Trzecia Droga w Katowicach podsumowała kampanię wyborczą w okręgu nr 31

W konferencji podsumowującej kampanię wyborczą w okręgu nr 31, która odbyła się w piątek 13 października o godzinie 11.00 pod katowickim Spodkiem, wzięła udział ponad połowa kandydatów i kandydatek walczących o mandat poselski z tego okręgu. O szczegółach dotyczących dobiegającej końca kampanii opowiedział Michał Gramatyka, lider katowickiej listy Trzeciej Drogi.

- W tym miejscu zaczynaliśmy swoją kampanię wyborczą. Wtedy cała Polska dyskutowała o tym, jakie są szanse Trzeciej Drogi. Dzisiaj już wiadomo, że szanse Trzeciej Drogi znacząco wzrosły i tutaj, w okręgu 31, ta fantastyczna ekipa kandydatów stojąca za moimi plecami, zrobiła niesamowitą robotę podczas kampanii wyborczej - przekonuje Michał Gramatyka. - Rozdaliśmy po śląskich miastach, miasteczkach, ulicach ponad tysiąc kaw w ramach naszej akcji "kawa na drogę", a przede wszystkim, pokazywaliśmy się pod każdą długością i szerokością geograficzną naszego okręgu i opowiadaliśmy o tym, co Trzecia Droga ma w sobie najlepszego - dodaje.

Wśród propozycji programowych Trzeciej Drogi, lider katowickiej listy wymienił m.in.: podniesienie jakości edukacji ("płynny angielski po podstawówce"), podnoszenie kompetencji cyfrowych uczniów, godne zarobki nauczycieli, ulgi dla przedsiębiorców oraz rozdział państwa od kościoła.

- To jest ostatni dzień kampanii wyborczej. My oczywiście nie przestajemy pracować, stąd jedziemy dalej na ulice miast i miasteczek naszego okręgu wyborczego - mówi Michał Gramatyka.

Aleksandra Poloczek, startująca z 3. miejsca na liście Trzeciej Drogi podziękowała wszystkim za kampanię i zachęcała do wzięcia udziału w wyborach. Dawid Durał, radny Rady Miasta Katowice, startujący z 7. miejsca na liście Trzeciej Drogi przekonywał, że jego ugrupowanie idzie do Sejmu m.in. po to, aby "decentralizować władzę, żeby więcej pieniędzy zostawało w samorządach".

- Zwiększenie wydatkowania na edukację pozwoli Katowicom zaoszczędzić 400 milionów złotych rocznie, które obecnie musimy dopłacać do subwencji. Są to nowe drogi, nowe przedszkola, nowe żłobki i więcej patroli na ulicach - mówi Dawid Durał.

Na zakończenie konferencji Michał Gramatyka przekonywał, że w trakcie kampanii brakowało mu merytorycznej debaty.

- Ta kampania powinna być oparta o programy, o merytoryczną dyskusję, a była oparta o emocje. Jedni przerzucali się z drugimi, ci są lepsi, ci są gorsi. My jesteśmy obok tego. Nasze hasło wyborcze to dość kłótni, do przodu i to hasło wyborcze realizowaliśmy przez całą kampanię - podsumowuje Michał Gramatyka.