Czy Erling Haaland zachowuje się jak rozpieszczony bachor? Roy Keane ma swoją teorię

Wypowiadając się na antenie Sky Sports przed popołudniowym starciem Liverpoolu z Tottenhamem Hotspur na Anfield, Irlandczyk powiedział: - Widzieliśmy wczoraj Haalanda, który został zdjęty z boiska. Nie wygląda na zbyt szczęśliwego. Zachowuje się jak rozpieszczony bachor. Ale ponieważ oni wygrywają mecz, a on strzela gole, prawie o tym zapominamy.

Kiedy prezenter Sky Sports David Jones zasugerował, że może "w porządku" jest zachowywać się jak rozpieszczony bachor, jeśli strzelisz cztery gole, były menedżer Sunderlandu odpowiedział: - Nie, nie bardzo. Nie, nie jest.

Następnie Keane wpatrywał się w Jonesa, na kilka sekund w studio zapadła cisza, zanim inny ekspert Daniel Sturridge wybuchnął śmiechem.

Najlepszy strzelec ligi, Haaland, wczoraj po południu pokonał bramkarza Wolves Jose Sa na Etihad aż cztery razy, dzięki czemu drużyna Pepa Guardioli ma jeden punkt straty do liderów ligi Arsenalu z meczem więcej do rozegrania, przed ostatnimi tygodniami sezonu.

Po bezbramkowym remisie Manchesteru City z Kanonierami pod koniec marca, Keane określił Haalanda jako "prawie na poziomie League Two".

Zapytany przez dziennikarzy o komentarze Keane'a po wczorajszym dobitnym występie, 23-latek powiedział: "Nie obchodzi mnie tak bardzo ten człowiek, więc wszystko jest w porządku".

Wymiana zdań między młodym napastnikiem a 52-letnim ekspertem ma daleką historię.

W czasach gry Keane doznał kontuzji więzadła krzyżowego w starciu z ojcem Erlinga Haalanda, Alfiem Inge, który grał wtedy w Leeds United.

W tym czasie Haaland Senior oskarżył byłego kapitana reprezentacji Irlandii o udawanie kontuzji.

Cztery lata później, podczas derbów Manchesteru na Old Trafford, gdzie Haaland grał w środku pola Manchesteru City, Keane celowo wszedł w rywala wysokim wślizgiem, za co następnie został wyrzucony z boiska.

Keane ujawnił później w swojej książce, że zdarzenie było aktem zemsty.