Flary, wulkany, race dymne, petardy hukowe lub świszczące, szelki kuliste, małe wyrzutnie, rzymskie ognie. W noc sylwestrową na niebie zabłysną różnego rodzaju fajerwerki. Pięknie wizualnie fajerwerki są jednak bardzo niebezpiecznie. To w końcu materiały pirotechniczne, dlatego można je odpalać wyłącznie na otwartej przestrzeni z dala od innych osób i materiałów łatwopalnych.
- Nie należy odpalać fajerwerków z okien, dachów, tarasów ani balkonów oraz w tłumie. Nie należy zbliżać się również do niewybuchów. W takiej sytuacji należy powiadomić odpowiednie służby. Niedozwolone jest odpalanie petard przez osoby znajdujące się w stanie nietrzeźwym. Nieletni podczas odpalania fajerwerków powinni być pod czujną opieką dorosłych - podkreśla mł. asp. Anna Dębska z zespołu prasowego chorzowskiej policji.
Fajerwerki urywają ręce: eksperyment DZ
Fajerwerki to nie zabawki
Już kupując fajerwerki warto zwrócić uwagę czy mają atest, nazwę produktu i klasę bezpieczeństwa, nazwę i adres producenta, aktualną datę przydatności. Nie powinno się kupować fajerwerków niewiadomego pochodzenia.
Co ciekawe, odpalanie sztucznych ogni dozwolone jest jedynie 31 grudnia i 1 stycznia. Odpalanie sztucznych ogni w inne dni niż wymienione stanowi zakłócenie porządku i spokoju publicznego, za co grozi mandat karny.
Fajerwerki mogą także kupić tylko osoby dorosłe. Sprzedawcy mają zakaz sprzedaży petard dzieciom i osobom nietrzeźwym.
- Ten kto sprzedaje wyroby pirotechniczne osobom nieletnim podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat - mówi mł. asp. Anna Dębska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?