Bielsko-Biała. Premiera „Kurierki” w reżyserii Marka Luzara
Premiera najnowszego filmu Marka Luzara pt. „Kurierka”, który opowiada historię niezwykłej misji Władysławy Rzepeckiej, odbyła się w czwartek, 1 września, w kinie Helios w Bielsku-Białej.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Władysława Rzepecka, 17-letnia wtedy dziewczyna, w lutym 1943 roku otrzymała ważne zadanie - miała dostarczyć do Komendy Głównej Armii Krajowej w Warszawie walizkę wypełnioną materiałami na temat zbrodni popełnianych przez Niemców w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.
To te materiały posłużyły później Janowi Karskiemu do przygotowania raportu na temat niemieckiego ludobójstwa, jaki Karski przedstawił na Zachodzie. W filmie jest wszystko - groza wojny, wątki sensacyjne, strach przeplata się z odwagą, a wszystko to nie fikcja literacka, ale rzetelna prawda historyczna.
- O tej historii dowiedziałem się przez przypadek. Znajomy zaprosił mnie do swojej cioci, która - jak stwierdził - posiada bardzo ciekawą rodzinną historię ocierającą się o legendarnego kuriera Jana Karskiego. To mnie zafrapowało i postanowiłem zająć się tematem - mówi reżyser Marek Luzar.
Jak wspomina autor filmu, najtrudniejsze było zdobycie zaufania pani Władysławy, która nadal strzegła szczegółów swojej działalności, tak jak przysięgała w czasie wojny.
W filmie przedstawiona jest również opowieść o wykradzeniu dokumentów z obozu koncentracyjnego przez czterech więźniów i ich późniejsza ucieczka.
- Przy zbieraniu materiałów pomagali mi historycy z Muzeum Auschwitz-Birkenau i Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej. Ta druga instytucja zaproponowała mi, aby zrobił film o pani Rzepeckiej. Dzięki wsparciu Telewizji Polskiej i Śląskiego Funduszu Filmowego udało się wykonać ten projekt, realizowałem go praktycznie od siedmiu lat - wspomina Marek Luzar.
Obecny na premierze Kurierki zastępca prezydenta Bielska-Białej Adam Ruśniak podkreślał znaczenie tego filmu nie tylko jako dokumentu historycznego, ale też przestrogi przed realnym w obecnej światowej sytuacji złem wojny.
- To, o czym uczyliśmy się w szkole i znamy z opowieści dziadków, jak pokazały wydarzenia na Ukrainie, w każdej chwili może stać się rzeczywistością. Dlatego warto pokazywać bez upiększeń tamte wydarzenia, by młodzi ludzie mogli czerpać wzór z tych, którzy wznieśli się ponad przeciętność - mówił Adam Ruśniak.
Po spotkaniu odbyła się dyskusja z widzami, którą prowadził Janusz Legoń. Film trwa 57 minut. Niedługo będzie można go zobaczyć w Katowicach i Warszawie, a także na zamówionych seansach w Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej.
Nie przeocz
- Goło i wesoło na lotnisku w Katowicach. Cała Polska mówiła o tej "akcji" we wrześniu
- Zadyma na Wielkich Derbach Śląska. Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 0:1. ZDJĘCIA
- Zabrze. Kto znajdował się we wraku auta? Znane są wyniki badań DNA
- Zmarł radny z Knurowa i znany trener. Wojciech Kempa w chwili śmierci miał 41 lat
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?