Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Czarna maska" semi-stage opera. Dzieło mistrza Krzysztofa Pendereckiego w NOSPR pod batutą Marin Alsop

Magdalena Nowacka-Goik
Magdalena Nowacka-Goik
To było z pewnością największe wydarzenie tegorocznego sezonu artystycznego NOSPR w Katowicach. Dokładnie w 90. rocznicę urodzin mistrza Krzysztofa Pendereckiego, 23 listopada, odbyło się inscenizowane wykonanie koncertowe „Czarnej maski”, jednego z najsłynniejszych dzieł kompozytora. W ten sposób uczczono pamięć jednego z największych kompozytorów XX wieku, zmarłego 29 marca 2020 roku.

Luty, rok 1662. Na dworze śnieżna zadymka, w mieście niepokój z powodu zarazy, a burmistrz Schuller wraz z małżonką Benigną oczekują gości. I to gości bardzo różnych, reprezentujących różne wyznania i światopogląd – żydowskiego kupca, luteranina hrabiego z małżonką, protestanckiego pastora, katolickiego opata, a to oczywiście nie wszystkie postacie dramatu  Gerharda Hauptmanna, laureata literackiej Nagrody Nobla , do którego muzykę skomponował mistrz Krzysztof Penderecki.

Dzieło z cytatami

Jak pisze Antoni Libera, w publikacji przygotowane specjalnie z okazji prezentacji „Czarnej maski” w NOSPR, otrzymawszy w1982 roku zamówienie Festiwalu w Salzburgu na napisanie opery, Krzysztof Penderecki chciał początkowo zaadaptować „Pannę Julię” Strindberga albo głośnego w owym czasie „Amadeusza” Petera Shaffera, odrzucił jednak te pomysły, gdy tylko natknął się na wyszperaną przypadkiem „Czarną maskę” Hauptmanna. Od razu odkrył w tej sztuce wprost idealny materiał literacki dla aktualnych zamierzeń artystycznych. (...) inspirował go istniejący w sztuce „akustyczny” drugi plan dochodzące z zewnątrz rozmaite hałasy i dźwięki: a to wrzawa krążącego wokół domu pochodu karnawałowego, a to kuranty kościelne, a to zwykłe, lecz pełne niepokoju odgłosy stukania, szmery i pospolite wrzaski. Mogła z tym korespondować wariacka muzyka Hadanka wykonywana na scenie oraz oratoryjne „Dies irae” i liczne motywy, frazy chorałów i pieśni religijnych podejmowane przez występujące postaci. Krótko mówiąc, sztuka stwarzała ogromne pole do popisu dla kompozytora, który w tok muzycznej narracji mógł wplatać zarówno kryptocytaty z muzyki dawnej, średniowiecznej i barokowej, jak i autocytaty z dzieł własnych napisanych wcześniej, takich jak Polskie Requiem czy Te Deum – napisał Antoni Libera.

Maestra Marin Alsop dyryguje naszymi emocjami

„Czarna maska” to dzieło tak niezwykłe, że nie jesteśmy w stanie chociaż na moment oderwać się od tego, co dzieje się na scenie sali koncertowej NOSPR. To, że NOSPR zaprezentował ją w wersji półscenicznej, koncertowej, sprawia, że jeszcze mocniej możemy zanurzyć się w dzieło, nie rozpraszając uwagi na kwestiach choćby scenografii. Muzyka wystarczy za wszystko – tak jest obrazowa, filmowa i gęsta. Wciska w fotel, sprawia, że splatamy nerwowo dłonie i nie jesteśmy w stanie złapać tchu. A jednocześnie czujemy, że pędzimy gdzieś wśród tej śnieżnej zadymki, czujemy, że brakuje nam oddechu, napięcie rośnie z każdą chwilą.
To zasługa samego mistrza oczywiście, ale i maestry Marin Alsop, która włożyła w to dzieło serce i duszę, perfekcyjnie prowadząc słuchacza. Biegniemy więc za nią i z nią, momentami rejestrując wszystkie gesty dyrygentki ( jednocześnie dyrektor artystycznej NOSPR) , podziwiając jej geniusz. Ponad sto minut i wykonanych w tym czasie setki gestów bez przerw, a każdy z nich ma swoje znaczenie. Marin Alsop nadaje im to znaczenie nie tylko dłońmi, ale całym swoim ciałem, które momentami, przepełnione tą wręcz kosmiczną energią muzyczną, unosi się i wibruje, oddając przepływające wokół dźwięki. I my, słuchając, oglądając, czujemy się częścią tego dzieła, właśnie dzięki niej i orkiestrze.

Udział wzięło blisko 200 artystów

Nie sposób jednak zapomnieć o tych, którzy również mieli swój udział w tym, aby ten muzyczny przekaz mógł tak doskonale wybrzmieć. Bo nagle okazuje się, że salę koncertową można przemienić w miejsce, które nawet bez bogatej oprawy scenograficznej, jest w stanie oddać atmosferę dramatycznego spotkania zarówno XVII-wiecznego domu i skomplikowanych relacji łączących główną bohaterkę z jej gośćmi i domownikami, jak i całego miasteczka Bolkenhain na Dolnym Śląsku (dzisiejszym Bolkowie niedaleko Wałbrzycha), nad którym unosi się ponure memento mori, które niesie ze sobą zaraza. Tak stało się dzięki Georgowi Zlabingerowi, który podjął się reżyserii i wykonał swoją pracę idealnie. A łatwo nie miał – sala ogromna, na scenie orkiestra, wykorzystano także część widowni. Soliści, chór, muzycy – blisko 200 artystów.

Prawykonanie „Czarnej maski” odbyło się 15 sierpnia 1986 roku w Salzburgu, a następnie została przeniesiona do Opery Wiedeńskiej. Publiczność zgotowała wtedy kompozytorowi owację na stojąco. W listopadzie 2023 roku, po ponad 37 latach i dokładnie w dniu, kiedy mistrz Penderecki obchodziłby 90. rocznicę urodzin, w sali koncertowej NOSPR w Katowicach, publiczność także na stojąco oklaskiwała to, czego była świadkiem. Dziękując za muzyczną, pełną mistycyzmu i metafizyki podróż, która poprowadziła nas w głąb siebie, swoich najbardziej skrywanych emocji. Odsłaniając lęki, pobudzając do refleksji.

Dzieło Pendereckiego stanowi niewątpliwe ogromne wyzwanie, a wersja, którą można było zobaczyć 23 listopada na scenie w NOSPR, zasługuje na uznanie z wielu powodów. I chociaż emocje na żywo nie sposób porównać z tymi, które przeżywamy oglądając nagranie, warto to zrobić, aby poczuć chociaż ich część.

„Czarna maska” została zarejestrowana i można ją zobaczyć na platformie medici.tv
Czarna maska

Wykonawcy
Marin Alsop – dyrygentka
NOSPR
Chór NFM
Lionel Sow – kierownictwo artystyczne Chóru NFM
Artur Koza – przygotowanie Chóru NFM
Georg Zlabinger – reżyseria
Karolina Iwańska-Paśnicka – asystent reżysera, inspicjent
Néstor Bayona – asystent dyrygenta, pianista korepetytor
Tadeusz Szlenkier – tenor (Silvanus Schuller)
Yeree Suh – sopran (Benigna)
Joanna Kędzior – sopran (Arabella)
Karolina Sikora – mezzosopran (Róża Sacchi)
Patrick Vogel – tenor (Jedidja Potter)
Nathanaël Tavernier – bas (François Tortebat)
Ewa Tracz – sopran (Daga)
Tomas Tómasson – baryton (Löwel Perl)
Patrick Alexander Keefe – bas–baryton (Robert Dedo)
Dariusz Machej – bas (Pleban Wendt)
Mateusz Zajdel – tenor liryczny (Hadank)
Remigiusz Łukomski – bas (Hrabia Ebbo Hüttenwächter)
Magdalena Pluta – alt (Hrabina Laura)
Piotr Maciejowski – tenor (Schedel)
Jan Żądło – bas (Doktor Knoblochzer)
Justyna Ołów – mezzosopran (Czarna Śmierć)

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera