Andrzej Sośnierz o aferze w Trójce: Taką nadgorliwość obserwuję nie tylko w mediach, ale i w innych resortach

Gościem Dnia Radia Piekary i DZ był Andrzej Sośnierz, poseł Porozumienia Jarosława Gowina. Jednym z tematów poruszonych w czwartkowej (21.05.) rozmowie była afera związana z anulowaniem notowania Listy Przebojów Programu Trzeciego Polskiego Radia. Przypomnijmy. Podczas piątkowego notowania ogłoszono, że pierwsze miejsce zajęła piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój". Następnie kierownictwo zablokowało stronę, gdzie publikowane są wyniki, a głosowanie zostało unieważnione. Zdaniem kierownictwa podczas głosowania został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy.

- Zadziałali nadgorliwcy. Dzięki temu piosenka Kazika, która melodycznie arcydziełem nie jest, wejdzie na listy przebojów. I stanie się kolejnym hitem. Taką nadgorliwość obserwuję nie tylko w mediach publicznych, ale również w innych resortach. W tej chwili wszyscy czekają na rozkaz z góry. Na przykład śląski oddział NFZ. Czeka aż odezwie się centrala i dopiero wtedy podejmuje działania. A NFZ działa, dopiero gdy minister to zrobi. Taka centralizacja paraliżuje państwo. Bo ludzie albo nic nie robią, albo próbują przewidzieć reakcję i robią głupie rzeczy - mówił Andrzej Sośnierz.

Marcin Zasada podkreślał, że z radiowej Trójki zaczęli odchodzić kolejni dziennikarze. Burzony jest kapitał, który stacja budowała przez wiele lat. Dopytywał, kto odpowie za taką sytuację.

- Reakcja był nadmierna. Nawet jeśli ten utwór faktycznie nie był pierwszy, to reakcja jest nieadekwatna do zdarzenia. Kto powinien wyciągać wnioski? Osoby za to odpowiedzialne. Reakcja mogła być taka z wielu powodów. Może atmosfera, może zasady panujące w stacji. Zbadałbym przede wszystkim jakie było podłoże takiej reakcji, tego skąd wzięła się taka panika. To jest głębsze zjawisko, nie tylko jednostkowe - dodaje Andrzej Sośnierz.