Jenny Blackhurst doskonale wie, w jakim gatunku pisze książki. I choć trzyma się kilku żelaznych zasad w nim panujących, każdy jej thriller jest inny nie tylko za sprawą fabuły i nowej historii opowiadanej czytelnikom, ale i konstrukcji powieści. O ile dwie pierwsze książki pisarki (debiutancka „Tak cię straciłam” i „Zanim pozwolę ci wejść”) były klasycznymi thrillerami psychologicznymi domestic noir, o tyle w kolejnych thrillerach autorka daje sobie więcej swobody i eksperymentuje pozostając jednak wciąż w gatunku, który wybrała.
Samobójstwo w dniu ślubu czy morderstwo?
Bohaterkami thrillera „Noc, kiedy umarła” są przyjaciółki Evelyn i Rebecca. Poznajemy je w chwili, kiedy Evie, w dniu swojego ślubu z Richardem, wymyka się na chwilę z weselnego przyjęcia, staje na skraju klifu i... skacze w przepaść. Wszyscy są zszokowani. Dlaczego panna młoda w najszczęśliwszym dniu w swoim życiu postanowiła popełnić samobójstwo? Tylko czy to na pewno było samobójstwo? A może ktoś popchnął Evie w przepaść? Policja rozpoczyna śledztwo, a w kręgu podejrzanych jest oczywiście pan młody. Jak wiadomo – mąż jest zawsze pierwszym podejrzanym.
Czytaj także
Ponieważ książka jest thrillerem domestic noir, historię poznajemy z perspektywy głównych bohaterek. Powoli na wierzch wychodzą skrywane tajemnice, mroczne sekrety, dramatyczne wydarzenia z przeszłości, a tłumione latami negatywne uczucia kumulują się. Zemsta najlepiej smakuje na zimno, ale kiedy sprawca poczuje jej smak, trudno mu okiełznać buzujące emocje...
Emocje i dopracowane portrety psychologiczne postaci
Siłą thrillerów domestic noir Jenny Blackhurst są wciągająca fabuła, emocje, jakie wywołuje u czytelnika oraz portrety psychologiczne postaci. Tym razem autorka postawiła na rozbudowaną warstwę obyczajową. To pogmatwane relacje łączące bohaterów stanowią trzon historii w „Noc, kiedy umarła”. Mnie takie rozwiązanie momentami drażniło, bo przypomniało bardziej seriale „Dynastia” albo „Moda na sukces”, ale wiele czytelniczek będzie pewnie zadowolonych.
Nowy thriller Blackhurst czyta się szybko. Autorka sprawnie pisze, umiejętnie budując napięcie, czemu służą krótkie rozdziały. Dla miłośników thrillerów domestic noir to lektura obowiązkowa.
Jenny Blackhurst, „Noc, kiedy umarła”, tłum. Anna Dobrzańska, Albatros, 2019, 416 stron
Nie przegapcie
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?