Wzrasta wydobycie w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej. W przyszłym roku kopalnie PGG mają wydobyć 23,5 mln ton. To więcej niż zakładano

Trudna sytuacja na rynku węgla ulegnie poprawie? Jeszcze nie w trakcie tegorocznej zimy, ale w przyszłym roku węgla wyprodukowanego w polskich kopalniach ma być więcej. Przynajmniej jeśli chodzi o kilkanaście kopalń należących do Polskiej Grupy Górniczej. Wzrost produkcji węgla oficjalnie potwierdził Tomasz Rogala, prezes PGG.

- W przyszłym roku kopalnie Polskiej Grupy Górniczej wyprodukują ok. 23,5 mln ton węgla. Milion ton więcej niż zakładano w podpisanej niespełna półtora roku temu umowie społecznej dla górnictwa – zapowiedział na antenie Polskiego Radia Katowice, Tomasz Rogala.

- Wzrost wydobycia w PGG to pokłosie procesów inwestycyjnych, które jak zaznacza Tomasz Rogala już od kilku miesięcy trwają w kopalniach spółki. - Procesy inwestycyjne związane ze zwiększeniem wydobycia zaczęły się już kilka miesięcy temu - zauważa prezes PGG.

Zwiększanie wydobycia węgla ma jednak drugą stronę medalu, którą w portfelach odczuwają klienci e-sklepu Polskiej Grupy Górniczej. Z inwestycjami pośrednio związane są wprowadzone w internetowym sklepie podwyżki. To spowodowane jest wzrostem kosztów chociażby stali, którą wykorzystuje się w przeprowadzanych inwestycjach, których kosztami obarczono kupujących. - Wzrost został przeniesiony w produkt - przyznaje Tomasz Rogala.

Niewykluczone, że wydobywanego węgla będzie jeszcze więcej. Prezes PGG zwraca bowiem uwagę, że przygotowanie nowych frontów wydobywczych zajmuje około dwóch lat. I choć w kopalniach spółki przeprowadzane są kolejne inwestycje, to dziś nikt nie jest wstanie odpowiedzieć, czy kiedykolwiek zostaną one w pełni wykorzystane.

Jak zauważa Tomasz Rogala, nie ma obecnie gwarancji, czy wydobywany węgiel w dłuższym okresie będzie miał odbiorców.

- Polityka energetyczna, która funkcjonowała do tej pory, de facto destabilizowała krajową produkcję na rzecz dogmatycznie przyjętego tańszego importu; tylko że go dzisiaj nie ma - mówi Rogala, zaznaczając, że zmiany powinny nastąpić również na poziomie europejskim, na którym jego zdaniem powinno się uznać węgiel za paliwo przejściowe.

Jednocześnie prezes Polskiej Grupy Górniczej zdaje się uspokajać zaniepokojonych obecnymi zawirowaniami dotyczącymi węgla.

- Apelujemy o spokój i niepoddawanie się emocjom. Węgiel jest cały czas produkowany. Co tydzień spółka produkuje i sprzedaje 50 tys. ton węgla opałowego. Na rynku pojawia się też węgiel importowany – zauważa Tomasz Rogala, jako przykład podając chociażby e-sklep PGG, w którym od początku roku sprzedano ponad 1,1 mln ton węgla, który trafił do ok. 300 tys. odbiorców i w którym od niedawna dostępne są także wysokiej jakości miały węglowe.