Wraki samochodów wywozi Straż Miejska w Katowicach. Z Cynkowej wywieziono fiata 126p

Fiat 126p odholowany z Cynkowej w Zawodziu

Strażnicy miejscy pochwalili się, że z ulic Katowic udało się odholować kolejne wraki samochodów. Ostatnio fiata 126p. Maluch został odholowany z ulicy Cynkowej.

- Zanim strażnicy wezwali lawetę do białego malucha, nawiązali kontakt z jego właścicielem, który zobowiązał się do jego usunięcia. Po upływie kilku tygodni i braku reakcji strażnicy wezwali na miejsce holownik – informuje katowicka Straż Miejska.

Gdy laweta zajechała na Cynkową, na miejscu pojawił się też domniemany właściciel auta. Domniemany, bo jak relacjonują strażnicy nie potrafił udokumentować, że fiat należy do niego. Zamiast tego zaczął odpinać pasy urządzenia, które miało wciągnąć auto na lawetę. Ostatecznie na miejsce wezwano policję, a malucha odholowano na strzeżony parking.

- W niespełna dwie godziny po odholowaniu malucha, z ulicy Cynkowej „zniknęły” trzy kolejne auta retro, które w następnej kolejności miały trafić na strzeżony parking, a kosztami za holowanie i parkowanie mieli zostać obciążeni właściciele. Były to zielony fiat 126p, volkswagen i bmw – dodają strażnicy miejscy.

88 wraków odholowano z katowickich ulic w ubiegłym roku

Przy tej okazji katowiccy strażnicy wyliczają, że w całym 2019 roku prowadzili 335 spraw  związanych z wrakami samochodów. W 88 przypadkach samochody porzucone lub zalegające na ulicach miasta zostały odholowane i trafiły na strzeżony parking, w  247  usunęli je sami właściciele po upomnieniach mundurowych.

Dodajmy, że wraki, które usuwane są z katowickich ulic to w większości stare, zdezelowane auta. Często mocno uszkodzone, po wypadkach, albo kolizjach, z wybitymi szybami, ale nie zawsze. Część z nich została porzucona, część od miesięcy zalega w jednym miejscu, bo auto nie jest na chodzie. Niektóre z nich na parkingach czy ulicach stały tak długo, że... zarosły.