Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemniczy "dom krawcowej" w Śląskiem. Czas zatrzymał się w tym miejscu ponad 10 lat temu! Zobaczcie ZDJĘCIA

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Tajemniczy "dom krawcowej" w ŚląskiemZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Tajemniczy "dom krawcowej" w ŚląskiemZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Zuza (urbexik)
Ostatnio mieliście okazje zobaczyć u nas intrygujący „dom artysty” oraz „dom pani Kazimiery”. Tym razem mamy dla was równie ciekawą propozycję, gdzie ewidentnie widać jak na dłoni, że tam faktycznie czas zatrzymał się nagle. Tajemnice „domu krawcowej” odsłania przed nami Zuza (urbexik). Dla niej odkrywanie takich zagubionych w czasie i przestrzeni miejsc to prawdziwa pasja.

Tajemniczy "dom krawcowej" w Śląskiem. Czas się tu zatrzymał...

Tajemniczy, ale urzekający swoim wyposażeniem oraz całkiem przyzwoitym stanem technicznym dom znajduje się w województwie śląskim. Zaciekawia od pierwszego kroku, a każde kolejne pomieszczenie zaskakuje tym, co ukazuje się naszym oczom.

- Widać, że mieszkała w nim pani krawcowa, być może z panem górnikiem. Mieli z pewnością syna, który aktualnie może mieć ponad 40 lat. Najpewniej wyjechali do Niemiec i tam zmarli, bądź cała rodzina wyjechała a oni zmarli w Polsce – mówi Zuza.

- Widać tu mieszankę kultur, dużo przedmiotów pochodzących właśnie z Niemiec. Znajdujemy więc między innymi stare obrazy religijne, piękny kredens z kalendarzem z 1978 roku, zabytkową kuchnię, meble i ogólnie pełne wyposażenie – dodaje.

W pokojach i kuchni widać faktycznie takie unikatowe przedmioty, jak lalki, latawiec, opakowanie po starym aparacie fotograficznym. Widzimy też podręcznik do nauki historii w klasie piątej szkoły podstawowej oraz album częściowo wypełniony zdjęciami, datowanymi na 1981 rok.

W łazience na ścianach są kafelki, a w kuchni stoi pralka Polar. Nawet liczniki prądu wyglądają tak, jakby zostały przed chwilą wymienione na nowe. Jest też piękny piec kaflowy oraz stare radia.

Wszystko zostało sfotografowane, obejrzane, pozostało tam, gdzie jest. Urbex to nie wandalizm, Zuza, jak i osoby jej towarzyszące kierują się zasadą: „Sfotografuj, ponagrywaj, pozostaw jedynie ślady stóp…”. Materiały są nagrywane w celach dokumentacyjnych, nie zachęcamy do naśladowania.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo