MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Beskidy jak Ciechocinek. Tu też nawdychasz się jodu

Jacek Drost
Po przebudowie w centrum Dębowca pojawią się: przystanek, kawiarnia i tężnia solankowa
Po przebudowie w centrum Dębowca pojawią się: przystanek, kawiarnia i tężnia solankowa wizualizacja
Skarb leży na głębokości ponad 500 metrów pod ziemią. Po raz pierwszy został namierzony równo 101 lat temu, w 1912 roku podczas wierceń przeprowadzonych przez Ostrawsko-Karwińskie Gwarectwo. Wyjątkowość skarbu potwierdziły m.in. badania w wiedeńskim Chemisch-Mikroskopische Laboratorium. Ten skarb to złoża solankowe. Znajdują się w Dębowcu, najmniejszej gminie Śląska Cieszyńskiego. Ze skarbem gmina wiąże duże nadzieje - właśnie rozpoczęła się przebudowa centrum Dębowca i władze chcą przy tej okazji wybudować tężnię solankową, która będzie działać tak, jak te słynne w Ciechocinku.

Najpierw był grzybek, teraz wybudują dużą tężnię

Właśnie zaczęliśmy przebudowywać centrum. Robimy przystanek autobusowy, powstaną miejsca na działalność gospodarczą, w tym kawiarenka, w której - jak zostanie wybudowana profesjonalna tężnia solankowa - będzie można usiąść, wypić kawkę czy zjeść ciastko - mówi Tomasz Branny, wójt gminy Dębowiec.

Przebudowa centrum ruszyła w lipcu, zakończy się we wrześniu przyszłego roku. Większość pieniędzy na inwestycję wartą 1,2 mln złotych dała Unia Europejska. W centrum Dębowca pojawią się toalety publiczne, zmieniona zostanie mała infrastruktura, zmodernizowane będzie oświetlenie, zamontowany zostanie monitoring. I co najważniejsze - powstanie duża tężnia solankowa.

- Stężenie jodu jest u nas 10-krotne, w sumie takie jak nad Bałtykiem, więc chcemy to wykorzystać - podkreśla wójt Branny.

I dodaje: - Obecnie mamy małą fontannę w postaci grzybka. Cieszy się popularnością, wiele dobrego dla gminy zrobiła. Dlatego zdecydowaliśmy się wybudować dużą tężnię. Może przy tej okazji uda się ściągnąć do gminy jakiegoś inwestora, który byłby skłonny zainwestować w hotel czy uzdrowisko - rozmarzył się Branny.

Takiej solanki to nigdzie nie znajdziecie

Solanka z Dębowca ma jedną z najwyższych na świecie koncentracji takich minerałów jak: jod, brom, wapń, krzem oraz selen. Jak utrzymują specjaliści, posiada w sobie praktycznie całą tablicę Mendelejewa, a pierwiastki są w postaci łatwo przyswajalnej. Zostało to stwierdzone naukowo (wielokrotnie), a specjalne rozporządzenie Rady Ministrów z lutego 2006 r. zaliczyło dębowiecką solankę do wód leczniczych i termalnych.

- Solanka w Dębowcu to bogactwo śląskiej ziemi, o której często myśli się, że tylko węglem stoi. Tymczasem rzadko kto się orientuje, że mamy unikatowe na skalę światową złoża solanek. Ich unikatowość polega na tym, że mają bardzo wysokie stężenie jodu. Tyle jodu w jednym litrze solanki to nie mają żadne źródła solankowe na świecie - mówi Kazimierz Leszczyna, prezes Kopalni i Warzelni Solanek dr Zabłocka w Dębowcu. I porównuje: w Morzu Bałtyckim w jednym litrze jest około 4-5 miligramów jodu. Natomiast w dębowieckiej solance jest - uwaga - powyżej 110 miligramów jodu, a często bywa go nawet do 140 miligramów! - To kosmiczna wielkość - mówi Leszczyna.

Wyjaśnia, że jod jest pierwiastkiem śladowym, który ma ważny wpływ na zdrowie człowieka, zwłaszcza w terapii dróg oddechowych - bólu gardła, dolegliwościach związanych z niedoczynnością tarczycy. - To cenny mikropierwiastek, którego w przyrodzie stale brakuje. Dlatego żeby wdychać jod, ludzie jeżdżą nad morze - zaznacza prezes spółki dr Zabłocka.

Dębowiec zaczyna od zera, ale ma potencjał

Jeżdżą również do Dębowca. Wdychają go z niewielkiej fontanny. W słoneczne dni jest tak oblegana, że w pobliżu ciężko zaparkować samochód. Znawcy tematu i samorządowcy mają świadomość, że jeśli Dębowiec odpowiednio wykorzystałby swoje złoża solankowe, to mieszkańcy Żor, Rybnika czy Katowic nie musieliby jechać 600 kilometrów nad morze, by powdychać jodu. - To krok w dobrym kierunku, że gmina po fontannie zdecydowała się wybudować tężnię z prawdziwego zdarzenia. Takie tężnie są w Ciechocinku czy Konstancinie, które od lat są miejscowościami uzdrowiskowymi. Dębowiec zaczyna od zera, ale ma potencjał, by w przyszłości zostać uzdrowiskiem. Dzięki tej solance gmina ma szansę stać się światowym centrum leczenia dróg oddechowych. Dojazd z Ostrawy czy Pyrzowic jest dogodny. Potrzebna jest tylko odpowiednia infrastruktura - uważa Leszczyna.

Wdychamy!

W Beskidach ostatnio zapanował solankowy boom. Jod, jaki unosi się wokół fontann solankowych, można wdychać już w czterech miejscach.

Gdzie? Ano w Jaworzu, Strumieniu, Ustroniu i Dę-bowcu. Z walorów fontann solankowych korzystają nie tylko mieszkańcy, ale też wycieczki turystów, które przyjeżdżają do miasteczek. Ich popularność wynika z leczniczych właściwości solanki, która przynosi ulgę w chorobach reumatologicznych i laryngologicznych. Lekarze zapewniają, że efekty zabiegów solankowych są już widoczne po trzech tygodniach.



*Superbudowa 2013. Najlepsza inwestycja woj. śląskiego ZOBACZ
*Marsz Autonomii 13 lipca 2013: ZDJĘCIA, WIDEO, KONTROWERSJE
*Groby wampirów odkryto w Gliwicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Jak zdać egzamin na prawo jazdy? ZOBACZ WIDEOTESTY i CZYTAJ PODPOWIEDZI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!