Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztuka o problemach Kościoła według tekstu bielszczanina Artura Pałygi zablokowana przez prezydenta Rzeszowa

JAK
Spektakl w Teatrze Maska miał obrażać uczucia religijne
Spektakl w Teatrze Maska miał obrażać uczucia religijne Andrzej Szkocki/Polska Press
Prezydent Rzeszowa wstrzymał prace nad najnowszym spektaklem #chybanieja" dotyczącym problemów Kościoła katolickiego na podstawie tekstu bielszczanina Artura Pałygi, na co dzień dramaturga Teatru Śląskiego w Katowicach, w reżyserii Pawła Passiniego. Decyzję prezydenta bielski dramaturg uznał za bulwersującą.

„Dwa tygodnie przed planowaną premierą spektaklu „#chybanieja" w Teatrze Maska w Rzeszowie poinformowano nas, że do premiery nie dojdzie, ponieważ nie pozwolił na to prezydent Rzeszowa. Zespół i realizatorzy zostali poinformowani przez dyrekcję Teatru, że decyzja zapadła po interwencji Kurii" - napisał w oświadczeniu zamieszczonym na swoim profilu na Facebooku Artur Pałyga.

W rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim" Artur Pałyga wyjaśnił, że reżyser Paweł Passini został poproszony o przygotowanie sztuki o Judaszu na Międzynarodowy Festiwal Nowe Epifanie/Gorzkie Żale organizowany przez Centrum Myśli Jana Pawła II.

Tekst miał napisać Artur Pałyga. Koproducentem, a później producentem został Teatr Maska w Rzeszowie, którego aktorzy występowali w sztuce, na jego deskach odbywały się próby, przygotowywano scenografię, a później spektakl miał wejść do repertuaru Teatru Maska.

- Rozmawialiśmy o czym ten Judasz ma być. Uznaliśmy, że dzisiaj można go znaleźć w sytuacjach kościelnych. Zastanawialiśmy się, jak to jest ze zdradzaniem prawdy, w która się wierzy. Judasz był właśnie kimś, kto zdradził prawdę, w którą wierzył. Pomyśleliśmy, że sytuacją analogiczną do tamtych czasów biblijnych byłaby obecna sytuacja w Kościele, gdzie też są ludzie, którzy zdradzają prawdę w którą wierzą, co cieniem kładzie się na wszystkim. O tym jest ten spektakl - podkreślił Artur Pałyga.

Dodał, że jednym z wątków przedstawienia jest sprawa ojca Degollado, założyciela Legionu Chrystusa, wobec którego Watykan prowadził śledztwo w sprawie molestowania seksualnego nieletnich. Jest biblijny wątek Judasza, pojawia się także wątek o cudzie w Sokółce, który nie do końca jest wyjaśniony.

- To sprawy dotyczące Kościoła pokazujące, kto stoi po stronie prawdy, a kto ją zdradza. Nie pokazywaliśmy ich jednak w sposób napastliwy, konfrontacyjny. To spektakl skłaniający do dialogu - podkreślił Artur Pałyga. Dodał, że tekst, który był jeszcze na etapie prac, dotarł rzeszowskich urzędników, a później prezydent Rzeszowa kazał wstrzymać nad nim prace.

„Tę radykalną cenzorską decyzję podjęto bez obejrzenia spektaklu i bez żadnych konsultacji, czy rozmów z twórcami. Dyrekcja teatru poinformowała publicznie zespół, że statutowym zadaniem Teatru Maska jest produkcja spektakli dla dzieci i młodzieży, dodając, iż jest to jedynie oficjalny pretekst odwołania premiery i przerwania prac nad spektaklem. Dyrektor Jacek Popławski uczestniczył w próbie, podczas której zapoznał się z całością sztuki i koncepcją spektaklu i zaakceptował je, po czym potwierdził ustne umowy z twórcami" - napisał w oświadczeniu Artur Pałyga. I dodał: „Przyczyny, dla których przerywa się prace nad spektaklem uważamy za uwłaczające Teatrowi i jego publiczności, Miastu, Kościołowi oraz polskiemu prawu. Chcemy ten spektakl dokończyć. Uważamy, że ingerencja władz miasta jest bulwersująca. Robimy rzecz między innymi o sprawach, które zamiatano pod dywan i kneblowano usta osobom, które próbowały o tym mówić, o ludziach, których obmacywano i w majestacie instytucji nakazywano im milczenie. Okazuje się, że władze miasta postanowiły siebie i nas wpisać w tę historię".

- Jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją, że prezydent miasta ingeruje w spektakl - podkreśła dramaturg, który liczy, że spektakl uda się doprowadzić do końca i w przyszłości wystawić także na Śląsku.

- Dochodziły do nas sygnały, że ta sztuka zawiera mocno kontrowersyjne fragmenty. Byliśmy w obowiązku to sprawdzić. I okazało się, że tak jest. Pojawiły się fragmenty, które mogą obrazić uczucia religijne, są też wątki antysemickie, w związku z tym nie pozostało nam nic innego, jak zrezygnować z przygotowania tego spektaklu - stwierdził Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. Pytany czy widział sztukę, czy czytał jej tekst odparł, że nie, ale zabrali się - jak się wyraził - ludzie odpowiedzialni za kulturę w mieście. - Teraz mamy wielkie larum, że odwołaliśmy sztukę, ale mogło dojść - teoretycznie - do sytuacji, że jakby ten spektakl poszedł, to znalazłaby się druga grupa ludzi, którzy chcieliby nas zlinczować, że pozwoliliśmy na takie rzeczy. Tutaj każda decyzja była zła - powiedział Maciej Chłodnicki, zastrzegając, że do wstrzymania prac nad spektaklem nie doszło interwencjach kurii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!