych w domowym piecu śmieci może fatalnie odbić się na jakości powietrza.

Źródłem niebezpiecznych zanieczyszczeń może być nie tylko guma, czy plastik, ale nawet papier do kserokopiarki (w tym ostatnim przypadku szkodliwe dla zdrowia są dodatki, które nadają kartkom odpowiedni poślizg). Aby je skutecznie spalić trzeba uzyskać temperaturę 850 stopni Celsjusza, a to niewykonalne w domowym piecu. Inna sprawa, że nawet to nie zlikwidowałoby problemu, gdyż na kominach w budynkach mieszkalnych nikt nie montuje filtrów, a tylko takie urządzenia są w stanie przechwycić powstające przy spalaniu śmieci niebezpieczne substancje.

A zatem z węglem, czy bez węgla temat smogu w naszych miastach nie zniknie. Zwłaszcza, że swój udział mają w jego powstawaniu także samochodowe spaliny, a nikt raczej nie zmusi kierowców do pozostawienia swych samochodów w garażu. No i jeszcze jedna sprawa: pogoda.

- Przy takiej samej emisji zanieczyszczeń w jednych warunkach pogodowych smog może się pojawić, a wy innych nie - zaznacza dr Mieczysław Leśniok z Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego. Jak dodaje tworzeniu się smogu sprzyja zwłaszcza chłodna, bezwietrzna aura, która sprawia, że zanieczyszczone powietrze długo utrzymuje się nisko nad powierzchnią ziemi.

- Starczy jednak, aby trochę popadało lub powiało i sytuacja natychmiast się zmienia - mówi dr Leśniok.



*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*KULTOWA DZIELNICA: Wybierz swoją dzielnicę i zagłosuj w plebiscycie
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!