Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tychy: Czy I LO zmieni patrona? Leon Kruczkowski na czarnej liście IPN. Rozgorzała dyskusja

MCH
Czy I LO w Tychach zmieni patrona?
Czy I LO w Tychach zmieni patrona? arc. mat. prywatne
Czy powinniśmy zmienić patrona I LO w Tychach? Taki obowiązek nakłada na Radę Miasta ustawa dekomunizacyjna przyjęta przez posłów - napisał na Facebooku Maciej Gramatyka, przewodniczący Rady Miasta Tychy. I wywołał tym lawinę komentarzy. Szkoła nosi imię Leona Kruczkowskiego, chemika, pisarza i wiceministra kultury w latach czterdziestych minionego wieku. Instytut Pamięci Narodowej postulował już o zmianę nazwy ulicy jego imienia m.in. w Sosnowcu i Gdańsku.

Maciej Gramatyka przyznaje, że post na Facebooku napisał na zasadzie wywołania luźnej dyskusji z tyszanami. Luźna jednak będzie tylko do czasu. - Jest ustawa dekomunizacyjna, która w czerwcu została znowelizowana i poszerzyła wachlarz obiektów podlegających dekomunizacji o szkoły, przedszkola, szpitale, placówki opiekuńczo-wychowawcze.... - zaznacza przewodniczący Rady Miasta Tychy. - Z kolei na stronie internetowej Instytutu Pamięci Narodowej nazwisko Kruczkowskiego widnieje wśród tych, które powinny zniknąć z przestrzeni publicznej - przypomina.

Maciej Gramatyka, który jest też absolwentem I LO, optuje za pozostawieniem patrona szkoły. - Ciężko jest znaleźć krystalicznie czystą postać z tego okresu. Owszem, Leon Kruczkowski był w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i był zastępcą członka komitetu centralnego partii, ale w świadomość ludzi wpisał się bardziej jako autor dzieł literackich - tłumaczy. Dla pokolenia radnego I LO zawsze było i będzie "Kruczkiem". - Ciężko byłoby mi podnieść rękę za zmianą patrona tej szkoły - podkreśla.

Wśród internautów zdania są podzielone. "Kruczek to Kruczek! Zmiana byłaby końcem pewnej epoki... Nie zgadzam się" - komentuje na Facebooku Magdalena. "Szkoła od lat jest Kruczkiem, my jesteśmy Kruczkowcami i niech tradycja trwa!" - napisała dalej ta sama Internautka. "Ten patron, to TRADYCJA tej szkoły. PiS podobno szanuje tradycje" - wtóruje jej Wojtek.

"Nie wiem czy państwo absolwenci mają świadomość faktu gloryfikowania przez Kruczkowskiego komunizmu w czasach największego terroru stalinowskiego w Polsce. W czasach mordowania ludzi tylko dlatego, ze walczyli o wolność, niepodległość, prawdę, prawość i sprawiedliwość... Każda doktryna etyczna (poczynając od starożytności) mówi, że jeśli ktoś popiera bądź gloryfikuje zbrodnię, sam jest współwinny dokonywanej zbrodni..." - zauważa z kolei inny Internauta, Mariusz.

Leon Kruczkowski urodził się w 1900 roku w Krakowie. W 1926 roku wraz z żoną Jadwigą przyjechał do Kazimierza Górniczego w Sosnowcu. Pracował jako nauczyciel chemii i fizyki w Szkole Rzemieślniczo-Handlowej w Maczkach, jego żona uczyła w szkole w Porąbce. To tutaj Kruczkowski napisał swoją głośną powieść "Kordian i cham", a także opowiadania, których akcja dzieje się w Zagłębiu. Po wojnie pisarz wstąpił do PPR, był m.in. posłem na Sejm PRL, członkiem Rady Państwa, wiceministrem kultury i sztuki, a także prezesem Związku Literatów Polskich. Zmarł w 1962 roku.

Kto zamiast Leona Kruczkowskiego?

W komentarzach padają też propozycje nowych patronów dla szkoły. "Jako absolwentka tegoż Liceum proponuje LO im. Franciszka Tepera. Dyrektora, człowieka bardzo zasłużonego i oddanego młodzieży." - sugeruje Internautka, Krystyna. Z kolei Adam podpowiada, aby nadać szkole imię Jerzego Owsiaka i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "Będzie spełnienie ustawy, a i troszkę utracie nosa" - proponuje.

Ulicy Kruczkowskiego pozbyła się już m.in. Dąbrowa Górnicza. Ustawie postawili się natomiast sosnowieccy radni i zostawili w mieście tak ulicę Leona Kruczkowskiego, jak i szkołę jego imienia. Teraz czekają na rozstrzygnięcie wojewody śląskiego. Co zrobią Tychy?

Ewa Grudniok, rzeczniczka prasowa tyskiego magistratu, przypomina, że radni nie podjęli jeszcze decyzji w sprawie zmiany ulic w mieście. - Oczywiście otrzymaliśmy pismo wojewody z prośbą o dostosowanie nazw ulic do ustawy dekomunizacyjnej, która weszła niedawno w życie. Wystąpiliśmy do IPN o wskazanie takich nazw, otrzymaliśmy odpowiedź i pan prezydent na sierpniowej sesji Rady Miasta przedstawi radnym opinię - zapowiada urzędniczka. - To jednak radni podejmą decyzję, czy będziemy coś zmieniać, czy poczekamy na rozstrzygnięcie wojewody - dodaje. Jak podkreśla, w opinii IPN nie ma na razie mowy o patronie I LO. Na cenzurowanym znalazły się natomiast dwie inne postacie - gen. Jerzy Ziętek oraz Walenty Kubica.

Przypomnijmy, do 2 września gminy muszą zmienić nazwy ulic, które propagują ustroje totalitarne. Nowelizacja ustawy dekomunizacyjnej z czerwca tego roku daje samorządom kolejny rok na pozbycie się nazw propagujących komunizm ze szkół i ich zespołów, przedszkoli, szpitali, placówek opiekuńczo-wychowawczych, instytucji kultury i instytucji społecznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!