Częstochowa jest przeciwko cyrkom ze zwierzętami, lecz okazuje się, że sąd nie stanął po jej stronie.
– Prezydentom miast zwalczającym cyrki tradycyjne powoli pali się grunt pod nogami. Okazało się, że podyktowane ideologiczną walką „zakazy” nie mają mocy prawnej. Zdaniem sądów organy publiczne nie mogą mieć poglądów, bo w swoich administracyjnych decyzjach muszą kierować się wyłącznie literą prawa. Sądy stwierdziły nieważność bezprawnych zarządzeń w kolejnych miastach – poinformował triumfalnie w komunikacie prasowym Związek Pracodawców Cyrku i Rozrywki.
W Częstochowie specjalne rozporządzenie w tej sprawie 25 marca 2016 roku wydał prezydent Krzysztof Matyjaszczyk. Zobowiązał w nim „kierowników jednostek organizacyjnych Miasta Częstochowy, dysponujących nieruchomościami stanowiącymi mienie Gminy Miasta Częstochowy i zawierających umowy dzierżawy, najmu lub inne dające prawo do dysponowania nieruchomością do ich nieudostępniania na cele związane z organizowaniem i przeprowadzaniem objazdowych przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt”.
Prezydent Częstochowy zakazał również w rozporządzeniu dystrybucji biletów na takie wydarzenia w Urzędzie Miasta Częstochowy i w jednostkach organizacyjnych Miasta Częstochowy, a także ich promocji z wykorzystaniem majątku Miasta Częstochowy.
Decyzja prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka była związana z protestami obrońców praw zwierząt, którym przyświecało hasło „Cyrk tak, ale bez zwierząt”.
Złożyli oni już w lipcu 2015 roku w częstochowskim Urzędzie Miasta specjalny apel, w którym domagali się ruchu ze strony prezydenta. Urząd Miasta w Częstochowie spokojnie podchodzi do decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
– Nie znamy uzasadnienia wyroku WSA, więc poczekamy na niego, i wtedy będziemy się zastanawiać nad dalszymi krokami prawnymi. Intencją prezydenta Częstochowy jest zgodność z prawem wszelkich miejscowych regulacji, ale przed analizą uzasadnienia trudno przesądzać o ewentualnym uchyleniu zarządzenia, jego zmianie lub odwołaniu się od wyroku WSA – komentuje wyrok sądu, Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy UM w Częstochowie.
– Dodam, że w Częstochowie - przynajmniej od czasu wydania przez prezydenta miasta wspomnianego zarządzenia – nie było wniosku żadnego cyrku o dzierżawę miejskiego terenu – mówi Włodzimierz Tutaj.
Batalia miast z cyrkami potrwa zapewne w Polsce jeszcze przez wiele lat. Nawet jeśli miasta odwołają się od wyroków sądów i uzyskają korzystne dla siebie rozwiązania, to właściciele cyrków, będą obchodzić zakazy, dzierżawiąc działki będące prywatną własnością. Potrzebne są ogólnopolskie regulacje takie, jak np. w Norwegii, gdzie po 25 latach walki zakazano wykorzystywania słoni do występów cyrkowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?