Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Zabójczy pocisk. Polska krew” RECENZJA: 15 świetnych opowiadań kryminalnych polskich autorów. Te historie wydarzyły się naprawdę

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Zabójczy pocisk. Polska krew
Zabójczy pocisk. Polska krew Maria Olecha-Lisiecka
Nie przepadam za opowiadaniami. W szkole wolałam zawsze czytać powieść niż zbiór opowiadań. Jednak ostatnio, po lekturze trzech zbiorów opowiadań kryminalnych, stwierdziłam, że opowiadania mogą być ciekawe, mogą budzić emocje i stanowić świetną lekturę wieczorową porą. Taką niewątpliwie jest antologia opowiadań kryminalnych „Zabójczy pocisk. Polska krew”. To druga taka książka stanowiąca zbiór opowiadań wydana przez Skarpę Warszawską.

15 utalentowanych polskich pisarzy, m.in. Magda Stachula, Katarzyna Berenika Miszczuk, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Marta Matyszczak, Marta Guzowska, Jakub Żulczyk, Bartosz Szczygielski, Maciej Siembieda, Jacek Ostrowski i Krzysztof Bochus opowiedziało w swoim stylu prawdziwe kryminalne historie i przypomniało prawdziwe zbrodnie. Wśród nich są głośne porachunki mafijne, brutalne morderstwa, brudne sprawy, świat przestępczy Polski lat 90. Wszystkie te historie przerażają tym mocniej, że wydarzyły się naprawdę.

W „Zabójczym pocisku. Polskiej krwi” znajdziemy kryminalne opowiadania pisarzy, którzy na co dzień piszą powieści, często grube, ale niekoniecznie są to kryminały. Wielu z nich balansuje pomiędzy thrillerem, sensacją, dodając dawkę erotyki czy wątków psychologicznych. Tym razem autorzy zmierzyli się z krótką formą, aby opowiedzieć na nowo prawdziwe zdarzenia.

Są w tej książce mocne, mroczne, brudne i brutalne historie Jakuba Żulczyka, Maxa Czornyja czy Tomasza Konatkowskiego. Jest bardzo dobre opowiadanie kryminalne Macieja Siembiedy – aż żal, że to nie początek powieści kryminalnej!

TUTAJ PRZECZYTACIE RECENZJĘ PIERWSZEGO TOMU ANTOLOGII "ZABÓJCZY POCISK"

Ciekawie historię inspirowaną prawdziwymi zdarzeniami opisuje Marta Matyszczak puszczając w swoim stylu oko do czytelnika, a jednocześnie udowadniając, że potrafi napisać mroczną historię dostosowując do niej narrację, styl i język. Agnieszka Lingas-Łoniewska uwodzi piórem w swoim stylu, a Katarzyna Berenika Miszczuk udowadnia, że nawet banalną historię miłosną gangstera i młodej dziewczyny, która chce się wyrwać z małej, rodzinnej miejscowości można napisać tak, że ja chcę powieści na ten temat!

Najciekawsze jednak dla mnie okazały się opowiadania Magdy Stachuli i Bartosza Szczygielskiego, którzy - co ważne - piszą o tej samej sprawie. Ale każde inaczej, akcentując inne elementy historii, inne postaci czyniąc pierwszoplanowymi. Opowiadanie Stachuli jest bardziej dynamiczne i „z pazurem”. Jednocześnie autorka wprowadziła nastrój niepokoju, tak znamienny dla gatunku, w którym na co dzień pisze, czyli thrillerów domestic noir. Z kolei Bartosz Szczygielski napisał opowiadanie w zupełnie innym stylu niż przyzwyczaił swoich czytelników. I wyszło mu ono bardzo dobrze. Jest mocne, dobre i spójne.

Pozytywnym zaskoczeniem było dla mnie opowiadanie Katarzyny Kacprzak. Napisane jakby innym piórem niż korpokryminał „Spinka” - swobodnie, z pomysłem, bez kurczowego trzymania się „szablonu na kryminał”, bez sztuczności językowych.

Siła tej książki tkwi w różnorodności: nazwisk autorów, stylów, jakimi piszą, narracji, jaką wybrali, wreszcie - emocji, które przekazują czytelnikowi. Tym razem nie ma w tej antologii opowiadań słabych, są tylko dobre, bardzo dobre i świetne. „Zabójczy pocisk. Polska krew” to lektura obowiązkowa nie tylko dla fanów kryminałów, ale także tych, którzy lubią literaturę faktu. Do tego zakup „Zabójczego pocisku. Polskiej krwi” oznacza wsparcie Stowarzyszenia „SOS Wioski Dziecięce w Polsce”. Polecam!

„Zabójczy pocisk. Polska krew”, Skarpa Warszawska, 2018, 447 stron

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!