Załamanie pogody w kraju i na Śląsku. Wiele interwencji straży pożarnej. Może spaść grad! IMGW ostrzega też przed wiatrem, deszczem, burzami

W całym kraju mocno wieje. Taka sytuacja ma również miejsce w województwie śląskim. Przykładowo w Bielsku-Białej na ulicy Bardowskiego spadające gałęzie uszkodziły samochód. Jedno z drzew runęło między innymi w żywieckim Parku Habsburgów. Z tego powodu park został zamknięty przez burmistrza miasta Antoniego Szlagora.

— Na ten moment mamy około 40-50 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. Są to zdarzenia związane ze spadającymi gałęziami i powalonymi drzewami. Są też zdarzenia związane z uszkodzeniami budynków - w szczególności dachów. asp. Mateusz Pietrzyk z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku Białej.

Na ten moment tylko w Bielsku i pow. bielskim jest mowa o 8 zdarzeniach związanych z uszkodzeniami dachów. Jak jednak zaznacza asp. Mateusz Pietrzyk, nie chodzi w tych przypadkach o zerwanie całego poszycia, a np. o oderwane fragmenty, dachówki itp.

Obecnie na całym terenie województwa śląskiego obowiązuje 1 stopień ostrzeżenia związanego z burzami i opadami deszczu. W południowej części Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega także przed porywistym wiatrem.

— Najsilniejszy wiatr występuje w południowych powiatach województwa śląskiego. Porywy dochodzą do 85 km/h - informuje synoptyk IMGW Agnieszka Drwal-Dylmann i dodaje — Niewykluczone, że w województwie śląskim lokalnie pojawi się grad.

Najciężej będzie do północy. Później pogoda powinna się uspokajać. Na ten moment najtrudniejsza sytuacja i drugi stopień ostrzeżeń związanych z wiatrem jest w województwie małopolskim. W Rabce-Zdrój trzy osoby (w tym dziecko) zginęły z powodu przygniecenia przez drzewo.