Dyrektor Greenpeace: Przestańcie oszukiwać górników i społeczeństwo. Paweł Szypulski napisał list do premiera i liderów związkowych

Działacz Greenpeace przypomina, że wejście w życie porozumienia pomiędzy rządem a górniczymi związkami zawodowymi w związku z restrukturyzacją w Polskiej Grupie Górniczej jest - jak zauważają sami jego sygnatariusze - uwarunkowane zgodą Komisji Europejskiej na pomoc publiczną na finansowanie bieżącej produkcji sektora górniczego.

Jego zdaniem takiej zgody Komisja Europejska nie wyda, gdyż udzielanie pomocy publicznej na bieżącą działalność kopalni węglowych jest niezgodne z prawem europejskim.

- To porozumienie jest zaprzeczeniem idei sprawiedliwej transformacji. Nie zabezpiecza ono interesu społeczeństwa, a skupia się na partykularnych interesach polityków dbających o swoje stołki i związkowców, którzy - jak widać - nie reprezentują prawdziwego interesu pracowników branży. Niestety wszystko wskazuje na to, że po raz kolejny górnicy i ich rodziny zostali oszukani, a ich los nie był przedmiotem prawdziwej troski obu stron porozumienia. Zamiast wskazania nowych perspektyw dla regionów górniczych mamy porozumienie, które nie ma szans na realizację i które jest klasycznym chowaniem głowy w piasek - komentuje Paweł Szypulski.

- Z uwagi na kompletne oderwanie od rzeczywistości prawnej, gospodarczej i politycznej, w jakiej funkcjonujemy zarówno na poziomie krajowym, jak i Unii Europejskiej, już w momencie ogłoszenia plan pozbawiony jest szans na wdrożenie w życie. Fikcja, którą generuje nie służy ani interesom pracowników branży górniczej, ani interesom regionów węglowych, ani szerzej - polskiego społeczeństwa - czytamy w liście wysłanym do premiera Morawieckiego 29 września.

Dyrektor programowy Greenpeace Polska wskazuje na liczne powody, które sprawiają, że porozumienie w obecnym kształcie nie jest do zrealizowania. Jednym z nich jest m.in, to, że udzielenie pomocy publicznej na bieżącą działalność kopalń jest niezgodne z prawem europejskim. Co więcej, przedstawione terminy zamykania kopalń są jego zdaniem oderwane od rzeczywistości gospodarczej, a krajowy popyt na węgiel będzie spadał zdecydowanie szybciej niż podawane terminy zamykania kopalń.

- Wzywam stronę rządową i przedstawicieli związków zawodowych, by przestali zwodzić pracowników branży górniczej i wykazali prawdziwą troskę o przyszłość ludzi pracujących w górnictwie oraz ich rodzin. Należy wypracować realny plan sprawiedliwej transformacji z udziałem szerokiego głosu społeczeństwa. Tylko wtedy będziemy mogli mówić o sprawiedliwej transformacji - mówi Paweł Szypulski.