Starganiec. Policja z Mikołowa prosi o przestrzeganie przepisów. Jest problem m.in. z parkowaniem i zakazem kąpieli nad stawem

Nie od dziś wiadomo, że to, co dobrze wygląda „na papierze”, musi sprawdzić się „w praniu”. Ostatni weekend na Stargańcu ujawnił pewne problemy (przy całym docenieniu wkładu w rewitalizację). Pierwszy z nich – śmietniki znajdujące się tuż w pobliżu plaż nie wytrzymywały „oblężenia” śmieci. To tam ludzie częściej przebywają i tam częściej „produkują” odpadki. Przy plażach konieczne byłoby albo zwiększenie liczby pojemników, albo ich gabarytów.

Drugi problem dotyczy kąpania się. Plaża, łatwe zejście do wody i otoczenie przez molo danego fragmentu wody. Do tego sporo ludzi, gdzie każdy na Stargańcu chce mieć, choć kawałeczek przestrzeni dla siebie. Nic dziwnego, że wiele osób mimo zakazu wchodziło do wody w stawie, a nie w leżącym obok zbiorniku strzeżonym przez ratowników WOPR. To można było przewidzieć na etapie projektowania.

Trzeci, to kwestia parkingów. Chyba nikt nie przypuszczał, że na Starganiec przyjadą takie tłumy – przy czym kluczowe jest tu słowo „przyjadą”. Nie każdy ma dość siły (lub sam sprzęt), aby dojechać do tego leśnego zakątka rowerem. Swoją drogą można by wybudować parking rowerowy z zamontowaną kamerą - monitoring i tak na Stargańcu funkcjonuje.

Wracając jednak do samochodów: potrzeby parkingowe mieszkańców aglomeracji zdecydowanie przewyższały liczbę miejsc. Stąd trudności z zaparkowaniem lub stawanie, gdzie popadnie. Niestety na Starganiec nie dostaniemy się autobusem. Można byłoby przynajmniej na wakacyjne weekendy wydłużyć kursowanie któreś z linii – takie rozwiązanie funkcjonuje np. w Chorzowie w Dolinie Górnika. Zapytaliśmy UM Katowice i UM Mikołów o ew. możliwość wprowadzenia takich kursów. Czekamy na odpowiedź.

Oczywiście wspomniane mankamenty nie przekreślają tego wspaniałego miejsca – gdyby nie było ono tak dobrze zrewitalizowane, nie przyjeżdżałoby tu tak wiele osób, a co za tym idzie, nie byłoby wymienionych wyżej problemów.

Komenda Powiatowa Policji w Mikołowie informuje, że w ciągu długiego weekendu otrzymała informacje o niezbyt pozytywnych zachowaniach mieszkańców aglomeracji nad Stargańcem.
Starganiec (choć bardziej kojarzony z Katowicami) znajduje się w granicach administracyjnych Mikołowa.

— Niepokojące incydenty dotyczą głównie nieprawidłowego parkowania przy ulicy Owsianej, jednakże odnotowaliśmy także zgłoszenia np. o osobach, które ignorują zakaz kąpieli. Warto więc nadmienić, że kąpiel tam jest możliwa, ale jedynie w wyznaczonych strefach, które dozorowane są przez ratowników (w godzinach 10.00 -18.00). Apelujemy o stosowanie się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego, elementarnych zasad bezpieczeństwa podczas wypoczynku nad wodą oraz przestrzeganie regulaminu kąpieliska – pisze mikołowska policja.

Jak dodaje oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie aspirant Ewa Sikora, mundurowi regularnie patrolują miejsce.