Tabliczki na Placu Szewczyka w Katowicach nie zostały zmienione. Czy wojewoda śląski nakaże je zdjąć?

Zgodnie z ustawą dekomnizacyjną, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zdekomunizował plac im. Wilhelma Szewczyka i dał mu nowych patronów Lecha i Marię Kaczyńskich -, prezydencką parę, która zginęła tragicznie w wypadku lotniczym. Tabliczki "z Szewczykiem" nie zostały jeszcze zdjęte. Ale jeśli władze samorządowe tego nie zrobią, to uczynią to właśnie służby wojewody, a rachunek w ciągu trzydziestu dni prześlą do Urzędu Miasta w Katowicach. Zegar zaczął bić.

Sprawa dekomunizacji Szewczyka wywołała protesty społeczne. Była demonstracja, zbieranie podpisów oraz specjalna sesja rady Katowic, podczas której zdecydowano, że spór powinien rozstrzygnąć Wojewódzki Sąd Administracyjny.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Plac Szewczyka: Radni Katowic poskarżą się na wojewodę w sądzie administracyjnym WIDEO + ZDJĘCIA

ZOBACZ TAKŻE:
Protest na placu Szewczyka w Katowicach. Tłumy przeciw "nikczemnej decyzji" ZDJĘCIA + WIDEO

Tymczasem posłowie PiS, którzy mają większość, zaostrzyli ustawę dekomunizacyjną.

Zgodnie z nią teraz samorządowcy bez zgody wojewody i IPN nie będą mogli dokonywać zmian patronów. Co zatem się stanie? Czy Szewczyk zostanie zdjęty wbrew woli wielu osób i radnych miasta? Sprawa do WSA trafiła przed podpisaniem nowelizacji przez prezydenta, a więc raczej powinna być rozpatrzona. Tylko potem może wrócić jak bumerang.

- Tablice nie zostały zmienione, gdyż czekamy na rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wielokrotnie podkreślałem, że nasz głos sprzeciwu nie wynika z takiej bądź innej nazwy, ale z faktu, że wprowadzana zmiana nie uwzględniała opinii katowiczan, która jest dla mnie kluczowa w tej kwestii. Mieszkańcy Katowic, czy jakiegokolwiek innego miasta, powinni mieć możliwość wyrażenia własnego zdania w tak ważnej sprawie - mówi nam Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Prezydent Krupa próbuje zawczasu przekonać wojewodę, by nie zmieniał patrona drugiego ze Ślązaków przeznaczonych do dekomunizacji, czyli Jerzego Ziętka.

- Spotkałem się już z wojewodą w sprawie Jerzego Ziętka. Ponownie przedstawiłem moje stanowisko, które też zresztą głośno manifestują mieszkańcy Katowic i regionu. Nie zgadzam się ani na zmianę nazwy ronda im. J. Ziętka, ani na likwidację, bądź przeniesienie pomnika J. Ziętka z Parku Powstańców Śląskich w Katowicach. Powszechnie wiadomo, że choć Jerzy Ziętek działał w ramach PRL-owskich struktur państwowych, to jednak miał też szereg zasług dla Katowic czy całego Śląska. To on zainicjował m.in. powstanie Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, i to jemu zawdzięczamy kultowy Spodek. Za jego czasów powstały szkoły, szpitale czy osiedle Tysiąclecia. Był człowiekiem oddanym naszemu regionowi.
Krupa ma nadzieję, że wojewoda śląski podejmie decyzję z uwzględnieniem jego głosu i stanowiska mieszkańców.
W sumie zmiana tabliczek będzie należeć do wojewody, bo trudno spodziewać się zmiany stanowiska przez samorząd. Prawdopodobnie poczeka z tym do wydania wyroku przez WSA.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Horoskop 2018 dla wszystkich znaków zodiaku wróżki z Katowic ZOBACZ	Rejestr pedofili i gwałcicieli z woj. śląskiego NAZWISKA I ZDJĘCIA
Czy dostałbyś się do pracy w policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT	Studniówki 2018 Tak się bawią maturzyści ZOBACZCIE ZDJĘCIA + WIDEO