Piast zagra z Radomiakiem w różowych koszulkach. Gliwiczanie muszą się przełamać jeśli nie chcą, by widmo spadku zajrzało im w oczy

W piątkowym meczu 24. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice zagra z Radomiakiem Radom w wyjątkowych, różowo-czarnych koszulkach, które mają zachęcić do zwracania uwagi na nietypowe, niecodzienne zjawiska lub zachowania, mogące świadczyć o tym, że nasi bliscy lub przyjaciele są ofiarami przemocy w rodzinie.

Oznaki przemocy wobec kobiet rzucają się w oczy, jednak społeczeństwo wciąż zdaje się nie być na nie zbyt wyczulone. Według statystyk nawet 20% kobiet doświadcza przemocy ze strony swoich obecnych lub byłych partnerów. Każdego dnia mijamy je w pracy czy sąsiedztwie i nawet o tym nie wiemy.

Piast Gliwice, z okazji Dnia Kobiet, postanowił zwrócić uwagę swoich kibiców na problem przemocy domowej i zachęcić ich, by nie ignorowali nawet najdrobniejszych oznak, że coś jest nie tak z ich znajomymi, przyjaciółkami, rodziną. Komunikat skierowany jest zarówno do kobiet, jak i mężczyzn.

Po zakończonym meczu różowo-czarne koszulki Piasta zostaną wystawione na aukcje charytatywne, z których dochód zostanie przekazany na Fundację "Pomoc Kobietom i Dzieciom". Koszulki są symbolem. Tylko w ten sposób będzie można je nabyć i wesprzeć walkę z przemocą wobec kobiet.

Akcja prowadzona będzie pod hasłem #ZauważOznaki, a prócz Piasta Gliwice zaangażują się w nią również Kuchnia Vikinga i Fundacja "Pomoc Kobietom i Dzieciom".

Podopieczni trenera Aleksandara Vukovicia awansowali do półfinału Fortuna Pucharu Polski, ale w lidze spisują się w tym roku słabo. Wiosną zdobyli dotąd tylko jeden punkt - najmniej ze wszystkich drużyn PKO Ekstraklasy i pozostają jedynym zespołem obok Puszczy Niepołomice, który nie wygrał jeszcze ligowego meczu.

Szansą na przełamanie będzie piątkowe spotkanie z Radomiakiem, który wystartował w 2024 r. jeszcze gorzej tracąc w dwóch pierwszych pojedynkach aż dziesięć bramek i dopiero w poniedziałek strzelił wiosną pierwsze gole oraz odniósł pierwsze zwycięstwo. Gliwiczanie muszą zacząć zdobywać punkty, bo strefa spadkowa jest coraz bliżej i widmo degradacji zagląda im w oczy.

Piast marzy w 24. kolejce PKO Ekstraklasy o premierowej wygranej, a Raków i Ruch chcą pójść za ciosem po ostatnich wysokich domowych zwycięstwach. Częstochowianie gonią czołówkę licząc na triumf nad Puszczą w Krakowie i wdrapanie się na podium. Niebiescy spróbują natomiast poszukać punktów w Mielcu, gdzie ostatni raz wygrali 30 lat temu, i zrobić kolejny krok w kierunku wydostania się spod kreski.