Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok wyrokiem, a zapadlisko nadal straszy

Monika Krężel
Miejsce, w którym zapadł się szyb, jest  strzeżone. Patrolują je m.in. strażnicy miejscy
Miejsce, w którym zapadł się szyb, jest strzeżone. Patrolują je m.in. strażnicy miejscy MARZENA BUGAŁA
Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od Katowickiego Holdingu Węglowego na rzecz gminy Świętochłowice 145 tys. zł i zobowiązał do zabezpieczenia 40-metrowego zapadliska. Prawie półtora roku temu na osiedlu Krasickiego zapadł się jeden z szybów wentylacyjnych byłej kopalni Matylda. KHW zapowiada apelację od wyroku.

W sąsiedztwie osiedla przy ul. Krasickiego w Piaśnikach znajdują się trzy szyby wentylacyjne. W połowie października 2008 roku mieszkańcy usłyszeli w nocy głośne tąpnięcie. Szybko okazało się, że tuż obok bloków zapadł się jeden z nich.

Teren zabezpieczyła wtedy świętochłowicka straż miejska. Od tego czasu niebezpieczne miejsce jest non-stop strzeżone przez ochroniarzy, a cały teren otoczono potężnym ogrodzeniem. Podobno szyb, który się zapadł ma 200 metrów głębokości.

Miasto płaci za wynajęcie firmy ochroniarskiej, więc w maju ubiegłego roku podało do sądu Skarb Państwa, Katowicki Holding Węglowy.

Do udziału w sprawie został wezwany dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach, jako instytucja nadzoru górniczego. W imieniu Katowickiego Holdingu Węglowego występuje w postępowaniu kopalnia Wujek, która została połączona z kopalnią Śląsk. Do kopalni Śląsk z kolei została włączona ponad 40 lat temu kopalnia Matylda.

Świętochłowice w pozwie domagały się zwrotu kosztów poniesionych na zabezpieczenie zapadliska (ochrona, budowa ogrodzenia, oświetlenie), zbadania przyczyn jego wystąpienia, a także sposobów jego skutecznego zlikwidowania. W momencie oddania sprawy do sądu gmina wydała na prace zabezpieczające teren ponad 145 tys. zł. Miesięczne koszty ochrony wynoszą około 8 tys. zł.

Tymczasem Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od KHW na rzecz gminy Świętochłowice 145 tys. 825 zł oraz zobowiązał holding do zabezpieczenia zapadliska.

- Gmina cały czas ponosi wydatki związane z ochroną zapadliska, wyrok jest korzystny dla nas - mówiła na sesji Urszula Gniełka, zastępca prezydenta miasta. - Jednak zasądzona suma obejmuje tylko okres do momentu złożenia pozwu w maju ubiegłego roku. Teraz trzeba więc będzie odzyskać także tę sumę, którą ponieśliśmy do dzisiaj - dodała.

Zanim powstało zapadlisko, mieszkańcy skracali sobie tam osiedlową drogę, chodzili z psami na spacery. Teraz teren jest strzeżony i ogrodzony, okolice patrolują też strażnicy miejscy.

Katowicki Holding Węglowy będzie odwoływał się od wyroku. - Złożymy apelację - zapowiada Ryszard Fedorowski, rzecznik prasowy Katowickiego Holdingu Węglowego.

Według niego istnieje kilka przesłanek, dla których Holding uchyla się od odpowiedzialności. Wśród nich są m.in. takie, że KHW nie był sprawcą szkody, a teren szybu "Matylda" znajduje się poza jego obszarem górniczym. - Poza tym w trakcie procesu pojawiły się jeszcze inne przesłanki, na które się powołamy - mówi Ryszard Fedorowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera