Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie z Charkowa znaleźli w Dąbrowie Górniczej drugi dom. Jak się u nas czują? W środę koncert "Podaj rękę Ukrainie"

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Uczniowie z Charkowa znaleźli opiekę i schronienie w dąbrowskim ośrodku. Dziś uczą się tutaj, zdobywają umiejętności. W środę 27 kwietnia wystąpią w Pałacu Kultury ZagłębiaZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Uczniowie z Charkowa znaleźli opiekę i schronienie w dąbrowskim ośrodku. Dziś uczą się tutaj, zdobywają umiejętności. W środę 27 kwietnia wystąpią w Pałacu Kultury ZagłębiaZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE K.TRojok/mat.SOSW
Historia i losy uczniów z ukraińskiego Charkowa, którzy uciekali przed bombami i ostrzałem do Polski, do Dąbrowy Górniczej wydaje się gotowym scenariuszem na film. Zwroty akcji, mnóstwo telefonów, niepewność. Finał jest jednak szczęśliwy i wszyscy znaleźli schronienie w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej w Dąbrowie Górniczej. Jak dziś goście z Ukrainy czują się w Zagłębiu? Jak wygląda ich codzienne życie?

Szybka decyzja, autobus, ucieczka

Kiedy na początku marca w pobliżu szkoły w Charkowie zaczęły spadać bomby, autobus z grupą niewidomych oraz niedowidzących dzieci i młodzieży z Charkowskiego Specjalnego Szkoleniowo-Wychowawczego Kompleksu im. Władimira Korolenki był już w drodze do Polski. Na przejściu granicznym w Korczowej czekał na nich autobus wysłany przez dąbrowski ośrodek. Po wielu perturbacjach, bo istniało m.in. zagrożenie, że zostaną skierowani na inne przejście graniczne, ostatecznie dotarli do Zagłębia. To 20 osób: dziesięcioro dzieci, dwoje opiekunów oraz trzy rodziny z dziećmi.

Pozostała część wychowanków, wraz z dyrektorem ukraińskiej placówki Alexandrem Biełousowem, ukrywała się nadal w schronie. Dotarli do Dąbrowy Górniczej później, kolejnym transportem. To 23 dzieci i 36 pracowników szkoły, a sam dyrektor Biełousow przyjechał ranny. Na miejscu wszyscy od razu otrzymali wsparcie, opiekę, dach nad głową. Dziś czują się bezpieczni. Uczą się, pracują, snują plany. Tęsknią za ojczyzną, ale niektórzy nie wykluczają, że chętnie zostaliby w Dąbrowie Górniczej na stałe.

Nauka, praca, wspólne projekty i plany

Obecnie w dąbrowskim SOSW przebywa ośmioro uczniów z Charkowa. Dwoje uczniów uczęszcza do szkoły podstawowej, a kolejna szóstka do szkoły średniej. Jest też pięć osób dorosłych. Troje absolwentów, a także dwie nauczycielki. To Kateryna Marchenko, nauczycielka języka ukraińskiego, która zna też język polski oraz nauczycielka muzyki Vitalina Duda. Pozostali goście z Ukrainy znaleźli schronienie w schronisku Caritas w dąbrowskiej dzielnicy Ząbkowice.

- Jedna z nauczycielek, która przywiozła dzieci z Ukrainy wyjechała do ośrodka w Laskach. Uczniowie z Charkowa są już pełnoprawnymi członkami naszej społeczności szkolnej. Mają orzeczenia, numery PESEL, mają ustalonego opiekuna prawnego. To ich nauczycielka Tatiana Moskalenko. Dzieci przebywają w całodobowych grupach wychowawczych. Są uczniami pierwszej klasy naszej szkoły średniej. Mają od dwóch tygodni zajęcia, realizują ramowy plan nauczania, tak jak wszyscy uczniowie w Polsce - mówi Violetta Trzcina, dyrektor SOSW w Dąbrowie Górniczej.

Mają dodatkowo zajęcia z języka polskiego, ale też z języka rosyjskiego. Uczestniczą w zajęciach rewalidacyjnych. Głównie jest to nauka orientacji przestrzennej, języka Braille’a oraz nauka czynności życia codziennego. Ona odbywa się w internacie, gdzie mają swoje mieszkania. - Muszą sami posprzątać w pokojach, zrobić pranie, przygotowują sobie posiłki, herbatę. Nauczyciele z Ukrainy są zatrudnieni jako pomoce nauczycielskie. W szkole podstawowej uczniowie z Ukrainy mają dodatkowo zajęcia wyrównawcze z języka polskiego i matematyki. Dwóch absolwentów ośrodka w Charkowie, masażystów będzie pracować w Zagłębiowskim Centrum Onkologii, a kolejna dwójka muzyków, jeśli zda egzaminy, będzie kształcić się w Akademii Muzycznej w Katowicach - opowiada Violetta Trzcina.

Dąbrowski SOSW nawiązał współpracę w ramach wymiany młodzieży ze szkołą z rosyjskiego Petersburga, ale wobec zaistniałych wydarzeń fundacja, która się tym zajmowała, przeznaczyła fundusze na pomoc dzieciom z Ukrainy. Dzięki temu od dwóch tygodni rozpoczął się projekt, który zakłada dodatkowo naukę języka polskiego, pomoc psychologiczno-pedagogiczną dla uczniów, a także zajęcia integracyjne.

- W sobotę 9 kwietnia młodzież polska i ukraińska przygotowała ciasta i wyroby cukiernicze oraz stroiki wielkanocne. Wszystko to trafiło w niedzielę na parafię św. Antoniego, gdzie te dzieła i produkty były sprzedawane. Dzięki temu udało się zebrać około 3 tysięcy zł, które przeznaczone zostaną na wakacyjne wyjazdy. Nasi goście podziękowali parafianom tym, co potrafią doskonale, śpiewem. Wszyscy byli bardzo wzruszeni - mówi Violetta Trzcina.

Czują się jak w domu, choć czasem tęsknią

A jak dziś, po kilku tygodniach w Polsce, czują się u nas uczniowie z Ukrainy? Są tutaj bez rodziców, którzy pozostali w Ukrainie.

- Czujemy się tu bardzo dobrze. Opieka jest świetna. Na co dzień się uczymy. Czasem jest trudno, ale staramy się sobie jakoś radzić. Jeśli jest taka możliwość, to poznajemy miasto. Byliśmy już w centrum handlowym, ale pojechaliśmy także do muzeum w Katowicach - mówi Yelyzaweta Terletska. - Podoba mi się tutaj, uczymy się języka, by wszystko lepiej zrozumieć. Byliśmy też na ognisku w Antoniowie, tam się dobrze bawiliśmy, piliśmy żurek - dodaje Bohdan Ustiianskyi.

Kateryna Marchenko, nauczycielka języka ukraińskiego, która zna też język polski pomaga w zajęciach. Tłumaczy wiele kwestii. - Nasi uczniowie wiele rozumieją, są inteligentni, ale czasem widzę, że kiedy nauczyciele zaczynają szybko mówić to dzieci przytakują, że rozumieją, ale nie jest tak do końca. Wymagają wsparcia. Jeszcze trochę, jak się pouczą języka, to będzie łatwiej. Kiedy mamy przerwy w zajęciach, to też się uczymy polskiego - podkreśla Kateryna Marchenko.

Vitalina Duda dotarła do dąbrowskiego SOSW wraz z córką z Charkowa 3 marca. Tam pracowała w Charkowskim Specjalnym Szkoleniowo-Wychowawczym Kompleksie im. Władimira Korolenki.

- Wszyscy nas tak wspaniale tu przyjęli, od razu poczuliśmy się jak w jednej wielkiej rodzinie. Mieszkamy w ośrodku już ponad miesiąc. Wszyscy nam pomagają, także w załatwieniu spraw formalnych. Czujemy się zaopiekowani przez dyrekcję, nauczycieli. Ja mogę tu pracować jako pomocnik nauczyciela, co jest dla mnie bardzo ważne - podkreśla Vitalina Duda.

Jak dodaje wszystkie dzieci, które przyjechały z Ukrainy, uczą się w Dąbrowie Górniczej, a absolwenci charkowskiego ośrodka przygotowywani są do tego, by mogli podjąć pracę. Wśród absolwentów są m.in. masażyści, nauczyciele, muzycy. Trwają również starania, by mogli znaleźć w mieście swoje mieszkania.

- Żyjemy cały czas bardzo aktywnie. Mamy zespół, chór, śpiewaliśmy, graliśmy dla księżnej Yorku, która nas odwiedziła. Teraz przygotowujemy kolejny, wielki koncert. Śpiewaliśmy również w kościele św. Antoniego. Takie koncerty dajemy co tydzień. Byliśmy na wycieczce, powitaniu wiosny, kiedy topiona była Marzanna. Byliśmy też nad jeziorem. Bardzo mi się to podobało. Tęsknimy oczywiście za Ukrainą, ale dzieje się tak dużo, że czujemy się tu dobrze - przyznaje Vitalina Duda. Jak podkreśla, gdyby była taka możliwość, to zostałaby chętnie w Polsce, w Dąbrowie Górniczej, na dłużej.

Wizyta księżnej Yorku, będzie wielki koncert

Księżna Yorku Sarah Ferguson odwiedziła 18 marca niewidome i słabowidzące dzieci oraz młodzież z Ukrainy, które schronienie znalazły w dąbrowskim ośrodku.

Nie przeocz

- Chciałabym podziękować wszystkim za pomoc, którą okazują obywatelom Ukrainy. Przyjechałam, by dowiedzieć się, jak mogę pomóc, jakie są dziś potrzeby i oczekiwania - mówiła Sarah Ferguson. Przywitała się z każdym z uczniów z Ukrainy, którzy czekali na jej wizytę. Pytała, czym się zajmują, co jest ich pasją i na jaką pomoc teraz liczą. Co przydałoby się najbardziej.

Tymczasem w najbliższą środę 27 kwietnia o godzinie 17 w dąbrowskim Pałacu Kultury Zagłębia odbędzie się wielki koncert pod hasłem „Podaj rękę Ukrainie”. Wystąpi chór osób niewidomych z Charkowa, chór Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego oraz ukraińscy muzycy współpracujący z Młodzieżowym Ośrodkiem Pracy Twórczej.

- Będzie to nasz, dąbrowski wyraz wsparcia dla Ukrainy i Ukraińców, a także podziękowanie dla wszystkich ludzi o wielkich sercach, którzy wsparli uchodźców wojennych z Ukrainy, jacy znaleźli schronienie w Dąbrowie Górniczej - mówi Violetta Trzcina.

Na widowni PKZ zasiądą obywatele Ukrainy, którzy spotykają się w trakcie „Forum dla Ukrainy” (co środę organizowane w pałacu), ukraińscy uczniowie dąbrowskich szkół średnich wraz z rodzicami.

W programie koncertu:

  • Hymn Ukrainy
  • Podaj Rękę Ukrainie
  • Pieśniu za Ukrainu
  • Kalina
  • Go A-shum
  • Dobryj ranok Ukraino
  • Miejcie nadzieję
  • Powstanę
  • Wszystko będzie dobrze

a także

  • taniec na wózkach w wykonaniu podopiecznych SOSW;
  • recytacje wierszy

Darmowe wejściówki na koncert dostępne w punkcie informacyjnym Pałacu Kultury Zagłębia.

Ukraińskie dzieci goszczące w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Dąbrowie Górniczej można wspomóc wpłatami na konto Stowarzyszenia dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej „Razem do celu”.

ING Bank Śląski 76 1050 1272 1000 0022 6577 2166 z dopiskiem: Pomoc dla dzieci z Ukrainy, KRS: 0000114587.

Organizatorami wydarzenia są: miasto Dąbrowa Górnicza, Pałac Kultury Zagłębia, Młodzieżowy Ośrodek Pracy Twórczej oraz Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Dąbrowie Górniczej.

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera