Tygodniowy felieton Jędrzeja Lipskiego. „50 dni Tuska...”

A zatem:
„Skoro rząd Tuska sprawuje władzę już niemal dwa miesiące, dokładnie 50 dni, warto podsumować jego pierwsze osiągnięcia. Od czego zaczniemy? Ano od likwidacji kredytu mieszkaniowego „Dwa procent”.

Miał zostać zlikwidowany, a w jego miejsce mieliśmy otrzymać kredyt „Zero procent”. I nie otrzymaliśmy. Za to otrzymaliśmy dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców. Ale, jak się okazuje, działa on tylko w jednym miesiącu w roku, natomiast w pozostałych jedenastu przedsiębiorcy płacą składkę podwyższoną o 250 zł.

Rząd Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim zgodził się na przyjmowanie imigrantów w ilości nie mniejszej niż 30 tys. osób, z tym że nas będzie obowiązywał pakiet wyrównawczy dla krajów, które nie przyjmowały dotychczas nielegalnych imigrantów, więc teraz będziemy musieli przyjąć ich aż pół miliona.

Wyliczając dalej, nowy rząd mówił, że przywróci rządy prawa, a tymczasem sprawowanie władzy rozpoczął od łamania prawa. Po pierwsze, nielegalne przejęcie mediów. Po drugie, również nielegalne, przejęcie Prokuratury Krajowej. Minister sprawiedliwości ogłosił mianowanie nowego prokuratora krajowego. Z tym, że żeby odwołać poprzedniego prokuratora krajowego, potrzebny jest podpis prezydenta RP, a prezydent Andrzej Duda żadnych dokumentów do tej pory do podpisu nie otrzymał.

Kolejne osiągnięcie rządów Tuska to… obcięcie wydatków na obronność kraju: ze stu pięćdziesięciu miliardów zł do stu osiemnastu miliardów zł. Nowe rządy, kiedy były jeszcze totalną opozycją, krytykowały PIS za zwiększanie deficytu budżetowego. Tymczasem Tusk zwiększył tenże deficyt o 20 mld złotych przy, o zgrozo, zmniejszeniu wydatków na obronność!!!

Bulwersującą sprawą jest blokowanie strategicznych inwestycji dla Polski, takich jak na przykład CPK. Jeszcze w kampanii wyborczej Tusk krytykował i uznawał CPK za chory i niepotrzebny pomysł. Teraz, już jako premier, stwierdził, że mimo tego, iż trwają już prace projektowe dla CPK, trzeba zrobić audyt, czy ta inwestycja jest sensowna.

Inna inwestycja skutecznie blokowana to port w Świnoujściu, który mógłby być bardzo konkurencyjny dla portu w Hamburgu. I dlatego Niemcy tak bardzo sprzeciwiają się jego budowie. W związku z tym ministra Paulina Hennig-Kloska stwierdziła, że miejsce to będzie idealne na kolejny park narodowy, co skutecznie uniemożliwi rozbudowę portu.

Ciekawostką czasów rządów Tuska jest bardzo wybiórcze stosowanie prawa. Otóż gdy Izba Kontroli Nadzwyczajnej orzeka, że Wąsik i Kamiński są dalej posłami, wówczas, wg nowego rządu, jest niekonstytucyjna, natomiast gdy ta sama izba orzeka o ważności wyborów, żadnych wątpliwości konstytucyjnych rząd Tuska nie zgłasza.

Jest też parę „pozytywów”. Na przykład wyborcy Tuska na pewno są zadowoleni, ponieważ teraz można kupić już tabletkę „dzień po” bez recepty. Czyli 16-latka nie będzie mogła kupić energetyka, ale tabletkę „dzień po” jak najbardziej. Podsumowując, gdy my ciągle słyszymy o sprawie Wąsika i Kamińskiego, to za naszymi plecami dzieje się, po cichu, wiele bardzo ważnych spraw. A jeśli dla nowego rządu głównym celem jest niszczenie wszystkiego co polskie, blokowanie polskiej gospodarki, to bardzo dobrze mu to wychodzi”.

Tyle młoda osoba. Nic dodać, nic ująć. Może jedno zdanie: słuchając wypowiedzi dziewczyny, pomyślałem, że jest nadzieja…