Goście od początku ruszyli do ataku i już w 5 minucie objęli prowadzeni. Po dośrodkowaniu z lewej strony Mariusza Rybickiego Adam Duda z 5 m wepchnął piłkę do siatki. Katowiczanie, których po zawieszeniu trenera Mirosława Smyły prowadził jego asystent Dawid Szulczek, ruszyli do odrabiania strat, ale początkowo ograniczali się tylko do ostrzeliwania bramki gości uderzeniami z dystansu.
Groźniejsze sytuacje beniaminek I ligi wypracował sobie dopiero po pół godzinie gry. Łukasz Kopczyk z 4 m nie potrafił pokonać bramkarza rywali po dośrodkowaniu z wolnego Łukasza Wróbla, ale już kolejna akcja gospodarzy przyniosła im wyrównanie. Po rzucie rożnym piłkarze z Siedlec źle wybili piłkę. Rosły Filip Kozłowski zgrał ją do Damiana Mielnika, a ten z 6 m nie mógł nie trafić do bramki.
Podochoceni katowiczanie poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą mieli po szybkich kontrach dwie znakomite sytuacje do objęcia prowadzenia. Najpierw jednak Kozłowski zbyt mocno podawał piłkę do Kayode Baloguna, a później Robert Tkocz ograł już w polu karnym bramkarza siedlczan, ale nie zdołał oddać strzału. Trener Smyła obserwujący ten mecz z trybun aż podskoczył na krzesełku widząc takie marnowanie sytuacji i natychmiast wysłał szkoleniowca bramkarz Marka Kolonkę, podobnie jak on zdyskwalifikowanego na dwa mecze, z uwagami do ławki rezerwowych Rozwoju.
Po przerwie Kolonko wskazówki z uwagami dotyczącymi zarówno taktyki jak i zmian przekazywał znacznie częściej, bo to goście przejęli inicjatywę na boisku. Znakomitą okazję do zdobycia gola miał Kamil Dmowski. Rezerwowy siedlczan strzelał głową z 4 m, lecz posłał piłkę wprost w ręce Macieja Raniowskiego. Pogoń swą przewagę udokumentowała na kwadrans przed końcem spotkania. Obrońcy pozwolili na oddanie strzału z 16 m Dawidowi Dzięgielewskiemu, a ten przymierzył na tyle precyzyjnie, że bramkarz był bez szans.
Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. Tomasz Wróbel próbował dośrodkowywać z prawej strony, lecz piłka po drodze dotknęła nogi Daniela Chyły i wpadła do siatki za plecami bramkarza. Ostatnie słowo należało jednak w tym meczu do gości. Z piłką w pole karne Rozwoju wpadł Dzięgielewski i z końcowej linii boiska dośrodkował do Dudy, który nie zwykł marnować takich okazji i z łatwością zdobył swojego siódmego gola w tym sezonie.
Rozwój Katowice – Pogoń Siedlce 2:3 (1:1)
Bramki 0:1 Adam Duda (5), 1:1 Damian Mielnik (37), 1:2 Dawid Dzięgielewski (76), 2:2 Tomasz Wróbel (78), 2:3 Adam Duda (80)
Sędziował Zbigniew Dobrynin (Łódź)
Żółte kartki Jaroszek, Balogun (Rozwój) - Chyła, Dmowski (Pogoń)
Widzów 600
Rozwój: Raniowski – Jaroszek (69. Domański), Kopczyk, Menzel, Mielnik – Kun, Cholerzyński (81. Gałecki), Wróbel, Tkocz, Balogun, – Kozłowski (59. Gielza)
Pogoń: Misztal – Wrzesiński, Żytko, Zembrowski, Chyła – Dzięgielewski (84. Ceglarz), Dzięcioł (61. Dmowski), Dybiec, Rybicki (69. Ogrodnik), Bodziony - Duda
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*Nowe restauracje w Katowicach zapraszają SPRAWDŹ ADRES I MENU
*Tajemnice różańca. Jak odmawiać różaniec? Tłumaczy ks. Mirosław Tosza
*Rolnik szuka żony ODCINEK 7 STRESZCZENIE Paulina odchodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?