Straż Miejska w Dąbrowie Górniczej kupi drona, by sprawdzać, czym palą mieszkańcy. Wsparcie zyskały też inne zagłębiowskie gminy

Symboliczny czek na zakup drona, który ma kosztować około 250 tysięcy złotych, odebrał w minioną środę 3 kwietnia w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego Marek Węgrzynowicz, wiceprezydent Dąbrowy Górniczej. Pieniądze pochodzą z
organizowanego przez urząd marszałkowski konkursu „Inicjatywa Antysmogowa” w ramach Programu Poprawy Jakości Powietrza.

– Pozyskane fundusze pozwolą kupić uniwersalne i sprawdzone już narzędzie do jeszcze lepszych działań antysmogowych – podkreśla Marek Węgrzynowicz.

– Wyposażony w głowicę antysmogową dron będzie wykonywał nad budynkami analizę emitowanych spalin. W zależności od jej wyniku, strażnicy będą podejmować dalsze czynności kontrolne i egzekwować przepisy. Obecnie, po naszych kontrolach, próbkę pobraną z pieca oddajemy do certyfikowanego laboratorium. Wyniki badania dają wówczas podstawę do dalszego działania i nakładania ewentualnych kar – mówi Radosław Romanek, komendant Straży Miejskiej w Dąbrowie Górniczej.

W podstawowym wyposażeniu drona są: wysoce specjalistyczna kamera z zoomem o dużej ogniskowej, kamera termowizyjna, reflektor i megafon. Poza wspomnianą głowicą antysmogową, dron zostanie także wyposażony w głowice umożliwiające wykonywanie zadań obserwacyjnych, poszukiwawczych i rejestracji wykroczeń.

Na początku 2024 roku o kupnie takiego drona poinformowały władze miejskie Sosnowca. Nowy sprzęt kosztował 161 tysięcy złotych. Kwota ta objęła również szkolenie czterech strażników miejskich, którzy będą go obsługiwać. Dron posiada głowicę skalibrowaną, która umożliwia bezpośredni pomiar pyłów, a to oznacza, że kontrolujący strażnicy od razu widzą wyniki pomiarów. Urządzenie jest również wyposażone w kamerę z aparatem szerokokątnym, umożliwiającym wykonywanie zdjęć i nagrywanie filmów.

– Przyjęliśmy taktykę mapowania terenu i selekcjonowania nieruchomości, które potem podlegać będą kontroli przez patrol, który dokonana sprawdzenia pieca. Będziemy kontrolować przede wszystkim rejony, co do których – z naszego doświadczenia – wiemy, że tych nieprawidłowości jest najwięcej. To budynki stare, nieremontowane, gdzie wymiana źródeł ciepła jest skomplikowana i wynika najczęściej z braku możliwości finansowych właścicieli. Podczas takich kontroli edukujemy też mieszkańców odnośnie do możliwości wymiany pieców i dofinansowań możliwych do pozyskiwania – tłumaczył Grzegorz Kowalski ze Straży Miejskiej w Sosnowcu.

– Kontrole są cykliczne, ale też wynika z każdego zgłoszenia do Straży Miejskiej, czy to telefonicznego, czy to mejlowego, czy to pisemnego. Najwięcej nieprawidłowości wynika z niestosowania się do zapisów uchwały antysmogowej, natomiast świadomość jest coraz większa. Na przestrzeni ostatnich lat przykładów dużych nieprawidłowości jest dużo mniej – dodał.

Minimalny czas lotu drona zakupionego przez Sosnowiec to 30 minut. Urządzenie może pracować w temperaturze od -20 do 50 stopni Celsjusza, ale przeszkodą jest nadmierna wilgotność oraz opady deszczu i śniegu. Może polecieć 500 metrów od sterującego nim tabletu, ale i nawet na odległość 2,5 kilometra, jeśli operatorów – stojących w odpowiedniej odległości, jest dwóch. Akumulatory pozwalają na minimum dwie godziny pracy drona, a kamerę można umieścić zarówno na jego dole, jak i na górze. Sama kamera jest wyposażona w 20-krotny zoom optyczny hybrydowy i 150-krotny zoom maksymalny. Może robić zdjęcia w formacie JPG i kręcić wideo MP4. Ma też opcję termowizyjną.

Władze Sosnowca szacują, że na terenie miasta znajduje się jeszcze około 8 tysięcy nieefektywnych źródeł ciepła, które należy wymienić. W 2024 roku na wymianę pieców przeznaczona zostanie kwota 4,4 miliona złotych. Mieszkańcy nadal skorzystać mogą z programów dofinansowanych ze środków rządowych czy unijnych. W 2023 roku w Sosnowcu w ramach działającego od trzech lat programu Czyste Powietrze złożono 148 wniosków o dofinansowane.
3 kwietnia Sosnowiec w Urzędzie Marszałkowskim otrzymał natomiast 250 tys. zł na zakup mobilnego laboratorium z analizatorami zanieczyszczeń dla Straży Miejskiej.

Podczas środowego spotkania w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach, czek na kwotę 231 tys. zł odebrał także burmistrz Czeladzi, Zbigniew Szaleniec.

- Czeki uzyskały gminy, które przedstawiły najciekawsze projekty na walkę ze smogiem. My otrzymaliśmy pieniądze na stworzenie mobilnego laboratorium do badania jakości powietrza w poszczególnych fragmentach naszego miasta. Dzięki pozyskanym środkom ekipa kontrolna Urzędu Miasta będzie dysponowała pojazdem z napędem elektrycznym, który wyposażony będzie w urządzenia do kontroli palenisk – przekazał Zbigniew Szaleniec.

Tak wyposażona ekipa kontrolna będzie mogła skuteczniej realizować, nakazane przepisami zadanie kontroli rocznie 300 domostw z paleniskami węglowymi.

Gmina Psary pozyskała z kolei ponad 153 tys. zł na zakup i montaż w charakterystycznych lokalizacjach gminy tablic i wyświetlaczy LED, by informować mieszkańców o stanie jakości powietrza. Podobny projekt zostanie zrealizowany w gminie Mierzęcice, która pozyskała na ten cel ponad 123 tys. zł. Dzięki 250 tys. zł dofinansowania w Wojkowicach wymienione zostanie natomiast nieekologiczne źródło ogrzewania w Szkole Podstawowej nr 1. Na terenie gminy Bobrowniki pojawią się z kolei specjalne ekosłupki, na montaż których gmina otrzymała wsparcie finansowe w wysokości 50 tys. zł.

Wśród laureatów konkursie "Gmina pełną piersią" znalazła się znów gmina Psary. Otrzyma 50 tys. zł na zakup rowerów elektrycznych.