Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilamowskie Śmiergusty 2024. Lali wodą, że aż miło. Zobaczcie ZDJĘCIA z tej pięknej tradycji

JAK
Tradycji stało się zadość. Dzisiaj odbyły się Wilamowskie Śmiergusty
Tradycji stało się zadość. Dzisiaj odbyły się Wilamowskie Śmiergusty JAK
Było głośno, radośnie, a przed wszystkim mokro. Dzisiaj, 1 kwietnia, tradycji stało się zadość - odbyły się Wilamowskie Śmiergusty. W samo południe na Rynku w Wilamowicach pojawili się kolorowi śmiergustnicy, czyli młodzi mężczyźni w kolorowych strojach, którzy wyłapywali wracające z kościoła dziewczyny i polewali je wodą. Jak na Lany Poniedziałek przystało. Zobaczcie naszą galerię zdjęć!

- Obawiałem się, że ten zwyczaj będzie zanikać, jak wiele zwyczajów w Polsce. Ale wczoraj poszedłem zobaczyć na ulice, jak to wygląda i chodziły trzy grupy śmiergustników, czyli jest stabilnie - powiedział w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim etnolog i folklorysta dr Tymoteusz Król ze Stowarzyszenia na Rzecz Zachowania Dziedzictwa Kulturowego Miasta Wilamowice „Wilamowianie”, który w tym roku nie chodził ze śmiergustnikami, ale zrobił wiele, żeby ten i sporo innych zwyczajów Wilamowic nie zaniknęły. Dodał, że zauważył ich chodzili chłopcy w różnym wieku, więc jest szansa, że w najbliższych latach Wilamowskie Śmiergusty będą się odbywały. - Zresztą śmiergust nie potrzebuje pomocy naszego stowarzyszenia. On żyje sam. Bardzo się cieszę, że są takie zwyczaje, iż nie musimy w nich brać udziału, a ludzie sami je organizuję - dodał dr Król.

Wilamowickie śmiergusty zaczynają się już w niedzielny wieczór, kiedy to grupy chłopców przebranych w kolorowe stroje zaczynają odwiedzać panny.

- Coś się tam je polewa, można się pośmiać, pośpiewać, nawet coś wypić - mówią ze śmiechem w Wilamowicach. I dodają: - To nasza tradycja. Chcemy ją podtrzymywać. Panna musi być mokra, my musimy mieć kolorowe stroje. Tak było, jest i mamy nadzieję, że tak będzie - podkreślają śmiergustnicy.

Wilamowskie polewanie z 200-letnią tradycją

Zwyczaj ma już przynajmniej 200 lat. Przeszedł różne przeobrażenia. Kiedyś bardziej chodziło o przebieranie się w różne postacie. Teraz każdy ma strój śmiergustnika. Pojawiły się one już przed I wojną światową.

Tradycja zwana w Wilamowicach śmiergustem przetrwała do chwili obecnej i jest kultywowana z ogromnym entuzjazmem. Niegdyś na rynku spotykali się przebierańcy, którzy pełnili określoną rolę lub funkcję. Młodzi mężczyźni przebierali się za różne postacie np. lekarza, kominiarza, czy policjanta. Obecnie strój przebierańców ujednolicił się i zachował w podstawowej formie.

- Każdy strój jest indywidualny, każdy stój jest inny, każdy szyje go sam dla siebie - mówią śmiergustnicy. - Chodzi o to, by było w nim jak najwięcej kolorów, szmatek i frędzelków - dodają.

Zwyczaj wilamowskich śmiergustów przyciąga mieszkańców, którzy przyglądają się, jak przebierańcy łapią panny i przy dźwiękach muzyki z akordeonu i śpiewów wrzucają do wody.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera