W czwartek, 18 kwietnia, odbyło się kolejne spotkanie strony rządowej z przedstawicielami Związku Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych w sprawie strajku nauczycieli i podwyżek, których ci się domagają. Niestety, do podpisania porozumienia po raz kolejny nie doszło.
- Propozycja rządu dotyczy wzrostu pensum o dwie godziny, wzrostu średniego wynagrodzenia o 250 zł za dyplom. To daje netto do zasadniczego ok. 125 zł. Moja odpowiedź brzmi: nie - mówi Sławomir Broniarz, prezes zarządu głównego ZNP.
Sławomir Broniarz poinformował także, że jako mediatorów zaproponował profesorów B. Śliwerskiego i M. Konopczyńskiego. - Propozycja ta została odrzucona przez stronę rządową - informuje ZNP.
Konflikt na linii rząd - nauczyciele trwa. Oddelegowana do rozmów ze związkowcami wicepremier Beata Szydło podtrzymuje swoje zdanie na temat tego, że rząd ma "poważne i wartościowe propozycje dla związkowców", które ci odrzucają. - Najlepiej byłoby, gdybyśmy całkowicie zrzekli się podwyżek - komentuje to zachowanie Sławomir Broniarz.
Tymczasem premier RP Mateusz Morawiecki w Krakowie zaproponował utworzenie w tej sprawie okrągłego stołu. - Myślę, że okrągły stół da możliwość wypracowania najlepszych rozwiązań zarówno dla polskiej szkoły jak i polskiej rodziny - mówił.
- Zapraszam wszystkich 26 kwietnia o godz. 12. na PGE Stadion Narodowy do wzięcia udziału w tym okrągłym stole - poinformował. Premier zaapelował też do politycznej opozycji: - Apeluję do opozycji, by zaapelowała do pana Broniarza, żeby zawiesić ten protest, przerwać go, bo on nie służy poprawie jakości naszego szkolnictwa - zaznaczył.
- Pomysł, żeby tworzyć taką współczesną Agorę, gdzie będzie się dyskutować o edukacji na Stadionie Narodowym, każe nam się zastanawiać, jaki jest cel tego przedsięwzięcia. Uważam, że jest to pomysł chybiony – skomentował zaproszenie Sławomir Broniarz. - Premier określił cztery obszary rozmów, pominął natomiast administrację i obsługę szkół. To też są pracownicy oświaty - napisał dziś na Twitterze.
Skoro na czwartkowym spotkaniu nie doszło do podpisania porozumienia, to strajk nauczycieli wciąż trwać będzie do odwołania, także w święta. Decyzja co do jego dalszego przebiegu ma zapaść we wtorek, 23 kwietnia.
Przypomnijmy, że strajk nauczycieli trwa od 8 kwietnia i polega między innymi na tym, że nauczyciele powstrzymują się od wykonywania swoich obowiązków służbowych, w tym od organizacji zajęć i opieki nad dziećmi. Ich najważniejszy postulat dotyczy podwyżek w wysokości 1 tys. zł, którego nie chce spełnić strona rządowa. Mimo protestu, dyrektorom szkół udało się zorganizować osoby do pracy w komisjach egzaminacyjnych i zorganizować egzaminy gimnazjalne oraz ósmoklasisty. Teraz czarne chmury ze względu na strajk wiszą nad maturami, które odbędą się już na początku maja. Co będzie? Czas pokaże.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
W PUNKT ODC. 3 - Ekstraklasa podzielona!
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?